WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
No to patrzac na serducho, to u nas zawsze grubo powyżej 140 wiec powinna w środku siedzieć dziewczynka. No mam nadzieję że niedługo się dowiemy! Chociaż ni e wiem czemu głupia jakos na syna sie nastawilam...byleby zdrowe
Malutka92, m.k.83 lubią tę wiadomość
-
Malutka92 wrote:Przeszukalam internet w celu odgadniecia plci
wizyta dopiero,a moze juz w czwartek,ale obawiam sie,ze nadal nie poznamy plci naszego maleństwa
W necie jest mnostwo sposobow,a zastanowilo mnie jedno twierdzenie odnośnie ilosci uderzen serduszka na minute. Powiadaja,ze powyzej 140/min zwiastuje dziewczynke,a poniżej chlopca. Jak to bylo u was z
? A sporo juz z was zna płeć,ciekawi mnie ile w tym prawdy? I czy faktycznie tak jest
Celowalismy w chłopca - w dniu owulacji i blablabla. Ale owu tez sie przesunęła i bzykalismy sie i przed i w trakcie.
Zobaczymy
Test owu był pozytywny w wigilie i wtedy tez zaczęliśmy, ale temp wzrosła dopiero 28.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2016, 13:42
-
U mnie z owula ciężko było.Bo ja tarczycy nie leczylam .Bo tabsy się skończyły a nie miałam czasu do lekarza iść.Miałam również podwyższona prolaktyne której też nie leczylam.I cykle 39,38,35dniowe.Nie wiedziałam nigdy kiedy owu.Bo pomimo wysokiej tempy w drugiej fazie owu nie było.Dlatego cały miesiąc był seks.
By trafić w ta owulacjęi się udalo
-
nick nieaktualnyU nas bzykanko było przed i po owulacji. :p
Serduszko ostatnio biło powyżej 140 uderzeń na minutę i jest córka. U synka
biło plus minus 140:P
Na prenatalnych teraz 164/min
EDIT: Jest na odwrót. Teraz sprawdziłam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2016, 14:07
Malutka92, Strazaczka1990 lubią tę wiadomość
-
Behemottka - tak
))))))
1. W końcu jesteśmy sobie teraz takie trzy bratki. Rodzinne
2. Z takimi kolorami jest bardziej optymistycznie
Pogooglałam wczoraj o tych wypływach i na razie luz. Póki mało, to wychodzi, że tak może być. Iladian i podobne - co parę dni. I zobaczymy
Kurczę, fajnie brzmi ten opis ruchów. Ale wciąż mam wrażenie, że ja to pomylę z burdelem w jelitach
agatia, no to przyznam, że masz mega asekuracyjnego lekarza
Jedna z naszych lekarek też bujała się z cukrzycą. Choćby się waliło i paliło, regularnie znikała, kuła się i jadła w "socjalu". Niesamowicie ją podziwiałam za te dyscyplinę.
Swoją drogą, powiem Wam, że trochę to przykre, iż w ciąży tak lekarze chuchają i dmuchają.... A przy cukrzycy "na stałe", powikłanej, czasem jest upokarzające, jak chory musi dochodzić swoich praw((((((
(piszę na podstawie mojej Mamy, która od przeszło 30 lat przyjmuje insulinę, ma bardzo ciężką do ustabilizowania cukrzycę, ma liczne powikłania i choroby towarzyszące. Echhhhhhh, cudny kraj, cudny((((((( ).
Robotka, woda z ogórków jest zdrowa - tylko, żeby ogórki były prawdziwie kwaszone, a nie sztucznie gonione
LRF - hehe, mnie ogólnie pierdyliard rzeczy wkurza w ciąży. Serio. jestem zdziwiona, ale cierpliwość baaaaaaaaaaaardzo mi się zmieniła(na gorsze
).
Ale Mąż? NieStara się, jak może. A ostatnio ma mnóstwo pracy, więc nie truję Mu o mebelkach, wózkach etc., bo wiem, że Jego umysł tego już nie ogarnie, bo ledwo zipie.
Będziemy wstawiać łóżeczko do swojej sypialni. Jasne, marzy mi się super kącik bla bla, ale też nie ma co szarżować. Z remontem mieszkania raczej chyba jeszcze nie damy radyAle Małż powiedział, że jeśli nie damy rady, to najwyżej się ze swoim Tatą zorganizują i chociaż ściany odświeżą.
Jakiś czas temu szukałam aranżacji kącików w sypialni i fajne pomysły można znaleźćNiekoniecznie z duże pieniążki
Docelowo pewnie dziecko dostanie pokój, a my wylądujemy w dużym pokoju ("salonie"). Szkoda, bo jednak łóżko sypialniane, czyli z równym materacem, to jednak to. I człek ma wtedy podświadomie zakodowane, że w TYM pomieszczeniu się odpoczywa. No ale cóż poradzić.... Zdecydowanie przydałby się trzeci pokój
Choćby maluśki
((
Malutka, u nas cały czas pikawka ok.160/min, ale twardo lekarze twierdzą, że raczej chłopak))))
Malutka92, Behemottka, m.k.83, Robotka1, _izunia_ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMy mieszkaliśmy półtora roku tak, że jeden pokój stał w stanie surowym. Mniejszy miał tylko podłogę i meble z odzysku- każdy inny. W salonie kanapa dopiero od listopada była a szafek dalej nie ma i o ile mnie to męczyło to mężowi zupełnie nie przeszkadzało. A i środków nie było trzeba przyznać. Teraz w ciągu tygodnia pomalował i położył podłogę w surowym pokoju. Powynosił wszystkie meble i zakupiliśmy meble do sypialni. Mamy zamiar na pierwsze 3 -6 miesięcy mieć łóżeczko w sypialni ale przygotujemy już mały pokój z szafą i komodą. W sumie nie wiem kiedy dziecko może/powinno spać już w oddzielnym pokoju.
Dziewczyny czy któraś z Was odczuwa jakby wibracje w podbrzuszu? Nie wiem z czym to porównać ale to coś nowego. Myślałam że komp jest gdzieś blisko lub tel na pościeli ale nic nie było wczoraj. Dziś jest to samo... -
Malutka92 wrote:Ja juz tak nie moge sie doczekac poznania plci,ze zaczynam sie u siebie doszukiwac oznak na dziewczynke
Bylo tez cos odnosnie ruchówjak poczuje sie pierwszy ruch z prawej strony to dziewczynka,a z lewej chłopczyk,ale to troche nie logiczne
Chłopa wyslalam po batony a ja drzemac IDE :)niby na słodkie nie ciągnie a dziś zjadlabym 3-bita :o .
-
nick nieaktualnyBratek wrote:LRF - hehe, mnie ogólnie pierdyliard rzeczy wkurza w ciąży. Serio. jestem zdziwiona, ale cierpliwość baaaaaaaaaaaardzo mi się zmieniła
(na gorsze
).
Ale Mąż? NieStara się, jak może. A ostatnio ma mnóstwo pracy, więc nie truję Mu o mebelkach, wózkach etc., bo wiem, że Jego umysł tego już nie ogarnie, bo ledwo zipie.
Będziemy wstawiać łóżeczko do swojej sypialni. Jasne, marzy mi się super kącik bla bla, ale też nie ma co szarżować. Z remontem mieszkania raczej chyba jeszcze nie damy radyAle Małż powiedział, że jeśli nie damy rady, to najwyżej się ze swoim Tatą zorganizują i chociaż ściany odświeżą.
Jakiś czas temu szukałam aranżacji kącików w sypialni i fajne pomysły można znaleźćNiekoniecznie z duże pieniążki
Docelowo pewnie dziecko dostanie pokój, a my wylądujemy w dużym pokoju ("salonie"). Szkoda, bo jednak łóżko sypialniane, czyli z równym materacem, to jednak to. I człek ma wtedy podświadomie zakodowane, że w TYM pomieszczeniu się odpoczywa. No ale cóż poradzić.... Zdecydowanie przydałby się trzeci pokój
Choćby maluśki
((
Moja córka spała w przy nas w sypialni do 9 miesiąca później oddaliśmy jej sypialnie a sami dostaliśmy eksmisje do salonu na kanape - nie jest źle. Ostatnio próbowaliśmy iść spać do sypialni na poddasze ale niestety pępowina moja tam nie sięga i córka od razu jak wyszliśmy z salonu się obudziła i wpadła w ryk.. więc śpimy dalej w salonie. Mam nadzieje że w lipcu uda nam się przedłużyć pępowinę i na poddaszu będziemy mieli sypialnie z łożeczkiem dla małego.
Bratek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnywróciłam do domku, pooglądaliśmy wózki, mamy już swój typ, zobaczymy co uda nam się ostatecznie kupić za 2-3 miesiące, na pokoik też mam pomysły, zobaczymy co i jak z jego realizacją. Obiadu odechciało mi się gotować więc zjedliśmy na mieście. Zrobiliśmy zakupy i mąż sobie kupił tą książkę, o której rano pisałam czyli "Bobas. Instrukcja obsługi. Wskazówki użytkowe, wykrywanie i usuwanie usterek oraz porady serwisowe" - bardzo mu do gustu przypadła i się edukuje
dla siebie kupiłam "W Paryżu dzieci nie grymaszą"
przeglądam teraz strony gdzie mogłabym zapatrzeć się w skarpetki niemowlęce ewentualnie gdzieś stacjonarnie je kupić, zobaczyć jak taniej wyjdzie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2016, 14:47
martta, Strazaczka1990, violett lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHmmmmm piszecie o rożnych sposobach na poznanie płci... Wg Waszych stwierdzeń pasuje, ze u mnie syn jak nic!
Ilośc uderzeń serduszka w granicach: 130/140 (wiec moze nie powinnam panikować?), wg kalendarza chińskiego syn, seks przed owu (cholera, tak mi sie przynajmniej wydaje), moczu nie sprawdzałam, choć sobie mam w szufladziea ja czuje, ze to kolejna córka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2016, 14:47
Malutka92, Strazaczka1990 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA na domiar wszystkiego dziś mój M powiedział, ze śniła mu sie Nasza malutka Hania, a po 13 miałam tel od "teścia" z informacja, ze był na placu zabaw rownież z Haniutkiem
Ojjjjjj jakbym chciała, zeby w poniedziałek sie pokazał siurasek albo pipusia -
nick nieaktualny
-
Witam się
ja leżę padnieta po sprzątaniu
mimo ładnej pogody nie mam siły na nic. Co do remontu i pokoiku dziecka to ja nie mam pojęcia gdzie to łóżeczko wsadzić chyba pod sufitem bo mamy ciasna sypialnie
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b2d7bd53653a.jpg
Maluch będzie z nami do czasu wybudowania domu więc może rok może dwa ciężko określić. -
nick nieaktualnymychakruszyna wrote:Witam się
ja leżę padnieta po sprzątaniu
mimo ładnej pogody nie mam siły na nic. Co do remontu i pokoiku dziecka to ja nie mam pojęcia gdzie to łóżeczko wsadzić chyba pod sufitem bo mamy ciasna sypialnie
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b2d7bd53653a.jpg
Maluch będzie z nami do czasu wybudowania domu więc może rok może dwa ciężko określić.Bratek lubi tę wiadomość
-
U nas wielkie odkrycie
polozylam sie,odkrylam brzucha tak z moim obserwowalismy i co? I co? Malenstwo bawi sie pępowina. Widzielismy jak sie bawi,pępek co chwile byl ciagniety w dół i wracal spowrotem i tak caly czas + kopniaczki i to tak ladnie widac
Pępek caly czas falujetez tak macie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2016, 15:58
Strazaczka1990, Bratek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny