WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNa szybko zamelduje co dzis usłyszałam na Onko. Pani prof jednak nie pomyliła sie z dawka leku i mam takowa przyjmować. Okazało sie, ze nagle wyszło mi: autoimmunologiczne zapalenie tarczycy. Wyniki z Tsh niby prawidłowe, bo: 1,3 (w styczniu, kiedy leżałam na oddziale Onko a wtedy ani ja ani lekarze nie wiedzieli o ciąży) było: 1,47. Na tej podst przepisała mi przedwczoraj leki. W ciąży prawidłowy wskaźnik powinien wynosić: 2-2,5. Poza tym w obrazie usg, czego kilk miesięcy temu nie było, widoczne nacieki na obu płatach. Od teraz kontorole na Onko co 6 Tyg. Pani prof wytłumaczyła mi, ze stad mogłam miec tak mocne bóle głowy a cała choroba musiała zacząć sie wcześniej, tylko dopiero teraz sie uaktywniła. Stad było moje niewielkie, ale zawsze przybieranie na wadze mimo intensywnych ćwiczeń. Leki będę zażywała na pewno do końca ciąży, jeszcze przez ponad rok po, a potem sie okaże czy i nie do końca życia. Stwierdziła, ze naprawdę mieliśmy dużo szczęścia, ze udało nam sie zajść w ciąże
Jak kilk miesięcy temu mówiono mi, ze zapewne za jakiś czas pojawi sie problem z tarczyca to nie wierzyłam. Myślałam, ze to juz koniec, przysadka, nadnercza. Jednak nie.
Nic od jutra leki, zobaczymy jak sie będę czuła. -
Ania L. życzę powodzenia i oby nie było potrzeby brania do konca życia.
Co do szumisi to widziałam i te z rossmana i orginalne i myślę że jak coś wybiorę z rossmana.
Zamówilam dziś zestaw kolderka+ podusia oraz kocyk+poduszka motylek minky miętowe / szara myszka miki za 100zl wszystko i już nie mogę się doczekać kiedy będę to miała w domu:D -
mychakruszyna wrote:Ania L. życzę powodzenia i oby nie było potrzeby brania do konca życia.
Co do szumisi to widziałam i te z rossmana i orginalne i myślę że jak coś wybiorę z rossmana.
Zamówilam dziś zestaw kolderka+ podusia oraz kocyk+poduszka motylek minky miętowe / szara myszka miki za 100zl wszystko i już nie mogę się doczekać kiedy będę to miała w domu:D
a możesz polecić sprzedawcę/sklep? bo za taką cenę też chce
-
Witam się w 19 tygodniu
Martta trzymam kciuki za Twoją mamę i za Ciebie. Na pewno wszystko będzie dobrze
Dziewczyny super ubrankaJa będę kupować dopiero po badaniach połówkowych. Dzisiaj byłam z koleżanką w ciucholandzie i kupiłam rogala do spania i karmienia za 13zl
Szukałam spodni ciążowych ale nie było niestety.
Ja w czasie ostatniej wizyty tj w 17tc byłam badana głównie położniczo. Głowicę usg przyłożyła tylko, żeby sprawdzić bicie serduszka a jak powiedziałam, że jeszcze nie wiemy kto tam mieszka to przesunęła głowicę od strony pupy maleństwa i ukazał się siusiak. Pomiarów nie robiła i dostałam zdjęcie nóżek z siusiakiem.
Byłam wczoraj u kardiolog i przepisała mi Isoptin doraźnie w przypadku częstoskurczu. Mówiła jednak, że później ginekolog może (ale nie musi) zlecić na stałe przez jakiś czas ze względu na hamowanie skurczów.
Niedawno wróciliśmy z mężem z poradni dyżurującej. W pracy kopnął w szafkę i jak się okazało u chirurga pękną mu paliczek małego palca. Nic się z tym w sumie nie robi. Na noc okłady z altacetu a w dzień okleić plastrem 4 palce i normalnie chodzić najlepiej na twardej podeszwie. Piotrek tylko się śmieje, że przez całe życie nie miał nic złamanego (do spokojnych nie należał) a tu taka szafeczka
Gratuluję udanych wizyt i powodzenia na jutrzejszych
Lecę spać DobranocAniaLewandowska, martta, bbeczka91, Strazaczka1990 lubią tę wiadomość
-
Anulka01 wrote:Behemottka coś tak ucichła kobieto???
Wczoraj nie poszłam do pracy, bo wstałam i czułam sie fatalnie - pewnie dlatego, że nie spałam prawie w nocy. I w ogóle jakoś tak mi się spowolniło. Dzisiaj jest lepiej.
Za to jutro jedziemy na dziesięciodniową wycieczkę, bo rozpoczynają się ferie. Mam tydzień wolnego, więc zapewne będę się bardzo mało udzielaćObdaruję Was zdjęciami jak wrócę
Martta - trzymam kciuki za mamusię.
Co do detektora - dla mnie cud techniki. Chyba wezmę ze sobą w podróż. Ale mój działa dużo lepiej z takim specjalnym żelem jak do USG. Próbowałam raz bez żelu i klops, cicho i ciemno. Wy też macie coś takiego?
martta, Strazaczka1990 lubią tę wiadomość
-
Melisa trochę pomogła, spałam jako tako. Dzięki za wsparcie, nerwowo od rana, choc próbuje sobie tłumaczyć, ze to nie dobre dla malucha i oddychać głęboko.
Pozostaję modlitwa i dobre myśli...
Powodzenia na wizytach mamuśki! Dam znac po operacji i swojej wizycie -
nick nieaktualnymartta trzymam mocno kciuki i na pewno pomyślę w modlitwie
wszystko będzie dobrze
dziewczyny, czy te szumisie w rossmannie weszły na stałe czy to jakaś promocja ograniczona czasowo? bo póki nie wyzdrowieję nie ruszam tyłka z domu. Mam wrażenie że dzidziuś ostatni moich sił dla siebie zabiera, dlatego się tak słabo czuję
witam się z kawkąmartta lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMarta - kciuki zaciśnięte!
Ilona29 - powodzenia na wizycie i oby sie pokazało w całej okazałości
LRF - ty z kawka a ja z kapustatak mnie dziewczyny ostatnio natchnęły gołąbkami, ze juz od 7 rano walczę
Behemotka - udanego wyjazdu - zazdroszczę
Mychakruszyna - dzięki za wsparciepierwsza tabletka juz we mnie
Lecę dalej pichcić - miłego dniailona29, martta, Strazaczka1990 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam się przy serialu i z kawką.
Ja dzisiaj mimo, że w domu mam zalatany dzień, jadę do Poznania robić porządek z legitymacją. Potem sprzątanie, obiad i jak wyjdzie słoneczko to obiecałam, że wyjdę z Filipek ma rolki.
Na obiad kurczak w marynacie jogurtowej. Znalazłam jakąś na FacebookuStrazaczka1990 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa od razu poszlam na zwolnienie.... I z tego co wiem maja ogromny problem ze znalezieniem kogos na moje miejsce....
Martta jestem z Toba i mama! Wszystko bedzie dibrze :*
Angela mowilas ze slyszysz ruchy dziecka? Czy to to trzeszczenie moga byc ruchy?
Slyszac serducho a po chwili taki chwilowy szmet jakby mtos od srodka puknal w detektor - az uszy bola!
Czy to moga byc ruchy?martta, Strazaczka1990 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLittle Red Fox wrote:bosko, teraz się zorientowałam że w zwolnieniu lekarskim mam zły nip pracodawcy, niech nikt mi nie każe tam teraz jechać, czy żeby zrobić korektę mogę wysłać męża czy muszę tam osobiście jechać??
U mnie nigdy nie bylo z tym problemu -
nick nieaktualnyKsosia, być może Twoja firma nigdy nie zmieniła właściciela i nazwy spółki, bo poszłam do lekarza do prywatnej placówki, gdzie mamy pakiet medyczny i się mnie zapytała czy XYZ to moja firma, ja że tak, a ona że w takim razie NIP i dane ma, więc spoko, nawet nie pomyślałam, żeby sprawdzić, ale widzę że jej nie będzie teraz na po południa i wieczory, więc nikt mi z tym nie zajedzie
jestem wściekła, ale to moja wina, bo mogłam dopilnować...
-
nick nieaktualnyLittle Red Fox wrote:martta trzymam mocno kciuki i na pewno pomyślę w modlitwie
wszystko będzie dobrze
dziewczyny, czy te szumisie w rossmannie weszły na stałe czy to jakaś promocja ograniczona czasowo? bo póki nie wyzdrowieję nie ruszam tyłka z domu. Mam wrażenie że dzidziuś ostatni moich sił dla siebie zabiera, dlatego się tak słabo czuję
witam się z kawką -
nick nieaktualnyLittle chodziło mi o to że jeżeli lekarz źle wypisał i mąż tam pójdzie to bez problemu powinni wypisać nowe, poprawione.
Kochana powiedz mi kiedy ty zaczęłaś swój cykl, bo jesteśmy w tym samym dniu ciąży, Ale mam tydzień wcześniej termin prawie. I się zastanawiam od czego to zależy bo termin mi się zmienił tylko jeden raz.