WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny śliczne brzuszki
Gratuluję udanych wizyt
Pirelka gratuluję muszelek
Dzierzba bardzo mi przykro. To jest karygodne jak Was traktują. Nie wiem co Ci doradzić... może faktycznie powymyślać, żeby na sorze zrobili dziecku komplet badań. Ale z tego sor-u też później odeślą was do specjalistów pewnie i będzie trzeba czekać. Ciężko jest się doprosić o coś co normalnie Ci się należy...
szkoda słów. Mam nadzieję i trzymam kciuki, że wszystko się ułoży się jak najlepiej i syn szybciutko z tego wyrośnie.
Strazaczka1990, pirelka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
claudiuszek wrote:Dzierzba, niestety taką mamy rzeczywistość...znam to z pracy- też mam wielu uczniów czekających na diagnozę- już dawno można było im zapewnić specjalistyczne zajęcia a tu bez papierka nic nie możemy;/ A co mówią w szkole-psycholog i pedagog? Bo to szkoła powinna się tym zająć (tak jest u nas)- może mają jakieś znajomości, jakieś "chody", żeby szybciej ta diagnoza trwała...
-
Tak w ogóle to witam się.
Dziś odwiedzę pepco
Chmurzy się coś kurde a koparka na budowie ma być i kopać dziurę pod szambo i równać ziemię pod pierwszą wylewkę. U nas jest glina na działce i jak trochę popada to się robi gnój i robota staje.
fundamenty dumnie stoją już. Tylko kanalizacja, wylewka i w maju ruszamy w górę w końcu! Nie mogę się doczekać.
Powodzenia na wizytach szczególnie dla Kamci na echo!Ksosia, Ulfenstein, mychakruszyna, mmargol, _izunia_, martta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKsosia wrote:Dzień dobry w 20 tygodniu!
Dziwne emocje mnie od rana biorą... Obawiam się że dzień będzie inny niż sobie zaplanowałam ...
W każdym razie miłego dnia!!! :*
Trzymam kciuki za wizyty no i za echo Kamcikamciaelcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam sie w nowym Tyg
niestety zasmarkana, z bólem gardła, głowy, uszu i ogólnego rozwalenia
dzis nawet z M spaliśmy osobno, bo życia by nie miał w nocy. Dzis pewnie do 14.30 spędzę cały dzień w łożku; potem niestety muszę odebrać laski ze szkoły.
Dzierzba - moja córa tez chodzi do klasy integracyjnej, ale ze względu ma brak miejsc w innych. Na początku bardzo sie obawiałam, bo jest bardzo wrażliwym dzieckiem i potrafila płakać nawet na fakt, ze na ulicy leży miś który wypadł jakiemuś dziecku z wózka. Tez ma 2 nauczycieli. O dziwo dzieciaki idą szybciej nauka do pozostałych 4 klas. Maja naprawdę duży nacisk na czytanie, staranne pisanie itp. Za każdym razem to ta klasa zdobywa miejsca w konkursach szkolnych. U nas jest dużo zajęć dla dzieci z "wadami". Są specjalne klasy, wykwalifikowani nauczyciele pod tym katem. 2 razy w Tyg można spotkać sie z psychologiem i porozmawiać.
Co do zaświadczeń i skierowań wiem, ze moja znajoma załatwiła wszystkie sprawy w przeciągu 3 Tyg od informacji od psychologa, ze jej syn moze byc dzieckiem autystycznym. Ale nie prosiła, wręcz sie wpychała na sile do każdych możliwych drzwi. Udało jej sie nawet załatwić przedszkole, co graniczyło z cudem. Dzis jej mały robi takie postępy, ze nie moze sie nadziwić.
Życzę zeby i Wam sie udało. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAch! Bo my obie lubuskie!
No ja mam diesla ale nie widzialam zeby sasiedzi mieli problem...i chyba nie przy tym roczniku....? ( a moze to bez znaczenia)
W kazdym razie maz przyszedl o 7 i tez mowil ze ponoc strasznie bylo... Ale nawet nie zapowiadali...
No nic ja czekam na deszcz, ktorego tez nie makamciaelcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzierzba wrote:Tak w ogóle to witam się.
Dziś odwiedzę pepco
Chmurzy się coś kurde a koparka na budowie ma być i kopać dziurę pod szambo i równać ziemię pod pierwszą wylewkę. U nas jest glina na działce i jak trochę popada to się robi gnój i robota staje.
fundamenty dumnie stoją już. Tylko kanalizacja, wylewka i w maju ruszamy w górę w końcu! Nie mogę się doczekać.
Powodzenia na wizytach szczególnie dla Kamci na echo!
To mniej więcej na tym samym etapie jesteśmy budowy
Ogólnie jestem przeszczęśliwa choć jeszcze wczoraj rano wyglądało to zupełnie inaczej - w pn wieczorem pojechaliśmy do faceta który buduje domy(taka 3 os ekipa) z myślą ze gdzieś polowa maja zaczniemy...a on ze albo od przyszłego tygodnia wchodzi albo lipiec! My szok bo jeszcze beton nie wylany na fundamentach, no ale mąż wczoraj kopal rury do kanalizacji a ja śmigałam po firmach budowlanych..dobrze ze na jesień zrobiliśmy wstępne wyceny materiałów bo pan tylko zaktualizowal cennik i przy moich pięknych prośbach udało się beton na piątek załatwić a materiał na poniedziałekjedynym zmartwieniem byly koszty...ekipa za parter bierze 8tys a materiały to 17tys...i cud! Sprzedaliśmy samochód którego się od roku nie dało sprzedać! Co prawda z początkowej 27 na jesień zeszliśmy na 24 ale pan się targował i tym sposobem mamy 22tys
komis chciał dać 17 tys więc i tak sukces
teraz na spokojnie możemy kredyt brać dopiero od dachu:)
Dzierzba, _izunia_ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykamciaelcia wrote:ania jak twoje cukry?
Niestety z racji mojego samopoczucia nie byłam robić w laborze. Zreszta przed chwila po prawie Tyg znowu mnie przegoniły wymioty. Mam nadzieje, ze chociaż troche wchłonął sie Euthyrox.
Wczoraj jak kupowałam specyfiki na przeziębienie w mojej zaprzyjaźnionej aptece, znajoma zapytała jak sie czuje po tym leku. Napomknelam, ze zaczęłam mierzyć cukry. Stwierdziła, ze z reguły cukrzyca ciążowa zaczyna sie właśnie od tych porannych cukrów podwyższonych. Ze ogólnie krzywa zleca sie dopiero po 20 Tyg a ja mając glukometr w domu moge juz wychwycić, ze cos jest nie tak. -
nick nieaktualnyU mnie tez deszczowo i pochmurnie. Robia nam droge i przed oknem pelno robotnikow i koparek, ehh.
A ja cos sie dzis slabo czuje, brzuch pobolewa, chyba przeleze ten dzien na kanapie.
Powodzenia na wizycie i super, ze juz sie 20 tygodnie pojawiaja, to juz polowa ciazy!