WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Anka80 - nie pierwsza spina nie ostatnia
my zaraz po ślubie też musieliśmy się "dotrzeć"
nawet parę talerzy straciliśmy przez to
a teraz jest ok. Myślę, że to całkiem normalne...
Behemotka - gondolka jest raczej niezbędna bo dłuższe spacery w nosidełku/foteliku samochodowym nie są dla maluszka dobre, gdyż leży on w pozycji półleżącej, a jednak takie maluszki najlepiej jak leżą płasko. Dodatkowo, tak jak któraś już pisała, ochraniają maluszka przed wiatrem itp.,
Mój małż też mnie drażni ostatnio, a najbardziej tym, że wyżera mi wszystkie łakocie jakie sobie kupiłam
i mówię poraz n'ty że czemu mi to zjada to on swoja gadka, a ja do brzuszka mówie tak "dzidzia widzisz i nie grzmisz "
A_n_k_a_80, Behemottka, Strazaczka1990 lubią tę wiadomość

-
nick nieaktualnyBehemottka wrote:A propos wozkow, to powiedzcie mi jaka zalete ma wozek typu gondola? Bo ja myslalam, ze tylko potrzebuje takiego systemu fotelik samochodowy + wozek, no a teraz zbaranialam. Potrzebuje tej gondoli?
Wyobrazam sobie, ze bede chodzila z bobasem na spacery u mnie po osiedlu, bo jest ladnie, mamy trasy spacerowe i lagodne zimy. Ale do sklepu to juz tylko samochodem, taki kraj.
gondoli nie powinno zastępować się fotelikiem samochodowym, ponieważ powodują wady postawy. Niemowlaczki, które jeszcze nie siedzą nie powinno długo przebywać w nienaturalnej pozycji, jaką jest półsiedząca. Oczywiście jak będę jechać na szybkie zakupy maleństwo zapakuję do fotelika i na te 20 minut nic się nie stanie gdy będziemy jeździć po sklepach, ale długotrwałe może być niebezpieczne dla małego kręgosłupa. Ja niestety jestem na to wyczulona bo sama mam wadę postawy, a wiem że wiele problemów można uniknąć
Behemottka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
malgorzalka wrote:A nie mowil Ci lekarz na wizycie, ze masz krwiaka? Moze pobieral Ci cytologie albo wymaz z szyjki?
Krwiak juz prawie sie wchłonął, jest malutki. Cytologi mi nie robiła. Ja mam nadzerke, moze przy badaniu mi ja naruszyła... Normalnie mam ochotę ja udusić przez telefon! Zaraz spróbuje sie dodzwonić.Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia

-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCześć Dziewczyny

Ania - dzwon do lekarza dla pewności
na pewno wszystko bedzie dobrze 
Ja dziś w miarę wyspana
jedynie pobolewa mnie podbrzusze. Moze to kolejny etap "naciągania" 
Leżę od godziny w łożku po przebudzeniu i nie mam siły wstać. A po mału robię sie głodna
Miłego dnia - u mnie szaro, buro i ponuro... Znowu pada deszcz
Anulka01 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymnie też ogarnęło lenistwo, co prawda śniadanie zjedzone, ale siedzę prawie na leżąco i szperam w internecie za jakimś pomysłem na obiad, od koleżanki mam przepis na zupę gulaszową to zrobię w niedzielę, jutro może domowa pizza, a na dziś brak pomysłów... chyba kupię coś po drodze na wynos
i może w końcu bym te magdalenki upiekła...
-
nick nieaktualnyHej hej

U nas od wczoraj brzydka pogoda
dodatkowo zapomniałam wczoraj w tramwaju parasol, więc dziś będe mokła hehe 
O 10 musze wychodzić z domu a jeszcze w łóżku leże
Haneczka!! Cieszę się że się pokazałaś :* też myślałam, że po tej aferze od nas uciekłaś. -
nick nieaktualnyLittle Red Fox wrote:mnie też ogarnęło lenistwo, co prawda śniadanie zjedzone, ale siedzę prawie na leżąco i szperam w internecie za jakimś pomysłem na obiad, od koleżanki mam przepis na zupę gulaszową to zrobię w niedzielę, jutro może domowa pizza, a na dziś brak pomysłów... chyba kupię coś po drodze na wynos
i może w końcu bym te magdalenki upiekła...
Oooo! Mogłabyś napisać przepis na tą zupę?
-
nick nieaktualnyblablabla wrote:Oooo! Mogłabyś napisać przepis na tą zupę?

ok, tylko muszę się spytać jakie mięso dokładnie daje - wydaje mi się że zwykłe schabowe - a więc na cebulce przesmaża mięso okraszone mąką (żeby się później sos zagęścił), wrzuca do garnka, znowu przesmaża tym razem paprykę i do garnka, zalewa wodą , w którymś momencie dochodzą ogórki kiszone (ale przypuszczam, że pod koniec żeby nie zrobiła się paćka z tego), przyprawia zielem angielskim, jałowcem, liśćmi laurowymi, dodatkowo przyprawa do gulaszu (muszę poszukać - ewentualnie sprawdzić skład i sama zmieszać co potrzeba), na sam koniec przecier pomidorowy i kluseczki, podobno w lidlu można kupić w lodówkach, hermetycznie zamknięte - niestety będę musiała je szukać, bo nigdy ich do żadnych swoich dań nie dodawałam, przypuszczam, że chodzi o coś takiego:


w sumie będę eksperymentować, mam nadzieję, że wyjdzie, bo ostatnio u niej jadłam i było przepyszne
blablabla lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymychakruszyna nie martw się na zapas! a dobrze się czujesz? żadnych problemów żołądkowych? Nic nie powinno się stać w końcu to nie jest żaden stary ser czy konserwa rybna, w których rozwijałaby się groźna bakteria

mnie się zdarzyło jakiś czas temu zjeść stary ser pleśniowy, który jak odpakowałam nie wiedziałam czy to naturalna pleśń czy zaczyna się psuć, bo z leksza śmierdziało, ale dodałam do sosu do makaronu, a wtedy jeszcze nie wiedziałam o ciąży, tak więc głowa do góry
mychakruszyna lubi tę wiadomość
-
malgorzalka wrote:Ania, to musi byc z nadzerki. Ja tez tak mialam po badaniach zanim ja wymrozilam.
Nie martw sie! Ale lez dzisiaj moze i sie nie przemeczaj. Daj znac co powiedziala lekarz.
Dobra dodzwoniłam sie:) jak najbardziej moze byc krwawienie. Powiedziała ze ciąża jest duża i ładna wiec w ogóle nie mam sie denerwować


Dziewczynki co ja bym bez Was zrobiła:) zamartwiala bym sie sama a tak martwimy sie razem:)
zawsze raźniej!
Całuje Was mocno i idę odespać zarwana nockę.
Dzierzba, Sabina, malgorzalka, Moonicorns, Behemottka lubią tę wiadomość
Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia

-
Dziecko nie moze dlugo siedziec w foteliku . Ja bym kupila z gadola a fotelik zostawila na podroz autem . Spanie w takim foteliku nie jest dobre dla dziecka . Jesli bedze w nim dlugo przebywalBehemottka wrote:A propos wozkow, to powiedzcie mi jaka zalete ma wozek typu gondola? Bo ja myslalam, ze tylko potrzebuje takiego systemu fotelik samochodowy + wozek, no a teraz zbaranialam. Potrzebuje tej gondoli?
Wyobrazam sobie, ze bede chodzila z bobasem na spacery u mnie po osiedlu, bo jest ladnie, mamy trasy spacerowe i lagodne zimy. Ale do sklepu to juz tylko samochodem, taki kraj.
Behemottka lubi tę wiadomość


-
Z fotelikiem jest problem, bo jak dziecko waży coś koło 10 kg, albo jest długie to mu niewygodnie jest na dłuższym spacerze, a w gondoli dopóki nie siada to jest mu wygodnie bo większa, nawet jak próbuje siadać to się jeszcze nie zaleca spacerówek, dopiero jak już ma mocne mięśnie grzbietu. Spacerówki nie rozłożysz na płasko, zawsze jest jakiś kąt i nacisk na kręgosłup. Gondole są polecane na spacery do momentu siadania dziecka czyli tak mniej więcej do 6 miesiąca, potem spacerówka. Mój syn mi się nie mieścił w fotelik samochodowy, rodziłam w sierpniu i jak w październiku go otuliłam w kombinezon to wył bo ciasno mu było, więc służył tylko do przewożenia i to tylko na krótkich dystansach.Behemottka wrote:A propos wozkow, to powiedzcie mi jaka zalete ma wozek typu gondola? Bo ja myslalam, ze tylko potrzebuje takiego systemu fotelik samochodowy + wozek, no a teraz zbaranialam. Potrzebuje tej gondoli?
Wyobrazam sobie, ze bede chodzila z bobasem na spacery u mnie po osiedlu, bo jest ladnie, mamy trasy spacerowe i lagodne zimy. Ale do sklepu to juz tylko samochodem, taki kraj.
Behemottka lubi tę wiadomość
-
Ja zajadam grecką, a na śniadanko jajko sadzone i chlebek razowy z awokado.Behemottka wrote:U mnie pora obiadkowa minela bardzo niedawno, a i tak jak wracam do domu i nadrabiam forumowe zaleglosci to mi czasem slinka pocieknie... chyba dzisiaj zrobie nalesniki z serem wlasnie, bo mi żabka04 narobila smaka.
A i od kilku dni chodzi za mna kisiel, tylko dlatego, ze tu o kisielu przeczytalam, no i dzisiaj kupilam i zjadlam. Ogolnie to macie na moja diete no nie najlepszy wplyw, bo i plackow ziemniaczanych mi sie teraz zachciewa i krokietow i innych frykasow. Kto jada salatki? Chwalic sie? Kusic prosze salatkami!.... chociaz byla tez mowa o dorszu na parze.... hmmm...
Na mięso nie mogę patrzeć, a od ciężkich potraw dostaję febry. brrr. jedyne co to kapusta kiszona zamną chodzi
I dobrze nie upasę się tak bardzo.
Behemottka lubi tę wiadomość
-
Little Red Fox wrote:mychakruszyna nie martw się na zapas! a dobrze się czujesz? żadnych problemów żołądkowych? Nic nie powinno się stać w końcu to nie jest żaden stary ser czy konserwa rybna, w których rozwijałaby się groźna bakteria

mnie się zdarzyło jakiś czas temu zjeść stary ser pleśniowy, który jak odpakowałam nie wiedziałam czy to naturalna pleśń czy zaczyna się psuć, bo z leksza śmierdziało, ale dodałam do sosu do makaronu, a wtedy jeszcze nie wiedziałam o ciąży, tak więc głowa do góry
Dzięki za pocieszenie
nic mi nie jest także jestem dobrej myśli
-
To pewnie nadżerka jest winowajcą. Też miałam, ale wymroziłam przed ciążą. Pamiętam, że po stosunku, czesto plamiłam. Może faktycznie ci naruszyła. Odpocznij i skonsultuj z lekarzem. Będzie dobrze.Anulka01 wrote:Krwiak juz prawie sie wchłonął, jest malutki. Cytologi mi nie robiła. Ja mam nadzerke, moze przy badaniu mi ja naruszyła... Normalnie mam ochotę ja udusić przez telefon! Zaraz spróbuje sie dodzwonić.









