WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
claudiuszek wrote:ja myślę, że 62 to jeszcze będzie na dłużej bo nie sądze, żebym urodziła większe dziecko (patrząc na moje i męża gabaryty nie ma na to szans-ja mam 158 cm, mąż 175). Siostra rodziła dzieci 54 i 57 cm, mam nadzieję, że 62 bedzie ok (mam tez chyba 3 bodziaki i jeden pajac na 56). Patrzyłam "na żywo" w smyku na 62 i jest dużo mniejszy niż ten z h&m więc rozmiarówka różna. Nie strasz mnie, że bedą małe bo nakupiłam tego sporo
-
Ksosia, obserwuj to twardnienie macicy. Mnie się to z dnia na dzień nasilało aż skończyło się na nospie i luteinie. Ale zwróć uwagę na jedną rzecz - czy twardnieje Ci cała, jakby tak cały brzuch się zbierał, czy też twardnieje Ci tylko z jednej strony.
Bo mi jak miałam skurcze w 15-16 tyg, twardniał równiutko cały, stawał się brzuch taki jakby szpiczasty, tak po bokach się zbierał do przodu, kilka sekund i to puszczało. Po kilku dniach takich skurczy było już kilkanaście. I okazało się, że tak nie może być!
A teraz mi się maluch tak rusza, że mi czasem brzuch twardnieje z jednej strony i wyraźnie czuć wypukłość i to na pewno maluch. I to czasem tak się pcha, że boli.
Więc poobserwuj siebie dokładnie.
Jeśli to skurcze i twardnienie macicy, powyżej 5 dziennie jest już niebezpieczne i trzeba iść do lekarza. -
nick nieaktualnymychakruszyna wrote:Alinka z tym ze ja z tych co maja ledwo 160cm a może i cm mniej
A to mi się lepiej zrobiło, bo ja pod 170 podchodzęprzez chwilę się już ciężko poczułam
aczkolwiek kto ile nie przytyje to myślę że wszystko jest do zrzucenia. Byleby tylko rozstępów uniknąć...
mychakruszyna lubi tę wiadomość
-
Co do ubranek to właśnie znajoma urodziła dziecko 3,5kg i spokojnie nosila 56 ponad miesiąc,teraz ma pol roku i nosi 68. Moja chrześnica też miała 3,200 i bratowa wyslala brata na szybkie zakupy bo kupila tylko na 62 w których malutka pływała. Ja ważyłam 3,500 moj mąż niecałe 3kg więc myślę maluch raczej pod 4 nie dojdzie...choć kto wie, tyle chemi jemy nawet w glupiej szynce ze może być gigant
Ja kupiłam kilka body, spodenek i kaftanikow na 56, niektóre sa 50-56, i kilka na 62. Większych na pewno nie. -
nick nieaktualny
-
Dzień doberek, wstałam dopiero jakąś godzinę temu. U nas słonce walczy z chmurami, ale na dworze jest dość chłodno(nawet kot nie chce siedzieć na balkonie). Zabieram się za sprzątanie, bo w ostatnich dniach miałam dość kiepską formę i nic mi się nie chciało robić. Śliczne macie brzuszki, fajne zakupy dla maluszków
Powodzenia na dzisiejszych wizytach
Strazaczka1990 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnybbeczka91 wrote:Dzień doberek, wstałam dopiero jakąś godzinę temu. U nas słonce walczy z chmurami, ale na dworze jest dość chłodno(nawet kot nie chce siedzieć na balkonie). Zabieram się za sprzątanie, bo w ostatnich dniach miałam dość kiepską formę i nic mi się nie chciało robić. Śliczne macie brzuszki, fajne zakupy dla maluszków
Powodzenia na dzisiejszych wizytach
Ja jak dzisiaj zobaczyłam ile mam kurzu na komodzie... O zgrozo. -
Mnie na wizycie w czwartek lekarz pytał czy juz czuje ruchy. I powiedziałam ze chyba tak.
To powiedział, ze jak chyba tak, to na pewno tak.
U mnie to jest wieczorami, jak leżę na wznak, czuje jakby pękały spore bąbelki. Ale dzisiaj tez czułam przy prowadzeniu samochodu. lubi jeździć z mama
Odkąd dostałam luteinę i nie twardnieje mi macica jak kamień to tez zauważyłam wybrzuszenia pod dłonią.
Fajnie
A z waga drugi tydzień przyrostu około 400 gramów, wiec w koncu ruszyło
Było 61, spadło do 59,5, teraz jest 62Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2016, 13:08
Sabina lubi tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny
Wczoraj bylam na wizycie i pewne jest to ze mambardzo ruchliwe dzieciatko:D a prawie pewne ze to dzieciatko to CORCIA!Lekarz nie dal 100% ale mowi ze nic miedzy noykami nie ma a na tym etapie powinno byc dobrze widac siusiaka
Malutka wazy ok 200g i ma 19 cm
mychakruszyna, Malutka92, martta, Dzierzba, Pysiaczek89, mmargol, kamciaelcia, żabka04, violett, claudiuszek, _izunia_, Anulka01, bbeczka91, Strazaczka1990, A_n_k_a_80, Sabina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa teorie jak wtedy zdawałam, zdałam za pierwszym razem no ale niestety już jest przedawniona i muszę iść jeszcze raz. Ja jakoś teorii się nie boje. Za kółkiem czuje się również pewnie bardziej obawiam się stresu. Jak bede zdawała nic nawet nie mogę wziąć uspokajającego. No może dziecioch będzie mnie uspakajał
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny