WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Moonicorns wrote:Mnie już nie bola wcale piersi, nawet nie sa jakos szczególnie wrażliwe
Dzierzba to rzeczywiście historia hit co za koleś nienormalny ale jak widac psycholi na swiecie nie brakuje, jak zrobi to co mowi to sam bedzie za to płacił wydaje mi sie ze pewnie do innych tez tak piszeMoonicorns, Behemottka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzierzba wrote:W którym miesiącu urodziłaś córę? Bardzo malutka była. Taka kruszynka... Dobrze się chowa? Przepraszam, że pytam, po prostu u mnie też będą wcześniaki najpewniej i strasznie się tego obawiam.
Ty masz bliźniaki a bliźniaki można powiedzieć że w brzuchu rosną szybciej i urodzone nawet 35tc wychodzą z tego bez szwanku- więc bądź dobrej myśli. Urodziłam w 7 miesiącu dokładnie 30tc. A chowa się dobrze jak miała 10 miesięcy urodzeniowe dogoniła rówieśników. Start mieliśmy ciężki ale teraz już wyszliśmy na prostą. Z wcześniactwa mamy okulary choć to zapobieganie niż jakaś wada wzroku.Dzierzba lubi tę wiadomość
-
Angela89 wrote:Spokojnie, ja mam teraz wizyty co 2 tygodnie za każdym razem krew i mocz. Do tego lekarza mam w pełni zaufanie, poznałam go w szpitalu kiedy rodziłam córkę. Wtedy wiedziałam że jak kiedyś będę w ciąży to do niego pójdę. Oczywiście jak zaplanowaliśmy chęć starań zrobiłam rozeznanie na jego temat. Same pozytywy. No i poszłam do niego po zielone światło. Od razu wymyślił "jakiś" plan działania. Z góry powiedział że bedzie ciężko bo w głowie lęk zostaje.
Angela89 lubi tę wiadomość
Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
Angela89 wrote:Ty masz bliźniaki a bliźniaki można powiedzieć że w brzuchu rosną szybciej i urodzone nawet 35tc wychodzą z tego bez szwanku- więc bądź dobrej myśli. Urodziłam w 7 miesiącu dokładnie 30tc. A chowa się dobrze jak miała 10 miesięcy urodzeniowe dogoniła rówieśników. Start mieliśmy ciężki ale teraz już wyszliśmy na prostą. Z wcześniactwa mamy okulary choć to zapobieganie niż jakaś wada wzroku.
-
nick nieaktualnyDzierzba wrote:Jestem, ale gin mnie "pocieszył", że jednoowodniowe wyciągają nawet w 32 tc... No nic, po twoim przykładzie patrząc jest duża szansa na normalny rozwój. Cieszę się, że wszystko z twoją córeczką dobrze i, że równa się z rówieśnikami. Dzieciaczki są silne i nie raz nas jeszcze w życiu zadziwią.
Ja przez ten rok naoglądałam się masy wcześniaków w różnych tygodniach. Wcześniak ma dużą siłę i chęć życia i umie nie jednego zaszokować. Jak poszliśmy na 1 rehabilitacje miała 3 miesiące i wtedy lekarz od reh. mówił że będzie ciężko. A tu myk i szok jak zaczeła wstawać raczkować. Wyszła z tego wszystkiego obroną ręką. Moja koleżanka jest teraz 24 tc z bliźniakami jednojajowymi też od początku ma perypetie ale chłopaki dają rade i grzecznie siedzą w brzuchuDzierzba lubi tę wiadomość
-
claudiuszek wrote:dziewczyny wróciłam z prenatalnych- tak się stresowałąm, że przez cały dzień nie byłam w stanie nic napisać! Dzidzia ma już 5 cm, badanie było bardzo bardzo dokłądne- milimetr po milimetrze lekarz mierzył, pokazywał nawet przepływy krwi, powęszał serduszko, żołądek, główkę, nerki, pępuszek...wszystko wszystko! Najpierw badał mnie przez brzuch, ale Małe tak się wierciło, że cięzko było pomiary zrobić- musiałam skakac, żeby się ustawił tak jak chciał lekarz, póznej dokończył badanie dopochwowo. Wszystko jest w porządku- przezierność karku, czynność serca, kość nosowa Taka ulga!! Mój mąż to podczas badania był w takim szoku...się chłopak zaangażował jak nie wiem co Jutro wstawie zdjęcie- teściowa powiedziała, że podobne do mnie... ;p ;p ;p
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyclaudiuszek wrote:dziewczyny wróciłam z prenatalnych- tak się stresowałąm, że przez cały dzień nie byłam w stanie nic napisać! Dzidzia ma już 5 cm, badanie było bardzo bardzo dokłądne- milimetr po milimetrze lekarz mierzył, pokazywał nawet przepływy krwi, powęszał serduszko, żołądek, główkę, nerki, pępuszek...wszystko wszystko! Najpierw badał mnie przez brzuch, ale Małe tak się wierciło, że cięzko było pomiary zrobić- musiałam skakac, żeby się ustawił tak jak chciał lekarz, póznej dokończył badanie dopochwowo. Wszystko jest w porządku- przezierność karku, czynność serca, kość nosowa Taka ulga!! Mój mąż to podczas badania był w takim szoku...się chłopak zaangażował jak nie wiem co Jutro wstawie zdjęcie- teściowa powiedziała, że podobne do mnie... ;p ;p ;p
Bardzo się ciesze A zaglądał kto tam siedzi? Pewnie jeszcze za szybko no ale niektórzy lekarze już coś tam wspominają. -
Angela89 wrote:Ja przez ten rok naoglądałam się masy wcześniaków w różnych tygodniach. Wcześniak ma dużą siłę i chęć życia i umie nie jednego zaszokować. Jak poszliśmy na 1 rehabilitacje miała 3 miesiące i wtedy lekarz od reh. mówił że będzie ciężko. A tu myk i szok jak zaczeła wstawać raczkować. Wyszła z tego wszystkiego obroną ręką. Moja koleżanka jest teraz 24 tc z bliźniakami jednojajowymi też od początku ma perypetie ale chłopaki dają rade i grzecznie siedzą w brzuchu
-
nick nieaktualny
-
Angela89 wrote:B bardzo się ciesze A zaglądał kto tam siedzi? Pewnie jeszcze za szybko no ale niektórzy lekarze już coś tam wspominają.
niestety jeszcze nic nie było widać bo to dopiero 11+5 tydzień ( o 3 dni przesunęło datę porodu- z 7 na 4 września)- mam nadzieję, że 11 marca już się dowiem -
nick nieaktualnyclaudiuszek wrote:niestety jeszcze nic nie było widać bo to dopiero 11+5 tydzień ( o 3 dni przesunęło datę porodu- z 7 na 4 września)- mam nadzieję, że 11 marca już się dowiem
Ja liczę że za tydzień na prenatalnych coś mi powie, choć obiecał że jak nie bedzie widać to 8 marca popatrzy trochę dłużej -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny