Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAha co do ciaży...w pracy u męza kolega mu powiedział, ni z gruszki ni z pietruszki, że ma powiedzieć, kidy będziemy się starać, albo jak zajdę w ciąże, bo on wówczas pomyśli o 5 dziecku i razem z meżem będą jeździć z dziećmi na spacer (mieszka niedaleko nas) Męża zamurowało.
Po czym szef zapytał czy jestem w ciaży. A nie słyszał tamtej rozmowy...\
Tego dnia jak byłam u gina zazwoniła znajoma, która wiedziała, że się staramy i zapytała co u mnie słychac...normalnie zatkało mnie trzy miesiace nie rozmawiałyśmy a tu, tel...nie powiedziałam jej bo gin nie kazała nikomu mówić, bo może sie jeszcze wszystko zdarzyć ale było mi nieswojo...
Wczoraj szefowa do mnie napisała, ponieważ chciałam wziąć urlop na wtorek,czy aby przypadkiem nie planuje iść na l4. No żeś....
wkurzyłam sie bo mam 42 dni zaległego urlopu, a jak poprosiłam o wolne to od razu l4 wywąchała...Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2015, 18:53
-
skabarka wrote:a jakie masz wartości w lab? jak masz dodatnie IgG tzn że przeszłaś już toxo i masz odporność na to
To wychodzi że mam dodatnie to Igg aż o 217, więc ot dobrze, mam się nie martwić, nic nie będzie dziudziulowi -
Cześć dziewczyny,
Dzisiaj mam bardzo słaby dzień Ledwo wstałam z łóżka tak mi było słabo i mnie mdliło. Podczas mycia zębów musiałam przywitać się z moją porcelaną
W pracy szef chodził wściekły i na kim mógł to się wyżywał całe szczęście, że już jutro jedzie na tygodniowy urlop ale całe szczęście, że dzień już się kończy a ja na spokojnie mogłam was poczytać przez chwilkę
oczywiście witam nowe mamusie i trzymam kciuki za kolejne wizyty
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2015, 19:18
Misi@ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBruma współczuje stresu. Dobrze, ze sobie odpocznie, może po powrocie bedzie lepiej.
Dziewczyny mam takie ogromne wzdęcia, że ledwo chodzę. Brzuch mi wyrzuciło, ale i tak lepsze to niż te poranne mdłości. Boli mnie zolądek. czuje jakbym miala pelno powitrza w nim, aż boli
Bruma lubi tę wiadomość
-
Misi@ wrote:Bruma współczuje stresu. Dobrze, ze sobie odpocznie, może po powrocie bedzie lepiej.
Dziewczyny mam takie ogromne wzdęcia, że ledwo chodzę. Brzuch mi wyrzuciło, ale i tak lepsze to niż te poranne mdłości. Boli mnie zolądek. czuje jakbym miala pelno powitrza w nim, aż boli -
nick nieaktualnyBruma wrote:ja tak miałam wczoraj i przed wczoraj i dopiero jak się dzisiaj załatwiłam to mam mniej wzdęty brzuszek
-
hej dziewczyny ja już po wizycie widziałam moją fasolinkę, pęcherzyk ma 20,4 mm i co najważniejsze bije serduszko fantastyczne uczucie jejku jestem przeszczęśliwa
agniesja, eM, Dżuls, Bruma, adzia, Misi@, chcebycmama, mgielka1983 lubią tę wiadomość
-
PannaB wrote:Adzia 350zł? wow ja tez planuje tak zrobic:) a mowilas jednemu o drugim czy nie?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
skabarka wrote:Misi@ mi też na mdłości w sumie pomaga wrzucenie czegoś do żołądka, ale problem w tym że praktycznie nic mi nie smakuje i od wszystkiego odrzuca ;-/ rano jak wstaje małego do przedszkola wyprawić to żuję 2-3 biszkopty albo herbatniki i popijam ciepłą miętą... i jakoś tak mi przechodzi na tyle że idę spać dalej ;-/
pojechaliśmy dzisiaj do kolegi na herbatę, to jak mnie zobaczył to aż oczy taaakie zrobił ;-/ powiedział że ok brzuszek mam, ale cała reszta gdzieś zniknęła, no i ma rację - 3kg mniej mam masakra i przez to że nie jem to w głowie mi się kręci
Witaj w klubie - u mnie 2 kg mniej, z tego samego powodu pewnie później nadrobimy -
Wow ale miałam co czytać! Ale to bardzo dobrze, fajnie jest się mieć gdzie wyżalić, "pomarudzić"
Dzisiaj mam mega zmienne nastroje, ze skrajności w skrajność. Jakąś godz temu rozbeczałam się bo nie mogłam znaleźć swojego przepisu na spód do pizzy. mąż mi podpowiedział, że przecież znam go na pamięć i mogę go zrobić z głowy... a ja na to dalej w bek, owładnęły mną takie nerwy, taki foch, że zawinęłam się w koc i przeleżałam pół godziny. Potem przyszło mi na myśl, żeby obejrzeć 'seks w wielkim mieście' i zrobić sobie tosty. No masakra ja się zastanawiam czy ja ze sobą wytrzymam, a co dopiero mój Małż!hakorośl lubi tę wiadomość
SYNEK FLORIAN
-
nick nieaktualny
-
Ja najchętniej to bym jadła tylko takie żarcie jak frytki, nuggetsy, pizza, cheeseburgery. Masakra staram się wmusić w siebie coś normalnego na obiad, ale ciężko jest... a najgorzej jak sama sobie muszę zrobić jeść.
Bruma, Lena87 lubią tę wiadomość
Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*] -
skabarka ja to na słodkie patrzeć nie mogę bo od razy odruch wymiotny
a co do jedzenia, to podobnie do Ciebie serek żółty, biały, maślaka, naleśniki z dżemem, ryż zapiekany z jabłkami chociaż wędlinę jakiś jeden plasterek na 2 dni zjem...ale nie bardzo mi smakuje aaaa i owoce jem, pomarańcze grejpfruty mmmmm
Dobra dziewczyny ja się żegnam, bo mam tak straszne mdłości i zgagę, że ledwo siedzę idę się położyć spać to wtedy się nie będę męczyć
papapaadzia lubi tę wiadomość