Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJestem i ja
glukoza przeszla gładko
Najpierw pobrana krew, po chwili glukoza i 2h czekania i znowu krew
a ktoś pisał ze glukometrem mial mierzone pierw...
Wpadl facet do przychodni taki wkur... Szukal lekarza, darl sie ze od 2 dni w mieszkaniu lezy ciało bo jakas kobietka nie zyje a z pogotowia nie stwierdzili zgonu i musi to lekatz zrobic, boze ile ludzi potem czekalo a lekarza jakies poltorej godziny nie bylo, jak wrocil to facet po chwili znowu przyjechal wlazl na chama do gabinetu i dalej sie darl ze cos zle wypisalmowie wam kongo
-
nick nieaktualny
-
Staraczka ja miałam najpierw glukometrem żeby można było sprawdzić czy badanie moze zostać przeprowadzone, następnie pobierana krew->glukoza-> po 1h krew-> po 2h krew
Tak w ogóle to dzien dobryps zamówiłam wczoraj pościelkę dla córeczki, jednak różową z kroliczkami i sowkami
-
AniaM wrote:a ma pytanie czy któras z was po tej luteinie czuje dyskomfort tak jakby było zapalenie szczypanie itd bo ja zaraz oszaleje czuje siew jakbym miała jkies zakażenie a to napewno po tych tabletkach ;/
-
nick nieaktualnyPralinek ja miałam robione echo serca płodu, bo wyszła arytmia, ale podczaqs badania u kardiologa okazało się, że jest wszystko w porządku a arytmia często występuje w połowie ciaży, czasem nawet do końca a po urodzeniu znika.
Wybierz dobrego specjalistę, by się uspokoić. Ja wybrałam najlepszego w mieście i nie żałuje. Wszystko nam wytłumaczył, pokazal.
Trzymam kciuki by wszystko z maluszkiem było dobrze. -
pralinek2 wrote:Byłam dzis na tych badaniach - jutro wyniki, mam nadzieję, że żadnego stanu zapalnego nie mam... Muszę jeszcze umówic się na badanie echa serca płodu, żeby sprawdzic czy z moim dzieciątkiem jest wszystko w porządku. Przyznam szczerze, że od wczoraj o niczym innym nie myślę. By może ta ginekolog dmucha na zimne, bo jest dobrą znajomą rodziny - tak tłumaczy mi to mój mąż, co nie zmienia faktu że się boję...
w pozniejszych badaniach podobno juz trudniej wychwycic wszelkie nieprawidlowosci serca.
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
nick nieaktualnyMoka widzisz ja tez rano o tym czytałam bo szukalam info czy wode moge wypic przed badaniami, suszylo mnie jak bym miala jakiegos kaca.
Niewiem tez jak u was ale mi po 30min strasznie chcialo sie do ubikacji czulam jak bym rozwolnienie miala miec ale spielam posladki -
anula1990 wrote:Hej dziewczyny! Wczoraj miałam prenetalne badanie....nie weszłam wczoraj na kompa bo brakowało mi sił dosłownie...miejsce w którym miałam robione USG jest tak beznadziejnie i skomplikowanie położone ze pare razy zgubiliśmy droge jadąc z nawigacja !Mam nadzieje ze więcej mój lekarz nie skieruje mnie na te peryferia....oczywiście wizyta miała poślizg pół godzinny i weszliśmy dopiero przed 17stą...Wyniki jak najbardziej w porządku ,naprawdę Pani doktor się bardzo postarała...wszystko wyjsniała na bieżąco,nie mamy powodów do niepokoju
Jedna co mnie zaskoczyło to to ,że naszej Milenc wyskoczył siurak !!Szok hahah no cóz...ważne ze zdrowe ale szkoda mi się zrobiło,ze nie będę mogła wiązać warkoczyków,czesac i pięknie ubierać.Ubrania dla chłopców sa mniej kolorowe...nudne wręcz ale cóz trzeba się pogodzić bo i informacja pewna siurak na pół monitora wyskoczył haha
Ajj teraz trzeba pomyslec nad imieniem i kompeltowaniem garderoby co prawda skusiłam się już wcześniej za zakup kilku pięknych bodów ...ajjj
Chyba miałam przeczucie jak na liscie na samym początku mimo ze zaznaczyłam dziewczynke na 90% to poprosiłam o niebieski kolor
Ubranka dla chlopcow tez sa kolorowe i bardzo ladne i przede wszystkim nie sa rozowe.
snoopy_etka lubi tę wiadomość
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
nick nieaktualnysnoopy_etka wrote:Witam się w nowym dniu. Dobrze,że napisałyście o tym eutyroxie, bo pewnie sama bym go wzięła przed swoim badaniem. Mój mąż przyniósł mi dziś z targu pierwsze polskie truskawki... po prostu obłęd, choć cena jak za zboże
Tez podziekowalam
Chwalsie cena -
Moja córa chyba jest wrażliwa na pogodę, jak jej mama
Wczoraj szalała jak nie wiem, dziś tak ponuro na zewnątrz to odsypia. Dopiero jak zjadłam słodkie pomarańcze to się raczyła niemrawo odezwać.
Dziś wieczorem mam wizytę, może uda się choć kawałek buziaka uchwycić na usg, bo z połówkowego nie mam żadnej fotki.
Jeszcze wam opiszę jako to czasem jestem niemyśląca - lekarz nam ostatnio pokazywał, że nie może dobrze pokazać buzi, bo mała ma dosłownie twarz wtuloną w łożysko. A moja pierwsza myśl to "ojej, czy ona się tam nie udusi skoro ma buzię zasłoniętą łożyskiem?!" Hehe, dobrze, że tylko to pomyślałam, a nie powiedziałam na głos, bo bym się chyba ze wstydu spaliła.Sigma lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
Widzę, ze znacznej części ta glukoza nawet smakowała, wiec może i u mnie pójdzie całkiem gładko... ciekawe jak tam Nancy, tez dziś chyba miala iść?
Coś mnie od dwóch dni kluje z prawej strony... ciezko nawet mi to nazwać... jakiś taki klujacy ból na dole z prawego boku, miala któraś z Was coś takiego?
Nie panikę i nie jadę do lekarza, bo nie jest to jakiś bardzo uciążliwy ból czy coś... raczej wydaje mi się, że może mała jakoś inaczej się ułożyła i coś mi tam uciska... sama nie wiem... -
Gusiak wrote:Dzień dobry
Widzę, ze znacznej części ta glukoza nawet smakowała, wiec może i u mnie pójdzie całkiem gładko... ciekawe jak tam Nancy, tez dziś chyba miala iść?
Coś mnie od dwóch dni kluje z prawej strony... ciezko nawet mi to nazwać... jakiś taki klujacy ból na dole z prawego boku, miala któraś z Was coś takiego?
Nie panikę i nie jadę do lekarza, bo nie jest to jakiś bardzo uciążliwy ból czy coś... raczej wydaje mi się, że może mała jakoś inaczej się ułożyła i coś mi tam uciska... sama nie wiem...
Jak na dole to moze to po prostu jajnik?
-
Staraczka, truskawki po 12 zł za kilogram, ale małżonek wiedział, że dla mnie nie ma zbyt dużej ceny za pierwsze czerwoniutkie truskawki. Do tego kupił mi jeszcze moje ulubioneogórki małosolne i tak się zastanawiam, czy w ciąży nie ma przeciwwskazań do ich jedzenia - muszę poczytać
-
nick nieaktualny
-
Gusiak, ja tak miałam w sobotę i w niedzielę, dosłownie zwijałam się od tego bolącego kłucia. Lekarze na IP powiedzieli mi, że to więzadła i rozchodząca się macica. Dopiero wtedy jak będzie mnie boleć jak na okres i macica twardnieć, to mam do nich przyjeżdzać. Lekarz na wizycie w poniedziałek doradził APAP (jeśli naprawdę mocno boli), hydroksyzynę, melisę i kąpiel w letniej wodzie - ponoć rozluźnia. Ale zabronił mi przy tym noszenia pasa ciążowego, bo ponoć zwłaszcza w lecie niekorzystnie działa na dziecko.
-
Witam się w 26 tygodniu
dziś na 18:15 mamy wizytę
Gusiak wydaje mi się, że to Twoja malutka tak naciska:) Ja też tak miałam, sama trochę sobie naciskałam brzuch, żeby maluszka przesunąć, ale w końcu sam dal za wygraną i zmienił pozycjęteraz już jest grzeczny
wczoraj kopał cały dzień praktycznie aż miło
a mój mąż wpatrzony w przestrzeń przez 15 minut dotykał brzucha i co trochę powtarzał " o teraz kopnął" , " i znowu" i miał taki błogi wyraz twarzy. że aż miło
Marzenia się spełniają