Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Angelaa wrote:hej dziewczyny witam się i ja , dawno nie zagladalam ale nie miałam weny, u mnie po staremu dalej leże w szpitalu już tydzień minał , i chyba troche poleżę , szyjka z dnia na dzień krótsza i sie otwiera , dzisiaj po badaniu ma juz 2,0 , dzisiaj pobierali mi wymaz z pochwy i jak bedzie wszzsytko ok to w poniedziałek założą mi szew okrężny na szyjke , no i ogólnie tak to jest mnie
Angela będzie dobrze
z tą szyjką i otwieraniem to weź na mnie i Nancy poczekaj
-
justysss wrote:Dziękuje Lady !!!!!!!!!!!!!!!!!
nie ma za coja bym to troszke inaczej przetłumaczyła, ale ile nauczycieli, tłumaczów, tyle wersji danego tekstu, ale sens zachowałaś w 90% więc nie jest żle
adzia, justysss lubią tę wiadomość
-
4me wrote:Dziewczyny mam takie dziwne bole, ze nawet nie wiem jak to Wam opisać.
Jak maly kopie to czasem czuje jakby odrzut kopnięcia na końcu czyli w okolicach cewki, warg sromowych- no po prostu juz tam na samym końcu...
Na początku myslalam, ze to maly kopie w szyjkę, początek kanaluu rodnego, czy tez moze pecherz i to sie jakos tak przenosi...
Ale teraz sobie wkrecilam, ze to moze jakies surcze skracajacej sie szyjki? Nic mnie nie kuje tylko wlasnie takie dziwne nieprzyjemne uczucie jak powzyej opisalam.
Miala ktoras tak z Was?
Też tak mam, ale moim zdaniem jest to zupełnie normalne, wody płodowe są wodąjak do wody wrzucisz kamien to ci się robią takie fale, podobnie jest w brzuchu, dziecko kopie i robi taką falę
byłam w pon zeszły u ginekologa nic nie mówiła że coś się dzieje, więc dla mnie to normalne.
-
Dzieki dziewczyny. Juz mi lepiej maly się uspokoił i tych dziwnych boli tez juz nie ma. Raczej wiąże to z jego ruchami. Kiedys juz tez to mialam czasem i hyla juz pozniej wizyta u lekarza a wszystko bylo super.
Powiem szczerze, ze przez te ostatnie klucie w brzuchu zaczelam troche schizowacmusze wyluzować a jak będzie bolec to wstac pojechać na IP i przestać sie bez sensu stresować.
W ogóle wczoraj byliśmy na proszonej imprezie i jakos tak sie zeszlo, ze poszłam spać o 3.30nie dla mnie juz takie pory nocne, odczulam to jak kladlam się dość i odczulam dzis rano.
Z imprezami koniecjeszcze tylko wesele siostry ale ta bede miec swoj pokój i zawsze mogę odpocząć lub po prostu położyć sie wczesniej spac
-
nick nieaktualny4me wrote:Dziewczyny mam takie dziwne bole, ze nawet nie wiem jak to Wam opisać.
Jak maly kopie to czasem czuje jakby odrzut kopnięcia na końcu czyli w okolicach cewki, warg sromowych- no po prostu juz tam na samym końcu...
Na początku myslalam, ze to maly kopie w szyjkę, początek kanaluu rodnego, czy tez moze pecherz i to sie jakos tak przenosi...
Ale teraz sobie wkrecilam, ze to moze jakies surcze skracajacej sie szyjki? Nic mnie nie kuje tylko wlasnie takie dziwne nieprzyjemne uczucie jak powzyej opisalam.
Miala ktoras tak z Was?4me lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyskabarka wrote:witam z rana
te wczorajsze kilku godzinne stanie zdecydowanie dało mi do wiwatu, znowu odezwał sie mięsień na brzuchu (a już od jakiegoś czasu było ok) i nocka zarwana ;-/ dobrze, że synek dał mi pospać i wstał po 8
za to mąż mnie z rana zdrażnił ;-/ wrócił po nocce i mówi, że dzisiaj z pracy jest organizowany festyn dla dzieci, że atrakcji będzie dużo, a ja na 14 idę z młodym na urodziny do jego kolegi ;-/ i nie może ten mój mąż zrozumieć że wyjazd na festyn - tam latanie za młodym, później kolejne kilka h na urodzinach, to dla mnie za ciężko ;-/ poszedł spać z fochem i jeszcze mi dowalił, że dziecku atrakcje ograniczam ;-/
no super, lepiej zafundować sobie atrakcje i znowu do szpitala trafićgłupi jest czasem ten mój mąż
edit. mi nogi nie puchną, ale wczoraj tak mnie bolały od stania że dopiero po godzinie leżenia zrobiło mi się lżejjak nie masz na tyle sił to nie musisz mieć, niech mąż sam idzie z synem na festyn
Carolline lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa niestety puchnę wieczorami, zależy to od temperatury i od tego na ile jestem aktywna po południu i pod wieczór. Puchną mi stopy, kostki i lekko łydki. Nie jakoś koszmarnie, ale jednak ja widzę różnicę. Na szczęście rano opuchlizna schodzi, więc chyba nie ma się czym przejmować
-
A ja nie lubie boję się burzy... U nas dzisiaj koncerty są od 18 Sylwia Grzeszczak a później Ira a tu taka pogoda dobrze że mieszkam blisko miejsca gdzie jest impreza to jak mam otwarty balkon to wszystko ładnie słyszę
-
Witamy się w 26tc = 25tc
Mi tam wszystko jedno jaka pogoda i tak i tak pod kocem siedzę a za chwilę idę na drzemkę bo całą noc nie spałam. Katar dał mi do wiwatu i o czywiście mała w nocy sobie trampoline z pęcherza zrobiła - chyba z 8x WC zaliczyłam.
I chyba czeka mnie spanie na siedząco w tedy w miarę oddycham.
We wtorek mam wizytę i nie mogę się juz doczekać aż zobaczę nasza kruszynkę
Angela powodzenia kochana i dużo leż i odpoczywaj!
Miłego dnia mamuśkiLady Savage lubi tę wiadomość