Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
PannaB wrote:HAHA Dzuls wyobrazilam to sobie i az oplulam monitor
dziewczyny jeju ja wgl zle znosze lato a co dopiero w ciazy:( dobrze ze u nas w domu chlodno:)
Ja też nie cierpię lata, nie dość że te owady, to w tramwajach śmierdziele, to upały i człowiek się poci i wszystko się do wszystkiego klei, ble, wolę zimę a jej jak na złość w tym roku brak -
Ja rodzilam córkę we wrześniu. Lato bylo upalne i myślałam, że ducha wyzione. Jeszcze miałam okna tylko po jednej, słonecznej stronie, więc gdy na zewnatrz było 32 stopnie, to w domu miałam 29. Katorga. Siedziałam w namoczonych ścierkach i pilam hektolitry wody.
-
Ja też syna rodziłam we wrześniu w upalne dni siedziałam w domu przy wiatraku ,wychodziłam pod wieczór jak już było ciut chłodniej ...a teraz po 13 latach powtórka z rozrywki Ale nie powiem plus był taki,że owoce mogłam wcinać w szczególności czereśnie kilogramami
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2015, 20:05
08.11.2001 mama 2 bliźniaczek w niebie [*]
19.09.2002 synuś Dawidek
CP-22.01-2015
CP-09.03.2017-9 tydz (*)syn, usunięcie drugiego jajowodu. -
nick nieaktualnyPannaB - bo masz rację, to najpopularniejsze nadawane imię żeńskie w 2013 Tylko ja wybierając je o niczym nie wiedziałam
Wiesz, niby nic nie znaczy, ale na etapie szkoły jest wkurzające - wiem o tym, bo byłam jedną z 5 Gosiek w klasie i na słowa "do odpowiedzi Małgorzata..." wszystkie mialyśmy serce w gardle Poza tym rezultaty takiej mody na imię potrafią być zabawne - mam np. szwagierkę też Gosię i m.in. dlatego noszę 2 nazwiska, żeby nie nazywać się tak samo, jak szwagierka (pochodzimy z 1 miasta, mamy sporo wspólnych znajomych). Moja najlepsza przyjaciółka też jest Gosia
A co do lata... dziewczyny, ja uwielbiam lato po 100x wolę upał niż mróz i tak miałam zamiar zaopatrywać nas w porządny wiatrak, bo poprzedni się zepsuł, także troszkę dołożę i kupimy jakieś fajne urządzonko które naprawdę będzie dawało radę
poza tym lekkie, zwiewne sukienki, spódnice, sandałki... -
Cześć dziewczyny...
No u mnie również imiona są już wybrane
Jeśli będzie synek to będzie Henio a jak córeczka to będzie Marysia
Sigma SUUUPPERR zdjęcia i gratki za wizytę
Co do wagi...to ja zaczynam z 72kg w poprzedniej ciąży zaczynałam z pułapu 66kg i skończyłam na 84kg ;P Jednak po 3 miesiącach od porodu miałam 65kg czyli 1kg mniej niż przed zajściem, więc teraz nie przejmuję się obecną wagąSigma, Lady Savage lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa się cieszę , że będziemy rodzić we wrześniu. Także wolę lato niz zimę. W lato można sie fajnie ubrać, modnie jak na przyszłą mamusię a w zimę wyglada sie jak małe słoniatko:)
Co do imion to zawsze podobał mi się Adaś ale męża sobie juz takiego wybrałam:) więc może dla chłopca Tomasz lub Tymoteusz...zobaczymy:)
Kalendarz ciąży BellyBestFriend -
nick nieaktualnya dziewczynka może Paulinka? nie zastanawiałam się :)do 9 miesiaca jeszcze daleko
Kalendarz ciąży BellyBestFriend
-
nick nieaktualny
-
Wody mialam malutko tyle o ile i byla ciepla ale miala mniej jak 36,6 a poza tym mam dużą lazienke i troszke chlodno wiec woda szybko stygnie. Lepiej mi po tej kąpieli. No wlasnie to nie pęcherz wczoraj mialam wyniki idealne, raczej to jakas grzybicza infekcja we wtorek do gin to może coś poradzi. No wlasnie dzisiaj wyciagnelam nowa rolke zapachowego, wcześniej bezzapachowy, a jako ze teraz sikam na potęgę to tego papieru ubywa haha;)
-
justysss wrote:Heyo u mnie imiona tez wybrane. Szymon lub Natalka. Siedze teraz w wannie i mocze d..., bo znow mam jakas infekcje albo to ta sama sprzed dwóch dni;( juz nie umiem sobie poradzić;(
Justyss ja tak miałam na początku ciąży, swędziało mnie niemiłosiernie:p Teraz jak byłam u ginekologa to jest idealnie, żadnego grzybka, żadnej infekcji i babka mi mówiła, że na początku ciąży zmienia się pH i dlatego czujemy taki dyskomfort. Ponoć dobrym sposobem na ulżenie sobie jest zrobienie papki z sody i wody i przyłożenie:p
W ogóle wróciłam dopiero z uczelni. Jestem padnięta...Dobrze, że w czasie zajęć miałam okazje skoczyć na zakupki i kupiłam jeansy z gumką, bo moje wszystkie mnie cisną, spodnie dresowe i dwie bluzki. A później przypieczętowałam to obiadem w Sphinxie hehe. Omnomnomnom, pyszny był.dorbie lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJustysss - a, to spoko jak woda taka zimna. Ale podziwiam, bo ja bym zamarzła Nie umiem kąpać się w wodzie, która nie jest cieplejsza od ciała. Ostatnio z termometrem nalałam do wanny 37.0 stopni i wychodziłam po 5 min bo miałam gęsią skórkę...
kasiuleks lubi tę wiadomość