Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Juz mie pamietam czy pisalam wczoraj , ze bolala !nie losc krzyzowa ale w osyatecznosci poszlam do rehabilitantki i niesytety odzywa sie staw krzyzowo biodrtowy:( poobklrjana jestem plasytrami i jutro znow ide. Bol mi sprawia dostawianie lewej nogi do prawej! Mysle ze za duzo czasu na lewym boku spedzalam jednak
-
Ależ się rozpisałyście! Nie sposób was nadrobić
My mieliśmy dzisiaj dom pełen dzieci, przyszli znajomi z trójką dzieciaków - było super, a teraz przyjechała do nas na kilka dni moja mama - żeby nam smutno z synkiem nie było pod nieobecność tatusia
. Dziecko jest przeszczęśliwe. Ja też
.
Co do prania, my od roku pierzemy wszystkie ciuchy - nawet nasze w Loveli. Pasuje mi najbardziej. A cenowo też nie wychodzi jakoś strasznie drogo.
Tak naprawdę bardzo szybko zaczęłam prać dziecięce ciuszki w normalnych płynach do prania (nie lubię proszków), ale rok temu młody miał taką dziwną wysypkę na ręce, właściwie nie wiadomo od czego, wtedy zmieniłam płyn na Lovelę, Nivea Baby na Oilatum itd. i dodatkowo z pomocą dermatologa wysypka zeszła. Wyglądało to paskudnie. I jakoś tak nam zostało, że wszystko mamy wyprane w hypoalergicznym płynie dla dzieci.
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZ tymi podróżami to bardzo różnie bywa, zależy od osoby. U mnie ciąża w porządku, ale mam spory brzuch i ucisk na żyłę główną dolną - ostatnio po godzinie w samochodzie miałam już wyraźne objawy ucisku, niedotlenienie, słabo mi było, duszno, itd. Przeszło po dosłownie 5 minutach spaceru. Normalnie aż tak nie odczuwam tego ucisku, ale tu widocznie doszła kwestia wyprofilowanego fotela w samochodzie (kolana wyżej niż tyłek, brzuch uciska plecy).
-
Hejka. Ja w ostatni weekend jechałam z Poznania nad morze i mówiąc szczerze byłam dość zmęczona. Stawialiśmy na siuśki i lekkie wyprostowanie kości ale to nie było to samo co przed ciążą. Na szczęście o tyle dobrze, że byliśmy u rodzinki więc mogłam odpocząć
W ten weekend mieliśmy jechac do Gadanska ale odpuszczam, nie dałabym rady jechac tyle godzin i pozniej gdzies chodzić i zwiedzać ;/
Co do siniaków po pobieraniu krwi- trzeba mocno uciskać to miejsce przez kilka minut i siniaki nie wychodzą -
Czesc
Dostalam globulki macmiror , uzywala ktoras?
Koalka ja nacodzien tez jezdze jako kierowca, i droge do rodzico czyli 100 km w sam raz znosze. Ale jest to i tak meczace. A najbardziej boje sie o kregoslupzamowilam na allegro ten adapter do pasow bo nie usmiecha mi sie trzymac reki non stop na pasie.
-
Nancy87 wrote:Ja mam z OM na 28 sierpnia. Ostatni okres miałam 21 listopada, owulację gdzieś 7 grudnia. A ja czuję, że jakaś cesarka będzie szybciej:)
ja dopiero maminaczej okres 20 listopada, owulka wg ovu 12 grudnia, wg pasków owulacyjnych 14
, wg belly termin 4 września, wg USG najpierw 27 sierpnia, teraz 20 sierpnia
-
Daitomka nie bój się nad morzem jest zawsze chłodniej i to chyba idealne miejsce teraz (w te upały) dla nas.
Ja bylam na weekend majowy czyli miesiąc temu. Jestem z Krakowa, więc jechaliśmy autem 9 h(!!) ale było przyjemnie i nie bardzo męcząco. Zatrzymaliśmy się tylko 3 razy na kibelek i coś do zjedzenia. Mój mąż prowadził a ja się relaksowałam. Jeśli boisz się korków, jedźcie w nocy- nie ma co tracić wakacji, sama bym pojechała jeszcze raz ale mój D już się nie zgodzi:pWiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2015, 07:21
-
Nancy87 wrote:Witaj Lady. Jak tam? Mała bryka?
Rozbrykała się w nocy,dwie panie koło mnie urodziły w nocy i mam wolną salę
, potem rano na ktg nie mogli mi małej znaleźć
, i dostałam ciacho na rozruszanie, gdzie tam
a jak dostała czkwaki to non stop się ruszała xD, że aż pielęgniarki się z niej śmiały
ruch na ruchu
Sigma, easymum, karolcia87, Kucykowa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnydiatomka wrote:Czesc
Dostalam globulki macmiror , uzywala ktoras?
Koalka ja nacodzien tez jezdze jako kierowca, i droge do rodzico czyli 100 km w sam raz znosze. Ale jest to i tak meczace. A najbardziej boje sie o kregoslupzamowilam na allegro ten adapter do pasow bo nie usmiecha mi sie trzymac reki non stop na pasie.
Ja używałam chyba w 13 tc. Miałam kiepska cytologia i jakieś grzybki lub coś. Powiem , że pomogło. Teraz cytologia śliczna i żadnych świństw nie wychowałamAle wkładki musisz używać cały czas bo leci po nich strasznie, one są żółte i bardzo brudzą bieliznę.
-
nick nieaktualny
-
Czesc dziewczyny.
Czytam o tych Waszych upalach od kilku dni i nie wiem o czym piszecie.
Zapraszam za tem ciężarne nad morzeu nas owszem cieplo ale nawet nie na tyle bym się w długim rękawie gotowała- chyba latem bedzie nam łatwiej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2015, 07:44
-
nick nieaktualny