Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzieki dziewczyny za info o kasie na wesele. No ja wlasnie tak planowałam 400-500.
Wiem, ze pannę mloda to gila ale ja tez musze sobie kupic kieckę, pójść do fryzjera- moje włosy sa meeega cienkie i bez fryzjera sie nie ruszam na takie okazjeplanowałam tez pójść na make-up ale w ramach oszczędności pasuje
Mój tez musi sobie kupic koszule wiec jak to wszystko podliczę to kupa kasy wyjdzie a tu tyle innych wydatków terazWiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2015, 18:43
-
Magadelnaihelenka pięknie wyglądasz
I doskonale Cię rozumiem z tym placzem 'nie mam się w co ubrać'... u mnie też co kilka dni pojawiają sie kryzysy... nie dość, ze nie mam w co się ubrać to czuje się jak wieloryb...
Zamiast się cieszyć, ze brzuszek rośnie i malutka w brzuszku tez to ja mam wszystkiego dość, bo jestem gruba, bo we wszystkim źle wyglądam...
To chyba hormony -
nick nieaktualnymy na początku wyśmieliśmy o łóżeczku-tapczaniku ale zrezygnowaliśmy, własnie ze względu na to, ze nie wiadomo jak dziecko szybko urośnie,a poza tym chcemy mieć wiecej niż jedno dziecko wiec łóżeczko zwykłe nei bedzie pewnei stało dlugo bezużyteczne,a Helence jak podrośnie troszkę kupimy zwykłe, zeby juz miała na dłużej.
patrzyliśmy nawet na to samo łóżeczko tej firmy Aruś, ogólnie mają ciekawą wyprawkę. -
magdalenkaihelenka wrote:kupiłam dziś sukienkę na wesele, jestem załamana tym co jest u mnie w mieście w sklepach,nie ma w czym wybierać.
byłam zdesperowana bo jutro wesele a ja nie mam co włożyć i kupiłam to w co weszłam... a później poszlam do męża do pracy i się rozpłakałam,że jestem gruba i nie mam się w co ubierać.
czy Wy też macie takie fazy? ja przecież tak długo wyczekiwałam, aż mi sie brzuszek pojawi a to juz drugi raz kiedy płaczę, przez to że jest duży i w nic się nie mieszcze. a przecież jest taki śliczny i kochany, co mi odbija z tym płakaniem?
mąż mnie pocieszył i powiedział, ze jeszcze 3 miesiące i będę miała sojuszniczkę do narzekania,że nie mam co na siebie ubrać
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ac17af437a8c.jpg
1. Po pierwsze sukienka bardzo ladna
2. Po drugie Ty jesteś meeega chuda a ze masz brzuch- no cóż najwyzsza pora
3. Po trzecie rozumiem- kazda z nas tak czasem ma- wystarczy spojrzeć w lustro w złym momencie i nawet szczuplym ciezarowka sie wydaje, ze wyglądają tragicznie a co to będzie dalejnie martw się ja to mialam wczoraj jak przymierzalam stroje kąpielowe, dzis jak zaczely mi puchnac nogi na spacerze i w związku z tym spodenki zaczely uwierać. Pewnie będę miala to też pojutrze, we wtorek i w czwartek
narazie na szczęście mi przeszlo- nigdy nie wiadomo kiedy to uczucie powroci
magdalenkaihelenka lubi tę wiadomość
-
magdalenkaihelenka wrote:czy Wy też macie takie fazy? ja przecież tak długo wyczekiwałam, aż mi sie brzuszek pojawi a to juz drugi raz kiedy płaczę, przez to że jest duży i w nic się nie mieszcze. a przecież jest taki śliczny i kochany, co mi odbija z tym płakaniem?
-
nick nieaktualnyGusiak wrote:Magadelnaihelenka pięknie wyglądasz
I doskonale Cię rozumiem z tym placzem 'nie mam się w co ubrać'... u mnie też co kilka dni pojawiają sie kryzysy... nie dość, ze nie mam w co się ubrać to czuje się jak wieloryb...
Zamiast się cieszyć, ze brzuszek rośnie i malutka w brzuszku tez to ja mam wszystkiego dość, bo jestem gruba, bo we wszystkim źle wyglądam...
To chyba hormony
też obwiniam za to hormony
na szczeście mój mąż potrafi rozbawić mnei w każdej sytuacji więc szybko mi takei fazy przechodzą -
nick nieaktualnyla_lenka wrote:Ja mam tylko regularnie załamkę (ale bez płakania) że mój brzuch taki mało widoczny i mało ciążowy. Że starczy luźniejsza bluzka i nikt by nawet nie podejrzewał - wyglądam po prostu grubo, a nie w ciąży.
taką fazę też miałam jak do ok 20 tyg nie bylo widać brzucha
widocznei kobiecie w ciazy nei da się dogodzić, tak źle i tak nie dobrze
po ciążach pewnie bedziemy płakać,że już nie jesteśmy w ciązyWiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2015, 18:50
-
Magdalenkaihelenka bardzo ladna sukienka! Sama w takiej chetnie bym poszla
La lenka jej co za operacje mialas ze tyle cie pocieli:(?
Asiek do mnie nie przemawia to lozeczko max 2,5-3 lata pospi dziecko w tym , na wiecej nie liczylabym. Lepiej porzadny materac kupic:) albo potem lozeczko kolejne
Kurde nos zapchany zatoki bola i chrypa wchodzi , jeszcze mi zapalenia krtani brakuje. -
diatomka wrote:La lenka jej co za operacje mialas ze tyle cie pocieli:(?
-
nick nieaktualnyaldonaa wrote:Magdalenkaihelenka, jesli zakup tej sukienki byl efektem aktu desperacji, to czesciej powinnas taki miec
pieknie wygladasz w tej sukience! Az dziwie sie, ze na ostatni moment mozna takie ladne rzeczy znalezc. Ja na ogol jak szukam czegos na ostatnia minute, to nigdy nic nie znajduje.
odwiedziłąm tylko 4 sklepy bo w mojej mieścinie nie ma za wiele, a jechać gdzieś dalej w taki upał mi się nie chciało.. sukienkę miałam gotową na wesele, ale niestety mój brzuch mnie zaskoczył wczoraj i byłąm zmuszona coś kupić,
ja w sumie lubie kupować tak na ostatnią chwilę bo wiem, ze muszę coś kupić, a tak to bym kilka dni spędziła w sklepach jakbym wcześniej kupowała.
trzymajcie za mnei kciuki bo mam jutro najtrudniejszy egzamin w tej sesji, liczę trochę, że jak kobieta zobaczy mój brzuszek to da mi taryfę ulgową
odezwę się pewnei dopiero w niedzielę wieczorem albo poniedziałek, bo jutro rano uczelnia, pozniej wesele i w niedzile znów uczelnia.
a teraz lece zrobić sobie paznokcie i poprasować rzeczy na jutro!
miłego weekendu Wam życzę!Sigma lubi tę wiadomość
-
aldonaa wrote:La_lenka, pokaz nam Twoj brzuszek. Bo az mi sie wierzyc nie chce, ze jeszcze mozesz go ukryc
ja nawet jak cos na siebie szerszego zarzuce, to tak jak w reklamie slysze: chlopiec czy dziewczynka?
http://i.imgur.com/AV5SLH7.jpg
Koszulka wisi na prosto na cyckach i tyle, trzeba mieć dużą wyobraźnię żeby się ciąży dopatrzeć