Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ale mnie coś zabolało z prawej strony brzucha... o fuck... nie mam pojęcia co to było, ale ostro zabolało... az nie mogłam stanąć na prawą nogę, tak jakby mnie ciągnęło czy coś...
schylalam się do kosza i jak wstałam to takie dziwne coś...
Cale szczęście po kilku minutach przeszło, ale co się przez te pare minut strachu na jadłam to moje... -
4me wrote:Opcja nie lubię jest ewidentnie dla tych, którzy nie maja odwagi powiedzieć wprost, ze cos im sie nie podoba- dziwne zachowanie jak dla mnie
Sobie klikają i sie wyzywają po cichu mając tylko sobie znaną satysfakcje
Jak juz jest taka opcja to powinno sie pokazywać tak jak lubię
No dawajcie laseczki- klikajcie
Zgadzam się z tobą bez sensu jest ta opcja
-
My też dostawaliśmy średnio 400-500zł i tak jak wspomniała któraś dziewczyna - zwyczajowo staramy się dać tyle, ile za nas zapłacono (a talerzyk zazwyczaj kosztuje ok. 200zł). Natomiast jeśli kogoś na tyle nie stać, to można zawsze dać mniej albo kupić jakiś drobiazg do domu.Synek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! -
Ale tu nuda
brzuch tak boli ze masakra.. A kaza chodzic, ledwo co ale 3 razy dzis wstalam i sie przeszlam do lazienki.
Martwi mnie troche ze conajmniej 2 razy dziennie dostaje paracetamol i jakies antybiotyki, oby to nie zaszkodzilo malutkiejale chyba wiedza co robia..
Jeju kiedy ten bol przejdzie bo az sie wyprostowac nie moge -
nick nieaktualny
-
my teraz też na wesele idziemy i mamy zamiar dać gdzieś w przedziale 400-500 zł, tyle jesteśmy w stanie
na nasze wesele też w tych granicach dostawaliśmy od gości.
co do rzęs pare dni temu wygrałam konkurs na facebooku i właśnie zakładanie rzęs mi się trafiłojestem mega zadowolona bo teraz szkoda kasy przy remoncie i wszystkim dookoła było a tu taka miła niespodzianka.. i na wesele będą jak znalazł, może potem sobie zrobię wypełnienie.. chyba nie będę się w stanie powstrzymać, baa na pewno zrobię w końcu lato trzeba sobie życie ułatwiać
Kasiarzynka lubi tę wiadomość
-
la_lenka wrote:Komu jeszcze, poza mną, nie wyszedł pępek? Mój jest nadal super głęboki
nigdy mi się taki wystający nie podobał, zastanawiam się czy mogę liczyć, że nie wyjdzie wcale.
też pępek mi nie wyszedł -
Dominka92 wrote:Ale tu nuda
brzuch tak boli ze masakra.. A kaza chodzic, ledwo co ale 3 razy dzis wstalam i sie przeszlam do lazienki.
Martwi mnie troche ze conajmniej 2 razy dziennie dostaje paracetamol i jakies antybiotyki, oby to nie zaszkodzilo malutkiejale chyba wiedza co robia..
Jeju kiedy ten bol przejdzie bo az sie wyprostowac nie moge
Nawet po takiej masakrycznej operacji jaką miałam, gdzie bliznę mam ze 20cm, przecięte były mięśnie brzucha i stan ciężkiego zagrożenia życia to po tygodniu dałam radę, nawet na swoje ostatnie piętro bloku wlazłam. Z każdym dniem coraz lepiej się będziesz czuła, dasz radę!
-
nick nieaktualnykupiłam dziś sukienkę na wesele, jestem załamana tym co jest u mnie w mieście w sklepach,nie ma w czym wybierać.
byłam zdesperowana bo jutro wesele a ja nie mam co włożyć i kupiłam to w co weszłam... a później poszlam do męża do pracy i się rozpłakałam,że jestem gruba i nie mam się w co ubierać.
czy Wy też macie takie fazy? ja przecież tak długo wyczekiwałam, aż mi sie brzuszek pojawi a to juz drugi raz kiedy płaczę, przez to że jest duży i w nic się nie mieszcze. a przecież jest taki śliczny i kochany, co mi odbija z tym płakaniem?
mąż mnie pocieszył i powiedział, ze jeszcze 3 miesiące i będę miała sojuszniczkę do narzekania,że nie mam co na siebie ubrać
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ac17af437a8c.jpg
Lady Savage, Gusiak, Czarna_88, Misi@, karolcia87, diatomka, aldonaa, adzia, snoopy_etka, easymum, SweetCherryPie, Sigma, Kasiarzynka, Kucykowa, skabarka, Wonderland lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
asiek191 wrote:kasiarzynka dzielna kobita z Ciebie
podziwiam
dziewczyny zdecydowała się któraś na takie łóżeczko, które później można wykorzystać dla starszego dziecka? opłaca się czy nie, bo właśnie jesteśmy przed zakupem i się zastanawiamy
chodzi konkretnie o coś takiego:
Co to znaczy dla starszego dziecka? Jesli nie rozklada sie wzdluz i dlugosc 120 cm, to juz 3 latek na pewno bedzie mial tam ciasno. Zalezy tez ile dziecko bedzie mialo wzrostu. Nasz 2,5 latek swego czasu juz sie nie miescil w lozku o dl.120cm, bo nie mogl nawet swobodnie rak do gory polozyc, bo nie bylo miejsca.
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
magdalenkaihelenka wrote:kupiłam dziś sukienkę na wesele, jestem załamana tym co jest u mnie w mieście w sklepach,nie ma w czym wybierać.
byłam zdesperowana bo jutro wesele a ja nie mam co włożyć i kupiłam to w co weszłam... a później poszlam do męża do pracy i się rozpłakałam,że jestem gruba i nie mam się w co ubierać.
czy Wy też macie takie fazy? ja przecież tak długo wyczekiwałam, aż mi sie brzuszek pojawi a to juz drugi raz kiedy płaczę, przez to że jest duży i w nic się nie mieszcze. a przecież jest taki śliczny i kochany, co mi odbija z tym płakaniem?
mąż mnie pocieszył i powiedział, ze jeszcze 3 miesiące i będę miała sojuszniczkę do narzekania,że nie mam co na siebie ubrać
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ac17af437a8c.jpg
Bardzo ładna sukienkaprześlicznie w niej wyglądasz
magdalenkaihelenka lubi tę wiadomość