X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniówki 2015
Odpowiedz

Wrześniówki 2015

Oceń ten wątek:
  • marcepanek Przyjaciółka
    Postów: 62 34

    Wysłany: 21 stycznia 2015, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ceska a ty w którym tyg. byłas na usg?

  • agatka196 Autorytet
    Postów: 3135 2356

    Wysłany: 21 stycznia 2015, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2016, 20:57

    Mam 4 Aniołki w niebie. Boże czuwaj nad nami
    16udk0s3stit4jg4.pngklz9df9hfp6o5oq3.png
  • agatka196 Autorytet
    Postów: 3135 2356

    Wysłany: 21 stycznia 2015, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2016, 20:57

    Mam 4 Aniołki w niebie. Boże czuwaj nad nami
    16udk0s3stit4jg4.pngklz9df9hfp6o5oq3.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 stycznia 2015, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marcepanek wrote:
    lucy1986 i anima widzę że jesteśmy w tym samym " czasie" ja mam 5 tyg + 1:)
    Ale dobrze wiedzieć że jest ktoś kto ma tak samo jak ja:) a byłyście już na jakimś usg czy czekacie na swoje pierwsze dopiero?

    fajnie :) jest nas nawet więcej z terminami w okolicach 21-22 września...

    ja miałam usg już dwa razy, na samym początku jak się dowiedziałam, ale oczywiście nie było nic widać, moja gin chciała w sumie sprawdzić czy nie mam jakichś nieprawidłowości, bo wcześniej byłam u niej w czarwcu...
    potem drugi raz w szpitalu po plamieniu, to było 4.+6, ale też nie było nic widać...

    więc oczywiście czasem się trochę boję, że coś jest nie tak, ale będzie co ma być... i jednak mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :)

    więc marcepanek głowa do góry i staraj się nie stresować za dużo, bo to dużo nie pomaga twojej kruszynce. Kiedy ty się wybierasz?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 stycznia 2015, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lucy1983 wrote:
    anima a ty kiedy idziesz??? Bo masz taki sam wpis co do wieku twojej ciąży...

    ide na usg w ta sobote, bedzie 5t i 5d. Ale ide dla samej siebie by chociaz wiedziec czy jest pecherzyk. Moze przy odrobinie szczescia bedzie maciupki zarodeczek.
    Potem usg za jakies 3 tygodnie bo lekarz do ktorego poszlam ppwiedzial ze do tego czasu jeszcze moge dostac killa razy okres. Dziwne ze jedni lekarze uznaja ciaze odrazu a inni dopiero od 9-10 tygodnia, wiem juz ze od takich trzymac sie bede z daleka.

  • marcepanek Przyjaciółka
    Postów: 62 34

    Wysłany: 21 stycznia 2015, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daj koniecznie znać czego się dowiesz a raczej co zobaczysz na usg. Mnie to czeka w środę za tydzień... nie którzy lekarze po prostu maja tak wiele pacjentek że nie traktują nas ze zrozumieniem. Mi kiedys powiedzieli na ostrym dyżurze że oni nie są od uspokajania.... więc połowa sukcesu to trafić na dobrego lekarza, który dodatkowo też jest człowiekiem.

  • eM Autorytet
    Postów: 1567 1531

    Wysłany: 21 stycznia 2015, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem wam że moja gin nie uznaje ciąży aż nie ma serducha i nie chodzi o to że brakuje jej wyczucia czy współczucia bo jak szła ze mną na usg to była prawie tak przerażona jak ja. Myślę że jednak większość lekarzy stara się podejść do tego tak, żeby pominąć ten etap w którym tak na prawdę usg nie daje odpowiedzi na pytanie czy ciąża rozwija się prawidłowo czy nie. W 2 ciąży przeszłam przez takie diagnozowanie na raty i naprawdę nie jest to fajne, a inaczej się nie da... znaczy da się jak się przyjdzie w 8 tygodniu.

    Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
    Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
    Maks - ur 08.09.2015
    Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*]
  • marcepanek Przyjaciółka
    Postów: 62 34

    Wysłany: 21 stycznia 2015, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiedyś było inaczej, moja mama nie chodziła na żadne usg, kobiety nie denerwowały się czy będzie widać serduszko, czy dziecko rozwija się prawidłowo, zachodziły w ciąże i już. O tym co się urodzi dowiadywały sie jak urodziły... teraz z jednej strony jest łatwiej a z drugiej żyjemy w większym stresie i niepewności..

  • agatka196 Autorytet
    Postów: 3135 2356

    Wysłany: 21 stycznia 2015, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2016, 20:57

    Mam 4 Aniołki w niebie. Boże czuwaj nad nami
    16udk0s3stit4jg4.pngklz9df9hfp6o5oq3.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 stycznia 2015, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokladnie. Ja sama 12 lat temu jak dowiedzialam sie ze jestem w ciazy to bylo juz po 6 tyg. Pierwsze usg mialam duzo pozniej. Na krwawienia dostala duphaston i tyle. Bylam spokojna bo przeciez lekarz wie co robi. Teraz ciaza planowana co do joty i dwie kreski wyczekowane, przeczytalam tone tematow n aroznych forach i przez to zaczelo sie myslenie. "przeciez tyle ciaz jest bez zarodkowych" " przeciez 50% wczesnych ciaz sie roni" " po co robilam test przed terminem @ a jak bedzie biochemiczna". niestety teraz ciezko mi jest wrzucic na luz, dopiero jak zobacze fasolke to sie uspokoje.
    Z jednej strony lelarze maja racje, ale kobieta kieruje sie emocjami ktore tylko ona rozumie ;-)

  • marcepanek Przyjaciółka
    Postów: 62 34

    Wysłany: 21 stycznia 2015, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anima zgodze się z Toba w całości. Niestety teraz mamy takie czasy że bardziej niżm kiedyś musimy się starać, stresować," wpadka" to tak na prawe wielkie szczęście, niestety wiele z nas nie potrafi tego docenić.. Każdy mówi nie martw się bo to szkodzi, mysl pozytywnie, ale kobiecie która bardzo chciała, udało jej się i usłyszała " niestety ciąża się nie rozwinęła" miała zabieg czyszczenia macicy , pózniej starała się 10 cykli trudno jej uwierzyć że tym razem będzie inaczej. niestety staram się o tym w ogóle nie myśleć, ale każde zakłucie , ból powoduje stres, co chwilę sprawdzam czy piersi nadal mnie bolą. Odliczam czas do pierwszego usg..

  • Dżuls Autorytet
    Postów: 3180 2974

    Wysłany: 21 stycznia 2015, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2016, 22:14

    8pdp47e.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 stycznia 2015, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ale i tak wiem ze za 8 miesiecy bedziemy sie wszystkie chwalic tutaj swoimi malymi skarbami. Tego nam zycze ;-)

    Anitka201, lucy1983, agniesja lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 stycznia 2015, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie ja nie wiem, czemu tu ciągle wyczekujecie najgorszego. Normalnie same pesymistki ;-)
    Może i dobrze, że mam zapier.ol taki, że nie wiem jak się nazywam - przynajmniej nie mam czasu się zastanawiać co może pójść źle ;-)

  • eM Autorytet
    Postów: 1567 1531

    Wysłany: 21 stycznia 2015, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja rozumiem strach jak nikt, bo przeszłam to 2 razy. Ale martwienie i stres nam nie pomogą, baaa po 2 poronieniu zastanawiałam się czy to nie przez ten stres! Więc trzeba ze sobą walczyć ile się da :) i wierzyć że tym razem będzie dobrze. Nie ma innego wyjścia! :) skoro ja potrafię ze sobą walczyć to wy też dacie radę :) musimy zrobić wszystko by nasze dzidzie miały najlepsze możliwe warunki do rozwoju :)

    A to dla was wszystkich na szczęście:
    koniczynka_4_listna.jpg

    Dżuls, Anitka201, lucy1983, adzia, kapturnica, Misi@, kasig lubią tę wiadomość

    Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
    Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
    Maks - ur 08.09.2015
    Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*]
  • przyszła mama Autorytet
    Postów: 364 315

    Wysłany: 21 stycznia 2015, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sigma wrote:
    No właśnie ja nie wiem, czemu tu ciągle wyczekujecie najgorszego. Normalnie same pesymistki ;-)
    Może i dobrze, że mam zapier.ol taki, że nie wiem jak się nazywam - przynajmniej nie mam czasu się zastanawiać co może pójść źle ;-)


    Masz rację :) tylko jeśli ktoś tak jak np. ja siedzi w domu powiedzmy do godziny 16 sam, za bardzo nie ma siły nic robić to mu różne myśli do głowy przychodzą.

    Marzenia się spełniają :)

    relgi09kd0jrtcj6.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 stycznia 2015, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, nazywam się Magda i teraz dołączam do grona wrześnióweczek :)Obecnie jestem w 9 t.c.
    Termin porodu wyznaczony został na 1 września :)
    Miałam na początku ciąży jeden problem - mianowicie w sylwestra dostałam brązowego plamienia. Pojechałam z mężem do szpitala gdzie lekarz stiwerdził, że to plamienie jest z nadżerki i przepisał mi duhaston. Po sylwestrze poszłam do mojej pani ginekolog, która powiedziała, że absolutnie nadżerka nie daje plamienia i po usg powiedziała, że mój pęcherzyk jest nieregularny i stąd te plamienia. Kazała odtawić duhaston i przepisała mi luteine i wszystko juz jest ok :)
    To w skrócie moja historia - pozdrawiam :)

    eM, Sigma lubią tę wiadomość

  • kasiuleks Autorytet
    Postów: 266 172

    Wysłany: 21 stycznia 2015, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczynki :)

    Witam nowe mamusie :)

    Ja musialam wyjsc wczesniej z pracy i teraz leze... Mam skurcze i dostalam brazowego plamienia :( Strasznie sie martwie, ale mimo to mam nadzieje , ze bedzie wszytko dobrze. Wzielam no spe i czekam , jutro pojade do mojego gina. Pojechalabym dzisiaj ale jest jeszcze na urlopie :(. No chyba , ze bede plamic caly czas to jade do szpitala...

    Trzymajcie kciuki aby wszytko bylo dobrze

    h44e3e3kpp3ne81z.png
    03.08.11 - Aniolek 8tc cp
    22.01.15 - Aniolek 7tc
    19.06.15 - Aniolek - 5tc
    11.11.15 Aniolek - 6tc
    12.12.16 Aniołek - 7tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 stycznia 2015, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasiuleks podziwiam Twoja cierpliwość, że chcesz czekać do jutra. Ja od razu pojechałam do szpitala gdy tylko dostałam brązowego pamienia. Trzymam kciuki aby wszystko było dobrze!!

  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 21 stycznia 2015, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam dziś za sobą pierwsze spotkanie z porcelaną, blee. Tak mi teraz słabo, że ledwo żyję. Podziwiam wszystkie dziewczyny ktore walczą z mdłościami i wymiotami od samego początku.

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
‹‹ 134 135 136 137 138 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ