Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Lady Savage wrote:Mów mówi dokładnie to samo
-
Dziewczynki ja już po wizycie na razie wszystko w porządku Gin wyliczyła, że jest to 6 tydz 2 dzień więc jest ok. Mówiła, że w pęcherzyku jest ciałko żółte/ zarodek z zalążkiem serduszka Jej następna wizyta 04.02 u niej na NFZ. Prywatnie idę za tydzień może już będzie wszystko dokładnie widać. Dostałam skierowanie na badania (bezpłatne)
lucy1983, Dżuls, eM, agniesja, Misi@, patrycja87, kasig lubią tę wiadomość
-
przyszła mama wrote:Na brzuchu ja nie mogę spać, bo mnie piersi bolą potem - trochę im się dużo przyrosło. A na plecach podobno też niedobrze, bo jeśli ktoś ma takie bóle z krzyża to dodatkowo jest wtedy ucisk na jakiś nerw. Ja w ogóle nie mogę sobie znaleźć miejsca na łóżku. Mąż dzisiaj rano stwierdził, że nie może się ze mną wyspać, bo się ciągle wiercę na łóżku.
-
Dżuls wrote:Ja nie mogę spać ani na brzuchu, ze względu na duży i twardy cyc, ani na plecach, bo mnie mdli. Pozostaje na bokach, ale wtedy boli mnie kręgosłup Potem będzie gorzej, bo dojdzie brzuch. Pamiętam tę ulgę zaraz po porodzie, jak wreszcie mogłam położyć się na plecach i normalnie oddychać
-
nick nieaktualnyAnitka201 wrote:Dziewczynki ja już po wizycie na razie wszystko w porządku Gin wyliczyła, że jest to 6 tydz 2 dzień więc jest ok. Mówiła, że w pęcherzyku jest ciałko żółte/ zarodek z zalążkiem serduszka Jej następna wizyta 04.02 u niej na NFZ. Prywatnie idę za tydzień może już będzie wszystko dokładnie widać. Dostałam skierowanie na badania (bezpłatne)
Ciesze sie bardzo. mama nadzieje ze ja w sobote na usg zobacze chociaz pecherzyk i cialko zolte a moze i maly zarodeczek. nastepna moja wizyta 2 lutego , niestety u pana ktory mnie tak nie fajnie potraktowal ale musze zrobic badania dla mojej lekarki do ktorej bede chodzic.
-
nick nieaktualnyanitka to super wieści ... te wizyty to zawsze stres... cieszę się z Tobą relaksuj się
marcepanek... no ja też mam trochę stresa, ale chyba nie wytrzymam żeby dłużej czekać i pójdę tak jak mi wyznaczyła gin, a jak nic nie będzie widać, to tak jak eM odczekam parę dni i znowu pójdę...
dziewczyny tutaj mnie trochę uspokoiły i jestem dobrej myśli jesteście super kochane! bo wcześniej to byłam smętną kupą nerwów... a teraz relaksuję się, czytam i walczę z mdłościami... hehe... więc chyba wszystko dobrze... dziś mnie jeszcze do tego znowu ciągnie w dole...
eM lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dżuls wrote:taaaak, ja to miałam w pierwszej ciąży, tylko takie trochę badziewne, bo to była w sumie taka zwykła długa poducha wypełniona tym, co zwykłe poduszki, ale kuzynka miała taka specjalną wypełnioną groszkiem, grubszą i mega wygodną. Dobrze, że mi o niej przypomniałaś Tak, jest genialna
Powodzenia na dzisiejszej wizycie -
nick nieaktualnylucy1983 wrote:wiaraczynicuda ja to po prostu obieram ten korzeń, mniej więcej 2 cm, myję solidnie i kroję na drobne kawałki i zalewam wrzątkiem jak herbatę i trzymam tak to 10-15 min. Potem można wcisnąć cytrynę i dodać miodu do smaku... Mi smakuje nawet bez niczego, ale ja lubię ostre jedzenie.... A imbir lubię, bo bardzo zdrowy...Możesz też dodać te kawałki imbiru do normalnej herbaty... No ale imbir ludzie albo lubią albo nie znoszą... musisz sprawdzić...
A próbowałaś z herbatą miętową?
moze wkoncu sprobuje no ja sie boje sie to bedzie wlasnie za ostre dla mnie -
agata83 wrote:Hej dziewczyny,
Gratuluje kolejnych blizniakow na naszym watku
Ceska a jak u ciebie? Ochlonelas juz troche i przyjelas do wiadomosci? Mi tez przepowiadali blizniaki z powodu wysokiej bety, ale poki co na usg widzialam jedna dzidzie. Kto wie czy nie pojawi sie cos nowego nastepnym razem? Chociaz 8 tydzien to juz chyba powinno byc widac co??
Czasu moja psychika potrzebuje, nie ukrywam że było ciężko ale jest coraz lepiej, myslę że jeszcze kilka dni
Dzisiaj ide na usg prywatnie bo nie daje mi to życ puki co może ta ginekoloszka sie myliła i jest tylko jedno :X -
ceska pomyśl że jeżeli tak jest że są dwa to masz za jednym razem stres itp. Moja pierwsza ciąza też była bliźniacza, załamałam się, a kiedys po paru dniach się dowiedziałam że się nie rozwija i ją poroniłam wszystko bym dała żeby ta ciąża bliźniacza się utrzymała. Teraz znowu stres czy się nie powtórzy to samo, więc na pierwsza wizytą czekam ze stresem... moja koleżanka zaszła w ciąże dzięki inseminacji i też ciąza bliżniacza ale po tyg. zostało tylko jedno, drugie się wchłonęło. Jak urodziła córeczkę to urodziła też to drugie łożysko.. Mam nadzieję że wszystko będzie u Ciebie dobrze:)
-
ja ogólnie ;
- nigdy nie brałam tabletek anty ( raz 6 lat temu ale bardzo zle znosiłam)
- nie mam nikogo z blizniaków w rodzinie sprawdzałam od 100 lat
- nie starałam sie z wspomagaczami
Gdyby chodz jedna rzecz z tych 3 bym miała wtedy bym napewno an samym początku, myślała ze moze byc, ale nie było
Dlatego mówie że musi moja psychika dojść do siebie -
No to ja miałam tak samo jak ty ciąża zupełnie naturalna i bliźniacza:) czasem tak po prostu jest.
Ale nie martw się na zapas, w końcu lekarz też człowiek i mógł się pomylić
Życzę Tobie żeby było po Twojej myśli:) i daj koniecznie znać co u lekarza;)