Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
skabarka wrote:a pogoda jest straszna!! gorąco, słońce smali ;-/ fuuu ;-/ lubie słoneczko, lubie jak jest ciepło... ale nie w ciąży!!! tak mi słabo na słońcu że szkoda gadać
Nie lubię słońca, ale niech świeci! Bo mi w mieszkanku nareszcie fanie ciepło, mogłam nareszcie pranie zrobić, wywiesiłam i moment suche, i kolejneZuzia ma wszystkie ciuszki już wypranie, teraz prasowanko i zapakować Zuzię do szpitala i jestem gotowa
-
nick nieaktualny
-
skabarka wrote:mi truskawki przeszły, na maliny jeszcze mnie nie naszło, ale za to codziennie po kilka brzoskwiń zjadam
no mam takie parcie na owoce że aż sama się nadziwić nie mogę!! przed ciążą w ogóle nie tykałam owoców - warzywa owszem, owoce nie. A teraz i warzywa i owoce, za to mięso nadal może dla mnie nie istnieć
jem bo jem, ale żeby mi smakowało to niekoniecznie
To u mnie akurat jest jeszcze faza na mięso (i mleko)od jakiegoś miesiąca, może dwóch. Dzień bez mięsa, dzień stracony
. Może tez dlatego mam hemoglobinę największą z okresu całej ciąży
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPaulinek, już widzę że wzięłaś bawełnę, ale może się przyda info na później albo komuś innemu:D domieszki w chustach (np. bambus) trochę zmieniają właściwości, podobno to kwestia gustu, ale ja nie wiem bo mam 2 żakardy 100% bawełny
http://domowa.tv/domieszki-w-chustach-co-daja/ tu można poczytać jaka domieszka co daje
Kamienny opal znam i bardzo mi się podoba kolorystycznie, ale ten labradoryt z bambusem!!! Piękny, nie widziałam go wcześniej!
Paulinek lubi tę wiadomość
-
skabarka wrote:mi truskawki przeszły, na maliny jeszcze mnie nie naszło, ale za to codziennie po kilka brzoskwiń zjadam
no mam takie parcie na owoce że aż sama się nadziwić nie mogę!! przed ciążą w ogóle nie tykałam owoców - warzywa owszem, owoce nie. A teraz i warzywa i owoce, za to mięso nadal może dla mnie nie istnieć
jem bo jem, ale żeby mi smakowało to niekoniecznie
Też jakoś za owocami nie przepadałam przed ciążą, lubiłam strasznie banany, jeżyny i jagody, i to wszystko a teraz jak na złość nie mogę jeść owoców przez ten mój wysoki cukier, a Zuzia mnie tak męczy owocami ;/ Cóż zrobić.
A i powróciło parcie na pomidorycały I trymestr je jadłam i teraz też jeden pomidorek dziennie musi być.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2015, 19:02
-
Właśnie ... a propo malin, dziś tak na mnie patrzyły jak byłam na mieście... powiedzcie mi, czy one już są takie naprawdę smaczne i warto brać?
Pierwsza tura ciuszków dla małej w pralce
Jutro łapię się za prasowanie i składanie ❤ -
nick nieaktualnyehh a ja jestem w kiepskim nastroju, moja siostra jest w ciązy-22 tydzień, dziś prosto od swojego lekarza pojechała do szpitala z szyjką 1,7cm. niecałe dwa tyg temu miała 2,5. Leżała, oszczędzała się i dzis miała usg dopochwowe żeby ocenić szyjkę i jak coś założyć pessar. wyszła od swojego gina o 16.30 i do tej pory się nie odzywa a mnie skręca bo się martwie...
-
magdalenaihelenka może siostra po prostu siedzi w szpitalu i nie ma teraz głowy, żeby się do Ciebie odezwać... nie martw się na zapas, na pewno wszystko jest dobrze i w szpitalu zajmą się Nią i dzidzią...
Zobaczysz, pewnie siostra się niedługo odezwie... uszy do góry -
Gusiak wrote:Właśnie ... a propo malin, dziś tak na mnie patrzyły jak byłam na mieście... powiedzcie mi, czy one już są takie naprawdę smaczne i warto brać?
Dla mnie są smaczne już od ponad miesiąca
A tak naprawdę to teraz są najsłodsze chyba.
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
nick nieaktualnywłaśnie mi napisała,że musieli jechać do innego szpitala, bo nie przyjęli ich tam gdzie czekali ponad godzinę.
wiem,że moje martwienie nic nie pomoże,ale siostra to siostra, jesteśmy prawie jak bliźniaczki, ja o rok starza ale chodzilysmy razem do szkoly bo siostra poszła rok wcześniej, więc jesteśmy bardzo związane.a teraz jeszcxze razem czekamy na dzieciaczki -
Ona przekonałaś mnie...
... jutro idę i kupuję maliny
(zawsze to jakaś odmiana niż codziennie wcinane czereśnie ;p)
Magdalenaihelenka domyślam się, że się bardzo stresujesz... swoją drogą jak Wam się fajnie udało trafić, że obie w tym samym czasie będziecie miały maluchy -
nick nieaktualnyGusiak wrote:Ona przekonałaś mnie...
... jutro idę i kupuję maliny
(zawsze to jakaś odmiana niż codziennie wcinane czereśnie ;p)
Magdalenaihelenka domyślam się, że się bardzo stresujesz... swoją drogą jak Wam się fajnie udało trafić, że obie w tym samym czasie będziecie miały maluchy
no udało się udało, siostra z mężem starali się trochę dłużej o dzidziusia niż my a złożyło się że 6 tyg różnicy mamy