Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
la_lenka wrote:A na ile te kulki są sztywne (nie będą się uginać, defasonować itp.)?
Często wręcz te cotton balls przychodzą zlozone- lampki osobno, kule osobno. Wówczas kule sa tak jakby złożone na pól i musisz sama to poskładać- tak jakbyś dwie miseczki stanika złączyła ze sobą i wygięła jedną w druga stronę tak by wchodziła jedna w druga. Wypycha sie to palcem, formuje i wpycha na lampki z łańcucha
Aldona super Ci to wyszło.
Ja tez uwielbiam robić takie rzeczy i sądząc po opiniach nawet mi to wychodzi;) ale ostatnio weny brak wiec te lampki akurat kupieWiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2015, 16:42
aldonaa lubi tę wiadomość
-
4me wrote:Nawet jak kupujesz te na allegro to one są takie, ze możesz je reka wcisnąć do środka.
Często wręcz te cotton balls przychodzą zlozone- lampki osobno, kule osobno. Wówczas kule sa tak jakby złożone na pól i musisz sama to poskładać- tak jakbyś dwie miseczki stanika złączyła ze sobą i wygięła jedną w druga stronę tak by wchodziła jedna w druga. Wypycha sie to palcem, formuje i wpycha na lampki z łańcucha -
nick nieaktualnyaldonaa wrote:Barwnik mialam jeden- spozywczy dr. Oetcer czerwony w malutkiej tubce. I stopniowo dodawalam go do kleju, zeby uzyskac rozne odcienie. Akurat nie musialam go kupowac bo mialam w domu, ale dostepne sa w prawie kazdym sklepie spozywczym.
A co do lampek, to kupilam na allegro lampki choinkowe 20 Led . Sa na bialym kablu i fajne w nich to ze nie musza miec dostepu do pradu. Sa zasilane 2 bateriami typu paluszkikosztowaly z dostawa ok 15 zl.
-
Ostatnio cos robiłam na Boże Narodzenie- po nocach siedzialam i robiłam paczki hand made dla rodzinki- domowe mydla z gliceryny, pieniące się kule do kąpieli, czekolady własnej roboty itp itd a drugie tyle zajęło fikuśne pakowanie tego. Od tej pory weny brak
ale to przez wykanczanie mieszkania i kompletowanie wyprawki. Zwłaszcza w to pierwsze poszla cala para i inwencja twórcza.
juz prawie kończę i nie mogę się doczekać kiedy bede mogla spokojnie usiąść i nie myśleć o tym remoncie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2015, 16:47
-
4me wrote:Ostatnio cos robiłam na Boże Narodzenie- po nocach siedzialam i robiłam paczki hand made dla rodzinki- domowe mydla z gliceryny, pieniące się kule do kąpieli, czekolady własnej roboty itp itd a drugie tyle zajęło fikuśne pakowanie tego. Od tej pory weny brak
ale to przez wykanczanie mieszkania i kompletowanie wyprawki. Zwłaszcza w to pierwsze poszla cala para i inwencja twórcza.
juz prawie kończę i nie mogę się doczekać kiedy bede mogla spokojnie usiąść i nie myśleć o tym remoncie
A strasznie bym chciała zrobić mojej małej sukieneczkę do chrztu na drutach/szydełku. Niby już jedno ubranko mam, ale nie do końca pasuje na porę roku, bo chciałabym chrzest już w październiku, a to raczej letnia sukieneczka.
Planowałam też samodzielnie uszyć ochraniacz do łóżeczka, zrobić własną karuzelkę, ale chyba nic z tego nie wyjdzie. -
aldonaa wrote:Maka ziemniaczana i woda. Robi sie jak kisiel, potem odstawia sie do wystudzenia.
Moze tez byc klej wikol do drewna, albo papierniczy MAGIC, ale wtedy rozrabia sie go pol na pol z woda. Ja zrobilam na mace ziemniaczanej, bo zalezalo mi zeby byl bezbarwny, a wikol czy magic sa biale.
Magic po wyschnięciu jest całkowicie przezroczysty.Wikol w sumie też, choć czasem miewa lekko żółtawy odcień.
-
Cześć dziewczyny
Przez kilka dni miałam ograniczony dostęp do internetu, a teraz próbuję Was nadrobić.
Gratuluję wszystkich udanych wizyt i sama juz nie mogę się doczekać soboty, mam wtedy usgi poznam wage córci, mam nadzieje również na piękne zdjęcie buziaczka.
Pozdrawiam Was
-
Hej Dziewczynki !
My po udanym wypoczynku na działce meldujemy się z domku
Aaaale było suuuper! Upały tam to bajka:) Blisko lasu, dużo cienia...ech żyć nie umieraćTylko raz pojawiły mi się skurcze, ale przeszły, więc bez paniki odczekałam i luz. 36 stopni zniosłam też dobrze. Tak bardzo potrzebowałam pobytu z Mamą...Obiadki, śniadanka, wszystko podane
Łóżko dla siebie...Oj, było cudnie!
Nawet nie mam szans Was nadrobić z tych kilku dni, a że nie miałam tam neta, to wybaczcie, ale nie czytałam Was na bieżąco. Mam nadzieję, że wszystko u Was w porządku i teraz już jestem na posterunku, do czasu kolejnego pobytu na działce
Miłego wieczorku!
Córcia
-
hej dziewczynki chce Wam cos pokazac hehe
to my na zajęciach- 29 tydz i 5 dz.rysunek wykonany przez tatusia hihi:)
MadziaRatMed, easymum, snoopy_etka, la_lenka, aldonaa, kasig, karolcia87, Dominka92, agatka196, Sigma, Gusiak, 4me, adzia, Staraczka23, przyszła mama, trix, Lilla My, Czarna_88, .ona., Anitka201, chabasse, monaaa85, Dżuls lubią tę wiadomość
-
A za mna od kilku dni chodzil chlodnik.... No i prosze! zrobiony i co wazniejszy zjedzony
Ale musze sie do czegos przyznacz paczki Winiary- lubie gotowac ale do zup brakuje mi jakos serca.
Wmawiam soboe, ze mimo to, ze instant to nie byl taki zly bo napisane jest, ze bez konserwantow, barwnikow i glutaminianu soduza to ma w skladzie cukier i maltodekstryna ( nie mam pojecia co to ?!?) reszta skladnikow normalna.
Dodaje sie jogurt, jajeczko, ogorek, szczypiorek, troche pieprzu i pyyyycha
Edit: az sprawdzilam te maltodekstryne to skrobia modyfikowana- wyglada na to, ze nic goznego ale ma wysoki indeks glikemiczny;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2015, 21:10