Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
4me wrote:Ojoj ja też juz po krótkim spacerze wymiękam . Podróż samochodem do pól godziny- bo dłuższe siedzenie wykańcza mi kręgosłup. Niby nic nie zrobię- przejadę sie autem- dwa razy do mieszkania spr remont, pójdę do sklepu po leciutkie zakupy, zrobie sobie cos do jedzenia i koniec- padam! Czuje sie jakbym cały dzien na polu pracowała! Juz nadchodzi ten czas- lóżko, ksiazka i seriale- specjalnie sobie zostawiłam kilka nieobejrzanych serii na ten moment
A ze poród mozna przyspieszyć przez swoje ADHD to naprawde musimy uważać. Moja koleżanka pojechala miesiac przed porodem z synem po zakup kurtki i tak chodzili po centrum, ciągle sie schylała by mu ja założyć, zapiac itp itd i zakupy skonczyla na porodówcegrawitacja zadziała
Ja już np. nie daję rady chodzić po wielkich sklepach. Byłam ostatnio ze 2 tygodnie temu i powiem szczerze, że kilka razy szukałam miejsca, gdzie by usiąść, a to na huśtawce, a to na jakimś krześle, a to nawet na kartonach z makaronem. Nie dawałam rady
Odpuściłam już sobie, trochę mi brakuje wypadów z moimi chłopakami tu i tam, ale nic na to nie poradzę. Jeszcze się nachodzę, a nie ma co szaleć.
Jeszcze czeka mnie w przyszłym tygodniu wypad 200 km w jedną stronę - mam nadzieję, że dam radę, a potem kolejna taka podróż to już mam nadzieję na porodówkę. Nawet po drogach jak jadę za długo to źle mi się jedzie jak trzęsie, brzuch mi się napina, zwłaszcza po kostce brukowej - masakra.
To sobie ponarzekałam
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
nick nieaktualnyA że woda w ciąży to czasami się zdarza dosyć często tak jak mówicie, nie doczytałam że ciążowa dolegliwość
tą herbatę piłam przed ciążą teraz tylko owocowe
po ciqzy woda tak jak by wyparuje
Skabarka puls zawsze mam wysoki największy 118 był
Kijowo dzisiaj się czuję nawet zimny wiaterek nie pomaga a blada nawet z podkładem jestem
Idę poleżeć niech chociaż zobaczę czy mała fika w brzuchu -
Dzień dobry wszystkim!
Że zacytuję Dżuls :" trójeczka z przodu, trolololo!" Zaczynam 31 tydzień.
Dzisiaj po raz pierwszy od dawna wstałam w nocy tylko 2 razy i nawet sporo spałam, nie budziłam się, od razu inne samopoczucie. Co do bólu - pachwiny trochę, ale biodra to mi czasem tak dają do wiwatu, że ruszam się jak rozklekotany tramwaj ... ale co zrobić, byle do porodu, teraz można odpocząć, poleżeć, potem będziemy mogły tylko ponarzekać, bo o leżeniu będzie można zapomnieć ...
Miłego dnia, zabieram się za porządki!
skabarka, Kasiarzynka, Gusiak lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
skabarka wrote:a ja dzisiaj przespałam całą noc
od 23 do 7:20
od rana sobie leżę, ale szczerze mówiąc już mi się znudziło
skurcz od rana był tylko jeden
i tak sobie myślę, że może gdzieś się jednak z młodym wybiorę bo takie bezczynne leżenie w domu mnie psychicznie dobija
pogoda w kratkę - trochę słońca, trochę wiatru, trochę chmur, raczej chłodno... no ale może chociaż na plac zabaw z nim pójdę
posiedzę na ławeczce, czas nam szybciej minie
Jak się dobrze czujesz
to czemu nie
ale nie przemęczaj się żeby znowu się pojawiły częste skurcze
-
Mi dr mówił że jak zacznę przybierać na wadze drastycznie mam zrezygnować z soli, słonych chipsy, paluszków itp i bardzo dużo pić.
A tu może warto zdecydować się na dietę dla Cukrzyków. Choć są takie kobiety które porostu tak mają że przybierają na wadze sporo.
Moja mama chodząc ze mną w ciąży przytyla 33kg i było lato chyba stulecia- przynajmniej ona tak mówi a jestem z sierpnia i przenoszona. I mówi że ani się nie opychała ani nic i do końca pracowała. -
Kasiarzynka wrote:
I dowiedziałam się że teściówka chce mnie poprosić abym przez tydzień zajęła się sklepem <przyjmowanie dostaw, zamawianie towaru, rozliczanie pracowników, itp.> bo ona chce wyjechać do spa. Wspominała mężowi a ten zamiast wytłumaczyć jej że nie po to mam L4 aby w tak zaawansowanej ciąży pracować gdzie indziej powiedział aby mnie zapytała. Jak odmówię to wyjdę na okropną synową. Super
.
Ja tam bym odmówiła, Twoje dziecko, Twoje zdrowie, Twoje siły i Twój czas... Ale ja akurat bywam asertywna, więc moja teściowa nawet by mi takiej propozycji nie złożyłaKasiarzynka lubi tę wiadomość
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
Kasiarzynka wrote:A ja miętka jestem więc najpierw wyżyłam się na małżu że mógł pomyśleć a teraz mobilizuję się i zbieram argumenty w głowie aby odmówić
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2015, 12:57
Kasiarzynka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
skabarka wrote:jednak sobie odpuściłam, leżałam pół dnia, wstałam, żeby zrobić drugie śniadanie sobie i młodemu no i pojawiły się bóle jak na @ ;-/ cholera no! także jednak daruje sobie dzisiaj jakiekolwiek czynności poza tymi niezbędnymi - obiad zamówimy, a tak to tylko spacer do wc i ewentualnie jeśli będę musiała zrobić coś do jedzenia. Wzięłam leki i leżę ;-/ grrrr..... jak ja nie lubię tego uziemienia
no ale trudno... mam nadzieję, że jutro będzie lepiej
Ja to zazdroszczę tym, którzy maja juz dwójkę i więcej nie planująmozna odhaczyć, kochać, wychowywać i dochodzić do formy, której juz zadne brzuchy nie zepsują
skabarka lubi tę wiadomość
-
Pierwsze pranie powieszone drugie w pralce i na to będzie koniec dzisiaj bo nie mam gdzie już wieszać a to tylko białe i jasne rzeczy a kolorowych to chyba 3 prania przede mną... strasznie dużo tego mam ale wszystko dostałam samą kupiłam może około 10 rzeczy Max.
Mąż mój się dzisiaj wczuwal bo wieszal te małe ubranka taki dumny ♡ ale pojechał już na służbę i zostaliśmy sami z moją sunia.
Skrabarka dasz radę jeszcze trochę leżeć i odpoczywać chociaż wyobrażam sobie ze ciężko tak mają w domku jeszcze synka który się czasami nudzi .
Lady Savage lubi tę wiadomość