Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
lekarz mi pokazal
otoz trzeba na kanapie czy lozko kleknac z tylkiem do gory a rece na podloge tak zeby brzuch byl w dol i wisial i tak parenasie sekund a potem szybko bardzo wstac i tak pare razy dziennie, on twierdzil ze nie jedna pacjentka tak dziecko przekrecila :karolcia87 lubi tę wiadomość
-
Gusiak wrote:Aaaaaa.... Julita rozmawiałam z teściowa, a Ona z kolei ze znajomym z pracy, ktorego zona rodzila w zeszłym miesiacu w naszej klinice i dowiedziałam się, ze warto wziąć ze sobą dodatków podkłady poporodowe - mimo, ze nie ma ich na liście, majtki siateczkowe - ponoć takie sprawdzają się najlepiej
Ogólnie kobieta miała bardzo dobrze wrażenia po wyjściu i bardzo sobie chwalila opiekę, ponoć położne co chwile same przychodzą i pytają czy czegoś nie potrzeba, albo czy w czymś pomoc -
Lilla My wrote:Nie, w końcu zamówiłam ze strony http://www.poscieldladzieci.pl/ - mieli też inne bajery, które potrzebowałam, np. wypełnienie do pościeli. Cenowo bardzo podobnie, chyba różnica na kocyku to 2zł więcej
Ja też tam zamawiałam pościel, część rzeczy już wyprałam i wyprasowałam i jak dla mnie są bardzo dobrej jakościLilla My lubi tę wiadomość
-
PannaB wrote:lekarz mi pokazal
otoz trzeba na kanapie czy lozko kleknac z tylkiem do gory a rece na podloge tak zeby brzuch byl w dol i wisial i tak parenasie sekund a potem szybko bardzo wstac i tak pare razy dziennie, on twierdzil ze nie jedna pacjentka tak dziecko przekrecila : -
KathleenPL wrote:Ooo... Muszę wyprobowac. Aczkolwiek mi lekarka powiedziała, żeby się nie stresowac bo maluchy mają jeszcze czas.
-
KathleenPL wrote:Ja tych majątek jednorazowych nie polecam. W większości i tak się biega bez albo z wielkimi wkladkami w majtkach. A ile się da to leżeć na podkladach i wietrzyc!
U nas wlasnie mówią, ze takie majtki to musi have. Tylko wlasnie te siateczkowe bo przepuszczają powietrze a nie takie jednorazowe pelne bo te odparzaja tyłki. W te siateczkowe mozna przeciez podkladac wkladac, pozniej wyrzucasz i bierzesz nowe- moim zdaniem fajne rozwiązanie
-
nick nieaktualny
-
julita wrote:myślę że siateczkowych są tak "podziurawione" że nic się nie powinno odparzy i ładnie buła będzie się wietrzyć
tylko nie wiem ile par wziąść? Narazie mam 2 pary ale to mało?!
przecie nie bede prac i mąż mi nie bedzie przywozil
biorąc pod uwagę, ze mogą sie pobrudzić to ja liczę- jedna- trzy sztuki na dzień. Kosztuje niewiele
Z tym wietrzeniem to tez tak bez szalu no bo jednak podkład jest wielki na pól tyłka więc nawet siateczka nie wiadomo jak nie pomożea jak leżeć i sie naprawde wietrzyć to juz wtedy rzeczywiście bez gaci na podkladzie łóżkowym
-
AniaM wrote:A u którejś bobas ułożony jest główkowo ale troszkę skośne np ja mam główkę przy lewym biodrze a nogi przy prawych rzebrach i tak się zastanawiam czy znajdzie kanał podczas porodu.
u mnie dokładnie tak samo tylo na odwót głowa i nogi hihi -
AniaM wrote:A u którejś bobas ułożony jest główkowo ale troszkę skośne np ja mam główkę przy lewym biodrze a nogi przy prawych rzebrach i tak się zastanawiam czy znajdzie kanał podczas porodu.
Mysle, ze to jest tak, ze jak glowka wejdzie do kanału to juz dalej pójdzie
A tu o pozycjach dzieci w brzuszkach
http://www.ciazowy.pl/artykul,ulozenie-dziecka,48,1.html
-
4me wrote:Z tym wietrzeniem to tez tak bez szalu no bo jednak podkład jest wielki na pól tyłka więc nawet siateczka nie wiadomo jak nie pomoże
a jak leżeć i sie naprawde wietrzyć to juz wtedy rzeczywiście bez gaci na podkladzie łóżkowym
szkoda że nie można włożyć tampona giganta hehe
zaopatrzyłam się w takie zgrabne podkłady, nie na pol tyłka, może na ćwierć
-
julita wrote:szkoda że nie można włożyć tampona giganta hehe
zaopatrzyłam się w takie zgrabne podkłady, nie na pol tyłka, może na ćwierćnie no zartuje...
Ja nie wiem jakie mam- chyba jakies z belli i dodatkowo kilka próbek z canpolu...
-
Kurczaki! Jaka ja dzis jestem nie nażarta !!! Jak ostatnio przez te upały jadlam bardziej z rozsądku to dzis mam ssanie w żołądku non stop...
Na sniadanie- twarożek grani, dwie kanapki i wrzywka. Na drugie śniadanie ciastoi jogurt grecki maly. Na obiad porcja tajskiego kurczaczka z makaronem
z dokładka ! I dalej jestem glodna.... A to dopiero 16 godzina ;/
Mam nadzieje, ze ta anomalia zywieniowa dzis się skończy bo inaczej przez dwa miechy przytyje tyle co przez cale siedem
-
PannaB - no super, że wszystko ok
Masz rację, położenie nie jest tak ważne, córcia jak będzie chciała to się przekręci, a jak nie, to też nie dramat.
Moja od dawna leży tak jak u diatomki i AniM, pod prawym żebrem nóżki dają mi już do wiwatu
A wogóle to po wczorajszym usg Ola waży już 1725g, przez 10 dni przybrała 425g, nadal jest idealnie w 50 centylu. Wszystko u niej ok, główka wciśnięta w łożysko, więc żadnych konkretnych zdjęć nie mam, lekarz twierdzi, że już raczej nam się nie zaprezentuje w innej odsłonieU mnie szyjka 38mm, zamknięta, AFI 14.
Wszystko ok, tylko że od wczoraj chyba mnie rwa kulszowa nęka. Nie boli cały czas, tylko przypróbie schylenia lub wyprostowania. Ból potworny, przeszywający po prawe stronie. Noc przez to koszmarna, bo bolało przy przekręcaniu, wstawaniu na siku i kładzeniu się do łóżka. Masakra! Rano myślałam, że jest lepiej, ale znowu mnie wzięło. Nie wiecie czym to można załagodzi? Lepiej zimne czy ciepłe przykładać? Czytałam, że jeśli jest to spowodowane uciskiem macicy lub przez dziecko, to tak może zostać do poroduoby nie, bo to jest okropne. Chodzę drobnymi kroczkami jak paralityk, nie mogę się do końca wyprostować, schylam się na raty. A tu jeszcze tyle do zrobienia ...Planowałam na dzisiaj umycie kilku okien i mycie łazienki na dole, ale to jest niewykonalne. Pomocy!
Misi@, Kasiarzynka, Czarna_88, Gusiak, julita, Anitka201, kasig, skabarka lubią tę wiadomość