Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Bryka dla Michałka odebrana

A w ogóle to opowiem Wam, co ostatnio moja mama z mężem odwalili. Zaczęło się od tego, że kurier przywiózł rożki dla synka i pokazywałam je mężowi. No to on zaraz myk jeden rożek, zabrał taką maskotkę świnkę z Ikei i wsadził do środka, fotka i wysłał do mojej mamy. Na drugi dzień moja mama mówi, że mu nogi z dupy powyrywa, więc pytam, o co chodzi. A ona na to, że nie miała okularów i jak dostała zdjęcie, to myślała, że coś się stało i urodziłam
Carolline, trix lubią tę wiadomość
Synek

Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku!
-
nick nieaktualnyW sierpniu pewnie my bedziemy już o tym myślałyLady Savage wrote:Sierpniówki jakie
niecierpliwe, radzą sobie jak wywołać poród,
jak tak dalej pójdzie to zmienią nazwę
na lipcówki
Ja mam termin na początek września, więc kto wie, czy okien nie będe szorować w tym czasie ;p
Lilla hehe też mam ta świnkę...świetny żart
Aż mój mąż zatarł ręce i widzę, że też ma teraz ochotę na taki dowcip ;p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2015, 21:22
-
la_lenka wrote:Ja już na 99% jestem pewna, ze mi pępek nie wyjdzie, yupi! Nadal mam jeszcze bardzo głęboki, więc już przez ten ostatni miesiąc raczej za wiele się nie zmieni.

moze to dlatego, ze brzuch mialam przed ciaza plaski jak deska
i w momencie kiedy brzuch wybijal do przodu, to i pepek wylazl na wierzch 
ale spoko, wiem, ze na zawsze tak mi nie zostanie
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
Hehe, na pewno. Ja mam dużo sadełka na brzuchu i nawet jak brzuch ciążowe się powiększył to została otulinka w której mogło się uchować zagłębienie. Plus mam wyjątkowo głęboki pępek, również przez to, że przy laparoskopii był dodatkowo ciachniety. Ale jakoś mnie to wybitnie cieszy, bo perspektywa wystającego mnie jakoś irracjonalnie martwiła.ona. wrote:moze to dlatego, ze brzuch mialam przed ciaza plaski jak deska
i w momencie kiedy brzuch wybijal do przodu, to i pepek wylazl na wierzch 
ale spoko, wiem, ze na zawsze tak mi nie zostanie
-
.ona. wrote:moze to dlatego, ze brzuch mialam przed ciaza plaski jak deska
i w momencie kiedy brzuch wybijal do przodu, to i pepek wylazl na wierzch 
ale spoko, wiem, ze na zawsze tak mi nie zostanie
Ja tez mialam w miare plaski brzuch, ale pepek od zawsze gleboki
no i tak jak u la_lenki cud musialby sie stac, zeby mi pepek sie w antentke zamienil 
Kasig, przez przypadek mi sie polubilo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2015, 21:51
-
nick nieaktualnyA ja mam gleboki pepek, choc sie splycil i zauwazylam, ze szew mi wychodzi. Taka koncoweczka. A laparoskopie kialam 4 lata temu, wiec boje sie go mpenseta wyciagac. A wiedzialam, ze zle mi wyciagneli i sama w domu sobie poprawialam, no jednak zostalo cos tam nadal ;/
-
Misi@ wrote:A ja mam gleboki pepek, choc sie splycil i zauwazylam, ze szew mi wychodzi. Taka koncoweczka. A laparoskopie kialam 4 lata temu, wiec boje sie go mpenseta wyciagac. A wiedzialam, ze zle mi wyciagneli i sama w domu sobie poprawialam, no jednak zostalo cos tam nadal ;/
o jejku Misia, teraz bym nic nie wyciągała bo jeszcze Ci się coś rozejdzie albo coś, ale może jak będziesz w szpitalu do porodu to wspomnij, może Ci ten szew usuną w końcu, bo nie wiem nie znam się ale to chyba niezbyt bezpieczne dla organizmu żeby nierozpuszczalny szew tkwił w nim latami -
nick nieaktualnyA jest to o tyle zabawne, ze w lipcu w zeszlym roku usuwali mi guza z okolicy pepka plus laparoskopowo woreczek zolciowy i tez tego nie zauwazyli..hehe a ja czulam, ze cos mnie ciagnie, ale myslalam, ze to od guza ;pkasig wrote:o jejku Misia, teraz bym nic nie wyciągała bo jeszcze Ci się coś rozejdzie albo coś, ale może jak będziesz w szpitalu do porodu to wspomnij, może Ci ten szew usuną w końcu, bo nie wiem nie znam się ale to chyba niezbyt bezpieczne dla organizmu żeby nierozpuszczalny szew tkwił w nim latami
Teraz powiedzialam mezowi, ze moze to suwak i jak pociagne to Antoni bedzie na swiecie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2015, 22:55
-
Zginęło mi łóżeczko ☺, zeszłam do piwnicy i nie ma. Może komuś daliśmy, ale jakoś z mężem nie pamiętamy. Nie wiecie czy w ikei jest jakieś nie lakierowane bo i tak chcę przemalowywać.

Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
Ależ tu cichutko, pewnie wszystkie śpią. Ja nie mogę spać, skurcze mi wróciły, brzuch jak skała, boli jak na okres i znów mnie ciągnie co jakiś czas od jajników tak jak wtedy przed szpitalem
wzięłam dodatkową dawkę magnezu i nospę no i modlę się żeby przeszło, bo powrót do szpitala mi się nie uśmiecha. No ale zobaczymy jak nie minie to nie będzie wyjścia
-
nick nieaktualnyJa tez nie moge spac. Nudzi mi sie juz w lozku. Pol godziny temu xavzelo grzmiec i blyskac, . Pozamukalam okna i przeszlo. Musze je pootwierac bo sie udusmy

Dzień dobry:)
Kasiq mam nadzieje, ze przeszlo, ja tez dxis w nocy mialam problem z brzuchem, ale teraz jest dobrze. Bola mnie xa to kostki i nadgarstki.












