Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry dziewczyny.
Nie nadrobie postów z wczoraj. Nie miałam czasu się nawet po głowie podrapac. Latanie po urzędach po całej Warszawie, a po powrocie do domu wybieranie auta, skrecanie łóżeczka, mąż jeszcze siedział pół nocy w internecie bo wybiera laptop idealny. Ale juz bliżej niz dalej. I bedzie spokoj z urzędami itp. Sprzedlismy mieszkanie i zalatwianie papierologi dla nadgorliwego notariusza, ktory musi mieć papierki nawet na rzeczy, ktore sa odgórnie juz zrobione to jakieś chore. Ale mąż teraz na dwa dni do pracy więc ja mam dwa dni odpoczynku.
spać nie mogę od paru godzin. I tylko krece się z kąta kąt...
No i muszę kupic materac do lozeczka jeszcze i w sumie to chyba wszystko dla Tymona mam skompletowane. -
Hejka z rana,
ta noc bya koszmarna. Do tej pory się wysypiałam, a dzisiaj nie dość, że wstawałam na siusiuu z 5 razy, to potem nie mogłąm zasnąć, bo przeszkadzało mi mszystko: tykanie zegara, koty, coś trzeszczało w drzwiach, wiatrak szumiał. No jakiś koszmar.
Z pozytywnych newsów, to mąż wyciągnął mnie wczoraj do ikei, kupiliśmy wreszcie materacyk (wmówiłam mu, że to jakaś promocja i trzeba kupić teraz, bo potem będzie drożej, wziął od razu
), prześcieradłą dla dziecka, torby (!!!!), więc w końcu dzisiaj się spakuję do szpitala i będę ready
Powiedziałam wczoraj mężowi, że ta niespakowana torba nie daje mi spokoju, bo jak przyjdzie co do czego to nie będę mu zdalnie tłumaczyć co gdzie leży, a on na to: "no jak to, między jednym skurczem a drugim wysyłasz smsa!"
A on z gatunku tych, co jak idzie do sklepu po mleko, to musi zadzownić pięc razy, bo nie umie sam kupić.
-
Witam w sobote

Ja nie moglam do 1 zasnac, bo sasiedzi sobie impreze na dworze urzadzili. Wrr, nie maja wyobrazni
Gwarno jak w ulu, chcialam poczytac ksiazke, ale trudno bylo sie skupic. Kolo 3 pobudka do toalety, o 6 juz wstalam, bo mialam dosc lezenia i duszno.
i jak tu sie w ciazy wysypiac?
zaraz mocz jade zawiezc na badanie, juz przedostatni raz w ciazy
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
nick nieaktualny
-
Witamy się i my.... noc też jakaś ciężka, niby na dworku zrobiło się chłodniej ale jak tylko wstawalam do toalety albo się przekrecalam w łóżku to czułam brzuszek - niby nic mnie nie bolało, ale bylo jakoś tak ciężko...
Teraz pobudka i jakoś nie mogę zasnąć.... kręcę się, wierce ale chyba trzeba wstać bo coś czuje, ze nic już z tego nie będzie.... zresztą i tak ja weekend jedziemy do teściów, wiec trzeba będzie się w miarę wcześnie ogarnąć.
Postaram się Was czytać na bieżąco, ale pewnie będę się zdecydowanie mniei udzielać..
Miłego weekendu Kobitki!
-
Witam się z wami z rana. Kasig mam nadzieje, że przeszło, mnie też bolał brzuch na dole, twardnial i klucie jajników miałam ok 23 wzięłam nospe trochę pomasowalam i przeszło. Teraz trochę jeszcze boli,wiec po śniadaniu wezmę nospe. Co do pępka u mnie wyszedł, nie dużo ale jest na wierzchu, z pod bluzki nie widać.
-
nick nieaktualnyHejo

Miałam sen, a w tym śnie urodziłam
Dziwne bo już któryś raz śni się córka z kruczo czarnymi włosami
Odnośnie pępka, miałam głęboki a teraz się zamyka, czuje jak stoję że w środku odstaje kikut jak leżę to tak nie mam.
Koleżanka która widziałam jakiś miesiąc temu mówiła że mam brzuch jak piłeczkę że na chłopca i ładnie wyglądam, coś w tym jest bo sama zauważyłam że jakaś promienna się zrobiłam i na buzi jak by szczuplej.
Teraz mogę normalnie mówić, mdłości wróciły już trzeci poranek
Pogoda mhm słońca brak ale duszno
No to tyle na poranek, idę zjeść co nie co.
A nocka, moja spokojna raz tylko wyprawa do wc
-
Dzień dobry.
Zazdroszczę Wam, że macie z kim siedzieć. Ja już tydzień czasu jestem sama całe dnie, bo mąż pracuje. Teraz też bierze prysznic i zaraz ucieka do pracy:( Jutro to samo, dopiero w poniedziałek razem posiedzimy. Już mi się tęskni za nim.
Powinnam dzisiaj posprzątać, ale czy będę miała siłę, to się okaże. Wczoraj poszłam tylko kawałeczek na miasto i ledwo wróciłam, strasznie kuło mnie w podbrzuszu, szłam tak wolno, że nawet babcie o lasce mnie wyprzedzały.
Wstaję na śniadanie, a Wam życzę miłego dnia:) -
Hej dziewczyny, u mnie noc pięknie przespana, właśnie wcinam śniadanie na tarasie a mąż z psem gniją w łóżku ale zapowiedział, że punkt 9.00 podnosi swoje cztery litery do pionu

jedziemy dzisiaj po dywan do pokoju małej i jeszcze raz do salonu samochodowego aby ostatecznie podjąć decyzję odnośnie zakupu samochodu, bierzemy ze sobą wózek aby sprawdzić praktyczność bagażnika, chociaż wiemy że wejdzie bez problemu bo jest duży, zrobimy też jazdę próbną w i poza miastem
po przyjeździe wezmę się za robienie tortu na jutro, wprawdzie 28 lat stuknie mi w poniedziałek ale na tort zaprosiłam najbliższych na jutro bo wiadomo weekend, jak mi wyjdzie co wrzucę fotkę
co do pępka to pomimo płaskiego brzucha przed ciąża to teraz jest nadal wklęsły i nic nie wskazuje na to aby coś się miało zmienić



-
Moze i do nas przyjdzie burza... nie miałabym nic przeciw, bo i mnie znów zaczyna dopadac pchnięcie...

W ogóle czuje jakby takie gorące stopy... palce jak serdelki i ogólnie widzę, ze po całości jestem spuchnieta.... echhh... a było już tak dobrze i naprawdę wtedy nawet nieźle się czułam....
Pocieszam się tylko, ze jeszcze 7 tygodni... tzn . powiedzmy, ze 7
-
hej dziewczyny, na szczęście przeszło, ale trochę mi ten brzuchol znowu stracha napędził, a przecież grzeczna jestem, dużo leżę i się oszczędzam, no ale cóż mam nadzieje że te 3 tygodnie do donoszonej szybko miną i będę spokojniejsza. Miłego dzionka mamusie
-
Witamy się i my w 34 tc

I melduje że pierwsza noc od dawna przespana cała i nawet chodząc na siku
A poszłam spać o 22.00
Zaraz ruszam na miasto po jakieś warzywa i coś na obiadek a potem biorę się za generalne porządki.
Kasig daj znać jak się czujesz. Mam nadzieje że przeszło i jest ok.
Nancy ja tak siedzę w domu sama cały czas i momentami na głowę mi pada. Jedyne co to wszyscy dzwonią i wisze na telefonie. R nigdy nie wie o której wróci z pracy i nawet zaplanować sobie nic nie można. Tyle że weekend mamy dla siebie
skabarka, Czarna_88, easymum lubią tę wiadomość
-
Hejka
Ja tylko chciałam sie pochwalic- przespałam cala noc! Oł jeeee! Nawet na siku nie byłam. Cociaz jedno siku to dla mnie nie problem
najwazniejsze, ze zasnęłam od razu, spalam do 9 i każdy obrót nie wywoływał pobudki 
I nie wiem czy to nie dlatego, ze wczoraj nie bylo drzemki w dzien bo nie bylo czasu- musze to przestestowac.
Milego dnia!
skabarka, agatka196, easymum lubią tę wiadomość


-
Jest takie w ikei- w kolorze drewna. Do tego najtańszeela wrote:Zginęło mi łóżeczko ☺, zeszłam do piwnicy i nie ma. Może komuś daliśmy, ale jakoś z mężem nie pamiętamy. Nie wiecie czy w ikei jest jakieś nie lakierowane bo i tak chcę przemalowywać.
kosztuje cale 119 pln. Ja ostatecznie takie kupilam- mysle, ze te dwa lata wytrzyma a pozniej i tak planuje zmienić a tego się bez skrupułów pozbyć 
Ja tez bede malowac- kupilam juz farbe w castoramie- beckers- antyalergiczny, z atestem dla dzieciaczkow
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2015, 09:29


-
nick nieaktualny


















