Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHehe Skarbka ja nie wiem, kt to sasiad, ale bylo tak glosno jakby mi nad uchem jeczeli. Tylko jak uslyszalam glosne ała to zaczelam sie zastanawiac, czy ktos kogos jednak nie morduje...pan jednak po swojej arii rozbil wszelkie watpliwosci ;p
skabarka, trix lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySkabarka u mnie za ścianą też było głośno, któregoś razu jak mama u mnie była to kobietka na balkonie była, i do mamy powiedziałam że to ta się drze w niebo głosy. Od września była jakaś cisza myślałam że się poklocila z facetem aż tu w zimę patrzę a ona z brzuchem
Teraz mają synka
-
nick nieaktualny
-
hehe, ale dzisiaj tematy. Ja się nie wypowiem, bo nie ma o czym gadać
Misia - a Ty kochana już nie leżysz?? Z tego, co pamiętam, to lekarz Ci pozwolił tylko trochę pochodzić...chyba, że coś przeoczyłam. Jeśli Antoś tak Ci uciska, że nie możesz chodzić, to pewnie już główką naciska/ wstawia się w kanał rodny. Mój tak przed ostatnią wizytą u gin, dał mi popalić, ale po 2 tyg leżenia czuję, że sobie odpuścił i od jutra zaczynam żyć
Kasiarzynka - w której części miasta mieszkasz? U nas burza była dopiero po 7 rano. Myślałam, że będzie coś większego, ale chyba bokiem przeszło. A wieczorem nic nie wiało.. -
Czarna_88 wrote:Mój mały jest posladkowo ułożony i szansę na to ze się obroci małe bo ma mało miejsca ... no ale jeszcze zobaczymy bo za tydzień wizytę mamy i ciekawe co powie doktorek nasz.
do tego brzuch maly a synio duży i jest problem
. Mam nadzieje ze jakoś się odwróci
-
Dobrze że sąsiadów takich nie mam
Raz tylko sobie pan do radia panienke sprowadził i było wesoło ale to taki jeden epizod w ciągu 3 lat jak tu mieszkam.
A moja mała dziś na pewno była ułożona w poprzek lub zwinieta w kłębek bo brzuch nagle nabrał dziwnego kształtu i myślałam że przez pachwiny mi wyskoczy. Ale jak pochodziłam wróciła na miejsce. Wiec jeszcze tez się obraca.
Ale Twoje stwierdzenie Skabarka mi się spodobałokręci się jak smród po gaciach
skabarka lubi tę wiadomość
-
Kasiarzynka wrote:Trix, okolice starej stoczni - o 5 się już zaczęła, niestety. Dlatego myślałam że coś uda się z prania uratować
. Choć fakt, koło 7 zaczęło lać mocniej. Cały czas wieje, choć już słabiej. A Ty w jakich rejonach, że taki spokój u was?
my mieszkamy na prawobrzeżu, niedaleko os.bukowego. Aż dziwne, że tak rożna u nas pogoda
Kasiarzynka lubi tę wiadomość
-
O matko, padam !
Przyjechalismy do moich rodzicow bo jutro te chrzciny, na ktore nie chce mi sie iscno ale ze siostrzeniec to wypada.. Przywiezlismy wozek, zlozylismy i jezdzilam nim po domu
postawie w moim dawnym pokoju niech sie wietrzy i prostuje.. Wpadla tez kolezanka,poszlismy sobie na pizze i po 22 wrocilosmy do domu,a ze mialam w planach farbowanie wlosow (odrost spory a jakos trzeba jutro wygladac w gosciach
) wiec pomalowalam i dopiero zmylam
a gdzie tu jeszcze wysuszyc i dopiero sie polozyc.. A psina i M tak slodko juz spia
A pogoda teraz super, okna pootwierane i wieje tak przyjemnie.. Szkoda tylko ze jutro ma byc dupna pogoda
No nic, trzeba sie suszyc i klasc, tylko oni tak rozwaleni na cale lozko ze nie wiem czy nie pojde do innego pokoju -
Misi@ wrote:Hehe dziewczyny ciekawe tematy
A ja sie martwie o moje brodawki, ze sa za male ;/ kupilam kapturki uniwersalne i byly za duze, wiec zamowilam s i tez jest luz
mam tak samo, brodawki raczej małe i płaskie, najpierw kupiłam kapturki Canpol roz. L a później S i żaden nie pasuje...
położna oglądała moje piersi i powiedziała że nie ma tragedii i nie powinno być problemu z karmieniem . najgorzej jest jak brodawki są wklęsłe, nie wiedziałam że takie są nawet
-
AniaM wrote:Witam się dziewczynki dzisiaj imieninki
wszystkim Anną buziaki i szybkiego porodu niech nam się zdrowo chowają pociechy
ale wszystkiego najlepszego
Misi@, agatka196, Kasiarzynka, snoopy_etka, skabarka lubią tę wiadomość
-
Kasiarzynka wrote:Mnie martwi coś jeszcze innego - jeszcze nie tak dawno miałam problem z tym, że ciekło mi z piersi gdy się zdenerwowałam, wzruszyłam, itp. Nie mówię tu nawet o pojedynczych kropelkach, tylko większej ilości. Gdy się nie denerwowałam to parę kropelek i tyle. Ale zawsze coś było.
A od trzech tygodni "cisza". Nic, kompletne zero. Zaczynam się zastanawiać czy to normalne.
Tym się nie przejmuj, prawdziwa produkcja zaczyna sienpo porodzie. Mi trochę leci jak ścianę brodawke. I było tak, że lecialo przez kilka tygodni, potem przestało, teraz znowu trochę leci. Bedzie dobrze z tymKasiarzynka lubi tę wiadomość
-
hej ! nasreszcie chłodno i można oddychac;-) ja też tyko czasami obserwuję wycieki siary- i to niewielkie Za to od wczoraj mam bolący problem siedzienia na tyłku, a do tej pory nie bolałao
musze sie poradzic lekarza we wtorek, co z tym zrobic.
Skacze sobie od kilku dni na piłce,raz nawet zrobiłam cały set ćwiczen dla kobiet w ciąży z youtube'apomaga na ból pleców.
Miłęgo dnia -
Witam się i ja w swoje imieniny wszystkim którzy dzisiaj mają imieniny wszystkiego najlepszego życzę. Witam się również w 34=35 tc. Pospalam noc dobra i wyspalam się nawet dopiero co się obudziłam
Lady Savage, agatka196, KathleenPL, snoopy_etka, Czarna_88, skabarka lubią tę wiadomość