Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
biedna, wiem co czujesz, nie dość że te skurcze bolą to jeszcze straszliwie stresują, mi na szczęście odpuściły oby na długo. Masz racje lepiej leż i odpoczywaj bo nie ma co ryzykować. Ja też często czuje małego tak jakby w kroczu, potrafi mi tak przywalić jakby w szyjkę, że aż się skulę. To też mnie troche niepokoi ale tak chyba musi byćMisi@ wrote:Anitko w takim razie rowniez zycze wszystkiego dobrego.
Ja jestem wykonczona, cala noc meczyly mnie skurcze i czuje malego doslownie w kroczu ;p
Dzwonili znajomi, ze zapraszaja nas na grila, ale chyba wole lezec, puszcze meza samego.
Wiecie, ze po wczorajszej wizycie u rodzicow mam plus kg
chyba, ze to woda, bo nogi mi puchna i sinieja jak chodze.
Misi@ lubi tę wiadomość
-
U mnie w nocy spadła prowizoryczna barierka zamontowana na szczycie schodów. Ja pierdziele wczoraj wchodzilam na piętro kilka razy i to gowno walnelo z takim impetem że mogłoby zabić. Ogólnie mamy zamówione szklane barierki ale zamontowano nam na chwile takie z plyty. Oczywiście schody już są do poprawki
-
Wszystkiego dobrego wszystkim Ania

Co do siary. .. to mi jeszcze nic ani kropelka się nie pojawiła... trochę się martwię że z karmienia piersią może nic nie wyjść no ale zobaczymy jak to będzie po porodzie.
U nas w koncu fajnie chłodniej jest czym oddychać i aż mam humor lepszy
Miłej niedzieli kochane
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Jak patrzę na niski poziom wisły i jak sucho jest w moim ogródku to chce żeby padało jak najwięcej. Taka ulewa jak wczoraj to powinna być że 3 dni non stop żeby się podniósł trochę poziom wód gruntowych i rzek. Teraz to trochę popada, wszystko wsiaka i dalej jest sucho niestetymagdalenkaihelenka wrote:witam się i ja
nareszcie chłodno i pada..
ciekawe kiedy zaczniemy narzekać że się ochłodziło i na deszcz? 
Misi@ lubi tę wiadomość
-
ja też nie będę narzekać na chłód, czuję się zdecydowanie lepiej jak jest chłodniej, no i ciśnienie mi tak nie skacze. Jak była taka duchota to niestety musiałam zwiększyć ilość zażywanych tabletek na nadciśnienie. No i to ciśnienie wraz ze skurczami zwiększało strach o dzidziusia, teraz jest o niebo lepiej
-
Dzień dobry

Wszystkim Anna, Hanna i Anitka życzę dużo zdrówka i miłości
My druga noc z rzędu przespałyśmy rewelacyjnie
mimo częstego chodzenia na siusiu zasypiałam jak niemowlę 
Chłodek jest cudowny. Kocham go bo przynajmniej da się żyć.
Siara mi czasem poleci ale bez szału. Za to sutki bolą mnie niemiłosiernie, ale jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło bym obudziła się z mega plama. -
Oj ja nie będę narzekać na pogodę taka jak jest teraz
tak 22° słoneczko raz jest raz się chowa no dla mnie idealnie teraz
-
Ja liczyłam, że jak będzie dziś chłodniej to właśnie poczuje się lepiej. A w sumie jest odwrotnie, wstałam tak zmęczona jakbym całą noc przewalała węgiel. Nie mam siły ręką ruszyć. Mała dziś to samo, odrobinę się poprzekreca i dalej śpi. Chyba musi odpocząć po wczorajszym ADHD i pewnie moje kiepskie samopoczucie też na nią wpływa. Mam nadzieje, że w ciągu dnia się trochę rozruszam, bo nie chcę spędzić całego dnia w łóżku.
Na szczęście obiad mam z wczoraj, więc chociaż to z głowy. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witam,
Ja dopiero się obudziłam, noc tragiczna pomimo wielkiej ulewy w domu ochłodziło się dopiero nad ranem i można było wreszcie pospać... Pogoda wspaniała, chłodno i trochę słoneczka się przebija
Dziewczyny martwię się pulsem, ciśnienie w normie bo wczoraj 113/72, dziś 105/60, ale puls wczorajszy 104, a dzisiejszy 93. Kurcze, lekarz wyjechał na wakacje i będzie dopiero pod koniec tyg. Sama nie wiem czy mam już panikować?!
Pozdrawiam Was i życzę udanego dnia!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2015, 12:16
-
bento wrote:Witam,
Ja dopiero się obudziłam, noc tragiczna pomimo wielkiej ulewy w domu ochłodziło się dopiero nad ranem i można było wreszcie pospać... Pogoda wspaniała, chłodno i trochę słoneczka się przebija
Dziewczyny martwię się pulsem, ciśnienie w normie bo wczoraj 113/72, dziś 105/60, ale puls wczorajszy 104, a dzisiejszy 93. Kurcze, lekarz wyjechał na wakacje i będzie dopiero pod koniec tyg. Sama nie wiem czy mam już panikować?!
Pozdrawiam Was i życzę udanego dnia!
Bento ja mam cały czas koło 100 i powyżej 100. Taka moja uroda chyba. Ale jak się martwisz to skonsultuj to z lekarzem. -
ja bym nie panikowała, ja mam puls zawsze powyżej 100, jeszcze nigdy w ciąży nie miałam niższego, lekarz stwierdził że to częste w ciąży,i normalne, że krwi więcej, serce ma więcej pracy itp, niepokojące jest tylko ciśnienie powyżej 140/90, ja takie miałam dlatego dostałam dopegyt na zbicie 4xdziennie, ale puls i tak został wyższy. A Ty masz ciśnienie super tak więc wydaje mi się że u Ciebie ten puls też jest spowodowany zmianami w ciąży. Oczywiście lekarzem nie jestem więc zawsze to lepiej jakbyś się skonsultowała, ale po tym co ja usłyszalam wydaje mi się to prawidlowebento wrote:Witam,
Ja dopiero się obudziłam, noc tragiczna pomimo wielkiej ulewy w domu ochłodziło się dopiero nad ranem i można było wreszcie pospać... Pogoda wspaniała, chłodno i trochę słoneczka się przebija
Dziewczyny martwię się pulsem, ciśnienie w normie bo wczoraj 113/72, dziś 105/60, ale puls wczorajszy 104, a dzisiejszy 93. Kurcze, lekarz wyjechał na wakacje i będzie dopiero pod koniec tyg. Sama nie wiem czy mam już panikować?!
Pozdrawiam Was i życzę udanego dnia! -
nick nieaktualny
-
Dzięki trochę mnie uspokoiłyście, pewnie że popytam o to lekarza, ale poczekam do wizyty bo już sama nie wiedziałam czy pędzić z tym na IP.
Poza tym miewam takie jakby uderzenia gorąca... chociaż w trakcie nich(sprawdzałam) ciśnienie jest w normie, ale puls wysoki.
Jestem strrrasznie głodna, idę coś pysznego wyszukać w lodówce











