Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej, gość pojechał, nadal wszystko ok
wczoraj był fajny dzień, pod wieczór kilka braxtonów, ale już leżałam w łóżku więc bezproblemowo zniosłam, za to w ciągu dnia kondycyjnie dawałam radę
dzisiaj u nas chłodno i deszczowo - miła odmiana
będę starała się Was nadrobić przynajmniej trochę, ale nie wiem czy dam radępóki co jeszcze zakupy trzeba zrobić
-
Bento spokojnie, ciśnienie masz dobre a puls sama ostatnio miewam od 90 do 105, może to takie ciążowe anomalia
leże sobie z małżem w sypialni racząc się masażem dolnej części pleców i buszując po necie, a no i zamówiłam odciągacz do brodawek, zapłaciłam pare złotych, przyda to się przyda a jak nie to nie
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa dwa razy mialam wyzsze cisnienie tzn 140/89 a zmierzylam dlatego, ze w klatce piersiowej mialam bole. Po polgodzinie przeszlo i cisnienie spadlo do 109/56 i czulam sie juz dobrze. Pulsu nigdy nie sprawdzam. Wiec nie wiem. A kiedy masz wizyte u lekarza?
-
nick nieaktualny
-
PannaB wrote:Dziewczyny chodzicie na basen?ja bylam wczoraj i czuje sie po nim o niebo lepiej, łydki nie bola, kregoslup odpoczal-dla mnie bajka polecam
No, u mnie tylko chłopaki chodzą. Ja nie dość, że nie miałabym w co się wbić (chodzi mi o górę od kostiumu - a na miesiąc nie opłaca mi się już kupować), to boję się, że złapię jakiegoś syfa
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
Staraczka23 wrote:Tylko ja taka inna jestem i pogoda mi obojętna?
jedna Pani mi ostatnio probowala wmowic ze strasznie mi ciezko i zle w te upaly i ze musze byc strasznie zla na siebie ze zaszlam w ciaze akurat "na lato"obca baba na ulicy mnie zaczepila a ja tylko ze nie i nie bo mi obojetne i upaly znosze dobrze
-
.ona. wrote:No, u mnie tylko chłopaki chodzą
. Ja nie dość, że nie miałabym w co się wbić (chodzi mi o górę od kostiumu - a na miesiąc nie opłaca mi się już kupować), to boję się, że złapię jakiegoś syfa
ja sie wbilam w moj 2 czesciowy z taka jakby koszulka u gory, nigdy nic nie zlapalam a na basen chodzilam caly rok wiec poszlam -
nick nieaktualnyPannaB wrote:nie, mi tez
jedna Pani mi ostatnio probowala wmowic ze strasznie mi ciezko i zle w te upaly i ze musze byc strasznie zla na siebie ze zaszlam w ciaze akurat "na lato"obca baba na ulicy mnie zaczepila a ja tylko ze nie i nie bo mi obojetne i upaly znosze dobrze
I tak czy zimno czy ciepło to zaraz gadanie że mam nie chodzić, a dzisiaj haha po miesiącu mama wraca i sama namawiała żebym przyszła o 18 bo chce pokazać co nakupowala dla małej haha -
Hejka dziewczynki.
Zaczelam przeglądać rzeczy do zabrania do szpitala i przymierzylam nakladki na sutki. Kupilam uniwersalne tomme tippee i chyba sa za duże. Miedzy brodawka a silikonem jest wolne miejsce- to chyba maluszek nie possie z czegosc takiego prawda? To chyba powinno idealnie pasować?
Ma ktos jakies sprawdzone male rozmiary ? Ja mam zwykle sutki- ani nie duże ani nie wklesle ale cos czuje, ze ciężko bedzie dobrać cos idealnie bez nietrafionych zakupów
Ktos, cos???
-
PannaB wrote:Dziewczyny chodzicie na basen?ja bylam wczoraj i czuje sie po nim o niebo lepiej, łydki nie bola, kregoslup odpoczal-dla mnie bajka polecam
Jest w sąsiednim mieście, ale dojazd jest tam koszmarem.
-
Ja uwielbiam basen ale teraz w ciąży nie chodzę bo ja jestem z tych kobiet która każda infekcje złapie wszędzie ;-(
-
a ja się cieszę też, że u nas chłodniej taka pogoda mi odpowiada. Nie chcę już upałów
nie chodzę na basen, bo nie wiem czy strój by pasował,a na przyszły rok kupię jednoczęściowy, chyba że będę miała ładny brzuch w co wątpię. 4me nie pomogę, bo się nie znam. Co do pulsu też mam wysoki w granicach 95-100 czasami powyżej, ważne, że ciśnienie dobre. Chyba, że źle się czujesz to zgłoś lekarzowi. My dziś na obiad pizza
-
A my już po obiedzie i idziemy z moim tuptusiem chyba na drzemkę
mąż pojechał do pracy piesek już chodzi steskniony za swoim panem...
Ja jeszcze nakładek nie kupowałam żadnych na piersi i nie wiem czy kupić wcześniej czy jak już mały się urodzi to maz moze w aptece kupic...
Pizamki już dla siebie wypralam więc rzeczy do szpitala dla mnie powoli zapełniają jedna poleczke a pozniej wszystko spakować do torby tylko -
Staraczka23 wrote:To ja tak miałam jak do siostry szłam to ona i mama z babcią przez telefon gadały że mam nie chodzić bo gorąco bla bla bla, jak jest ciepło to wyjdę ale jak chłodno to nawet mi się nie chce bo pogoda nie pewna
I tak czy zimno czy ciepło to zaraz gadanie że mam nie chodzić, a dzisiaj haha po miesiącu mama wraca i sama namawiała żebym przyszła o 18 bo chce pokazać co nakupowala dla małej haha