Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
A u nas chłodno wreszcie i ciesze się bo się dobrze czuje
tak by mogło być do końca pospalam, ale co godzinę się budzilam wstaje myć głowę i śniadanie zrobić sobie
co do męża to nie mogę narzekać, czasem zrobi później albo zmęczony i nie zrobi a tak pomaga mi no i czasem się posprzeczamy ale narazie odpukać jest super :-)i rozumie, że ja już dużo sprzątać nie mogę, że ciężko mi i tez chyba jakiś prezent mu kupie za to ze dzielnie ze mną znosi te miesiące w ciąży. mały czasem tak mocno już kopnie ze widać jak brzuch mi się rusza aż w szoku jestem, że ma tyle siły
apropo wkurzylam się bo ZUS wstrzymał pieniądze mi do czasu wyjaśnienia sprawy w związku z tym ze za krótko byłem zatrudniona i poszłam szybko na l4 juz mi kazali donosic papiery ze pracowałam umowę itp,a teraz czekam bo mojego szefa wzywają by doniósł gdzie dokładnie pracowałam Ahh mam nadzieje jednak ze pozytywnie się to zakończy.
-
nick nieaktualnyHehehe a ja pomyślałam sobie ze te dni tak się kurcza aż trzeba częściej się depilowac, w moim przypadku bo nogi gole tylko od dołu do kolan bo chodzę w 3/4, jak by się trafiło IP czy porodowka to nie chce być zarosnieta
Jeszcze 3 tygodnie i depilacja będzie częściej -
Witam!
My już po oddaniu krwi. Dziś nie ładnie zostałam potraktowana przez panią pigułek bo tak mnie układ że krew się lała i lała. Zobaczymy jak tam moja morfologia.
Skabarka nie zazdroszczę sytuacji w domu. Ja bym chyba mojego chłopa rozniosła. Zresztą on wie że jak mi coś nie odpowiada czy coś to chodzę i mu ględze do znudzenia aż coś wskuruje. A on porostu woli zrobić niż słuchać mnie jak ględzę. Nawet teraz jak pracuje cały dzień wraca późno i przynosi jeszcze prace do domu to wie że są pewne obowiązki które czekają na niego. Owszem ma swoje loty i nie koniecznie ja mam rację to i tak ulega.
Ja mam proszek lovela i plyn lenora sensitive. Ciuszki są mięciutkie i przyjemne -
Hej. Ja juz tez bylam zrobic morfologie i mocz. A ludzi tam bylo!!! Polowa ciezarnych.
Straczka, a dlaczego chcesz wybyc po porodzie na miesiac do mamy? Twoj facet sie na to zgadza? Ja rozumiem, ze pomoc ze strony rodzicow u niektorych jest przydatna, ale zeby zupelnie sie odizolowac od swojego domu i meza? Ja nie wyobrazam sobie, zeby po urodzeniu nie wrocic do swojego domu i codzinnie nie zasypiac z mala i mezem, tylko z samym dzieckiem .Przeciez to tez jest ojciec i on tez sie musi przyzwyczaic do nowej sytuacji, a Twoj dom bedzie domem malej. A przez miesiac czasu to Twoje dziecko przyzwyczai sie do tego, ze mieszka u babci i ze nie ma z nim taty. Nie bedziecie razem kapac malej, przewijac, rozmawiac z nia a raczej do niej? Twoja mama nie moze przyjsc do Ciebie zeby Ci pomoc?
Fakt, ze kazda z nas jest inna, ale ani ja ani moj maz na takie cos bysmy nie poszli. Tworzymy swoja rodzine i moze bedziemy tez potrzebowac pomocy, ale w pierwszej kolejnosci chcemy sami nauczyc sie zyc z nasza corka. Razem!Paulinek, agatka196, alutka, diatomka, Kasiarzynka, Anitka201, .ona., easymum, karolcia87, Carolline lubią tę wiadomość
-
Staraczka ja bym chyba nie dała rady częściej niż raz w tygodniu. Dość że skóra wrażliwa to jeszcze na samą myśl o tej gimnastyce to mi się słabo teraz robi.
Już mentalnie nastawiam się na jutro, na te akrobacje przed wizytą.
A dziś chłodno i jaki ja miałam problem by się ubrać! Nie spodnie, nie bluzka, a buty! Z rana powinnam mieć nogi wypoczete a tu w żadne najluźniejsze buty stopy włożyć nie mogłam. Albo faktycznie stopa ki urosła o te 2 rozmiary albo są nabrzmiale. -
aldonaa wrote:Agatka, ja dzis tez mialam jakoes mega cisnienie, bo przy samym ukluciu tyle krwi wylecialo jak nigdy. Normalnie druga probowka. Caly opatrunek az przesiakniety
-
nick nieaktualnyheeyyy...
ja również nie mogę narzekać na męża...złoty czlowiek.....
zmęczona jestem.....generalnie wszystkim, bez konkretnego powodu...
.ostatnio wciąż myśle tylko o tym jak dam radę bez mojego synka te kilka dni w szpitalu kiedy będę mieć cc....wiem, że będzie w najlepszych rękach bo mąż zaopiekuje się nim świetnie, ale źle mi że ja spędzę z nim tyle co nic...bo 1,5 szkrab nie wytrzyma długo w pokoju odwiedzin...może to głupie , ale tak mnie to dołuje że aż płakać mi się chce...obecnie to jedyny minus jaki widzę w ciąży tzw "rok po roku", że będę musiała zostawić synka na kilka dni....zwłaszcza, że nie zostawiałam Go jeszcze nigdy na dłużej niż kilka godzin i nigdy samego na noc.....ehhhhhhhh..... -
Ja juz po zakupach w biedrze... 80 pln poszlo na specjaly
ale kilka tajskich obiadkow z tego bedzie. Dzis pierwszy- wlacze muzyczke i zaczme gotowania- brakuje mi tylko do tego kieliszekczka dobrego wina
ah jak ja lubilam takie rytualal przed ciaza- glosna dobra muzyka, wino i gotowanie hmmmmm rozmarzylam sie
przy dzieciaczku to juz takie przyjemne nie bedzie
A tak w ogole to w Biedronce oczywiscie wszystkich prouktow malo w ilosci i niestety nie wszystko z oferty byloa u nas naprawde duuuuuuza biedronka jest i mimo to slaboutko ta oferta wyglad a wstosunku do tej gazetki co wydrukowali
-
nick nieaktualnyJuż mówię dlaczego taka decyzja.
Chcę mieć nadzór mamy jak będę przy dziecku robić cokolwiek, nie będzie się wtrącać ale zawsze coś podpowie. Problemem będzie kikut z pępka to na pewno i kąpiel.
Siosttzeniec był kapany przez mamę do pół roku, ani ja ani siostra nie kapalysmy go bo się byłyśmy, strach do dzisiaj mam jak myślę że przyjdzie mi małą kąpać i się boję, mąż zobaczy jak mama kąpie to się nauczy.
No to tak ogólnie sam problem leży w mojej psychice teraz czy dam radę itp, pozatym wiesz wolę żeby to mama podpowiadala co i jak zamiast tego abym bombardowala jakieś fora i od każdej mamusi inna radę slyszala. Wiesz o co chodzi -
nick nieaktualny4me wrote:Ja juz po zakupach w biedrze... 80 pln poszlo na specjaly
ale kilka tajskich obiadkow z tego bedzie. Dzis pierwszy- wlacze muzyczke i zaczme gotowania- brakuje mi tylko do tego kieliszekczka dobrego wina
ah jak ja lubilam takie rytualal przed ciaza- glosna dobra muzyka, wino i gotowanie hmmmmm rozmarzylam sie
przy dzieciaczku to juz takie przyjemne nie bedzie
A tak w ogole to w Biedronce oczywiscie wszystkich prouktow malo w ilosci i niestety nie wszystko z oferty byloa u nas naprawde duuuuuuza biedronka jest i mimo to slaboutko ta oferta wyglad a wstosunku do tej gazetki co wydrukowali
-
Ja też sobie nie wyobrażam, że wracam do rodziców. Mama i tata mogą przyjechać i coś nam pomóc, ale my musimy sobie zbudować swój własny świat i nauczyć się siebie nawzajem. Też się boję kąpieli, ale zakładam, że jednak jakieś tam instynkty w nas głęboko śpią i dadzą o sobie znać jak już dzidziuś będzie na świecie. Chociaż nie powiem - już kilka osób mnie pytało, dlaczego chcę do siebie, a nie do rodziców. Przy czym moja mama (pielęgniarka) uważa, że dziecko od początku powinno być u siebie i przyzwyczaić się do swojego środowiska - również uodpornić się na bakterie obecne w naszym domu
diatomka, alutka lubią tę wiadomość
Synek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! -
dziewczyny potrzebuję waszej porady w kwestii depilacji okolic bikini!
- jak robię to depilatorem to skóra jest super gładka przez kilka dni bez podrażnień ale jak włoski zaczynają odrastać to wrastają w skórę i robią się takie nieestetyczne krostki, podrażnienia
- natomiast jak robię to maszynką czy to z włosem czy pod włos to pozostaje podrażnienie i też taki krosteczki czerwone
w sumie akurat to miejsce jest na styku bielizny, która może dodatkowo obcierać bo z pozostałą częścią buły nie mam problemu a chciałabym aby i ta część bikini wyglądała estetycznie, w sumie to teraz jak mam samą bieliznę na sobie to wkurza mnie ten widok przy pachwinie
macie wogóle taki problem czy u was gładziutkiej to miejsce? może potrzebuję jakiejś specjalnej maszynki?
-
nick nieaktualny
-
Staraczka23 wrote:Już mówię dlaczego taka decyzja.
Chcę mieć nadzór mamy jak będę przy dziecku robić cokolwiek, nie będzie się wtrącać ale zawsze coś podpowie. Problemem będzie kikut z pępka to na pewno i kąpiel.
Siosttzeniec był kapany przez mamę do pół roku, ani ja ani siostra nie kapalysmy go bo się byłyśmy, strach do dzisiaj mam jak myślę że przyjdzie mi małą kąpać i się boję, mąż zobaczy jak mama kąpie to się nauczy.
No to tak ogólnie sam problem leży w mojej psychice teraz czy dam radę itp, pozatym wiesz wolę żeby to mama podpowiadala co i jak zamiast tego abym bombardowala jakieś fora i od każdej mamusi inna radę slyszala. Wiesz o co chodzi
No coz. Szczerze to nie wiem o co chodzi i napewno nie zrozumiem. Strach strachem, ale matka bedziesz Ty, a nie Twoja mama. Dlatego lepiej by bylo gdyby mama przychodzila do Ciebie i wtedy nadzorowala co robisz. Nie zrozum mnie zle. Nie chce Ci bron Boze mowic co masz robic. Chodzi mi tylko o to, ze akurat ja na takie cos bym nie poszla. Ja tez bede pierwszy raz matka, dlatego chce zaufac w pelni naturze. Skoro dala mi zdolnosc urodzic, to bede umiala sie tez jakos dziecjiem zajac. Nie bede miatrzem od razu, ale jak bede sie sama wszystkiego uczyc to szybciej sie tego naucze. A wiez miedzy mna a corka od poczatku bedzie sie wzmacniac. Chce, zeby mala wiedziala, ze ja jestem jej mama i ze caly czas przy niej bede. I nie pozwole, aby ojciec dziecka na tym ucierpial. Oboje, w miare mozliwosci chcemy byc obecni w zyciu malej od jej pierwszego dnia.
Tak jak napisalam wyzej, nie chce zebys mnie zle zrozumiala i sie obrazala, ale wydaje mi sie, ze nie do konca na tym sobrze wyjdziecie.
Dobre chociaz to, ze wspolnie podjeliscie taka a nie inna decyzje. I mam wielka nadzieje, ze postaracie sie byc razem jak najczesciej. Aby mala czula wasza obecnosc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2015, 10:39
Paulinek, 4me, agatka196, Czarna_88, .ona., alutka, Sigma, easymum, Carolline lubią tę wiadomość
-
julita wrote:dziewczyny potrzebuję waszej porady w kwestii depilacji okolic bikini!
- jak robię to depilatorem to skóra jest super gładka przez kilka dni bez podrażnień ale jak włoski zaczynają odrastać to wrastają w skórę i robią się takie nieestetyczne krostki, podrażnienia
- natomiast jak robię to maszynką czy to z włosem czy pod włos to pozostaje podrażnienie i też taki krosteczki czerwone
w sumie akurat to miejsce jest na styku bielizny, która może dodatkowo obcierać bo z pozostałą częścią buły nie mam problemu a chciałabym aby i ta część bikini wyglądała estetycznie, w sumie to teraz jak mam samą bieliznę na sobie to wkurza mnie ten widok przy pachwinie
macie wogóle taki problem czy u was gładziutkiej to miejsce? może potrzebuję jakiejś specjalnej maszynki?
Nie pomoge bo ja sie gole najzwyklejsza maszynka i to przy uzyciu zwyklego mydla lub plynu do higieny intymnejpodraznien raczej nie mam. Mysle, ze to jednak kwestia przyzwyczajenia sie skory po prostu....
Co kiedys slyszalam, ze trzeba robic peelingi i uzywac oliwki by wloski nie wrastaly po depilatorze lub podobno sa teraz takie nowe depilatory, ktore temu zapobiegaja- ale ile w tym prawdy to nie wiem. Jesli chcesz maszynka z kolei to moze sprobuj jakis specjalnych pianek zmiekczajcych do goleńia veet itp... Moze sa tez takie lagodzace po goleniu ale jak pisalam nie wiem bo ja ńie mam potrzeby uzywania takich specyfikow.
-
aldonaa wrote:No coz. Szczerze to nie wiem o co chodzi i napewno nie zrozumiem. Strach strachem, ale matka bedziesz Ty, a nie Twoja mama. Dlatego lepiej by bylo gdyby mama przychodzila do Ciebie i wtedy nadzorowala co robisz. Nie zrozum mnie zle. Nie chce Ci bron Boze mowic co masz robic. Chodzi mi tylko o to, ze akurat ja na takie cos bym nie poszla. Ja tez bede pierwszy raz matka, dlatego chce zaufac w pelni naturze. Skoro dala mi zdolnosc urodzic, to bede umiala sie tez jakos dziecjiem zajac. Nie bede miatrzem od razu, ale jak bede sie sama wszystkiego uczyc to szybciej sie tego naucze. A wiez miedzy mna a corka od poczatku bedzie sie wzmacniac. Chce, zeby mala wiedziala, ze ja jestem jej mama i ze caly czas przy niej bede. I nie pozwole, aby ojciec dziecka na tym ucierpial. Oboje, w miare mozliwosci chcemy byc obecni w zyciu malej od jej pierwszego dnia.
Tak jak napisalam wyzej, nie chce zebys mnie zle zrozumiala i sie obrazala, ale wydaje mi sie, ze nie do konca na tym sobrze wyjdziecie.
Dobre chociaz to, ze wspolnie podjeliscie taka a nie inna decyzje. I mam wielka nadzieje, ze postaracie sie byc razem jak najczesciej. Aby mala czula wasza obecnosc.
Ja bym sie bala jeszcze jednej sytuacji Staraczka. Ojciec z dzieckiem musi budowac tak samo silna wiez jak matka z dzieckiem. Mieszkajac osobno nie zbudujecie takiej wiezi chocbyscie nie wiem jak sie starali....
Ja znam przyklady, gdzie brak zaangazowania ojca, wyreczanie we wszystkim przez mame dziecka, spowodowalo, ze dzieci nie chca zostawac z tata i mama od kilku lat jest skazana na ich ciagla obecnosc... Nawet do sklepu nie moze wyjsc bo jest histeria, ona je musi kapac, klasc itp.. I sami nie wiedza kiedy zdarzyla sie taka sytuacja zadziac... Choc mieszkali razem i teoretycznie zawsze po pracy byl w domu i niby sie angazowal ale zawsze z nia i pod jej nadzorem...