Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
julita wrote:14 sztuk? to będzie wyżerka
u mnie z bitą śmietaną + dżem z czereśni własnej roboty, niech ten czas szybciej leci bo dopiero na godz. 17 będę robić
Tylko ja mam takią gofrownicę na 2 gofry o wymiarach 10,5 cm na 12 cm, to takich 14. U mnie 4 zostały i właśnie się zastanawiam, jak je podgrzać
julita lubi tę wiadomość
-
aldonaa wrote:Julita, tylko pamietaj o studzeniu na kratce. Inaczej bedziesz miala "flaczki"
smacznego
tak, tak już to mi się w głowie zakodowało, bo ktoś ostatnio na forum pisał że sekret chrupkości nie leży w cieście tylko w studzeniu na kratce
-
easymum wrote:Aldona, moja gin chce mnie położyc w 37 tygodniu do szpitala na obserwację, m.in. po to żeby kontrolować ciśnienie. Jak mi to powiedziała, to się zaśmiałam, że mi wysokie ciśnienie nie grozi, bo ja zawsze dolne poziomy zaliczam. A ona, że jeszcze się mogę zdziwić ciśnieniem typu 140/90 i że to trzeba kontrolować, bo takie skoki mogą być groźne. Nie chcę Cię straszyć, ale sprawdzaj sobie to ciśnienie kilka razy dziennie.
Swietnie...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ale pewnie jesteś przyzwyczajona. Ja ogólnie, też tak poza ciążą nie pijałam gazowanych poza właśnie szklaneczką raz na jakiś czas, na imprezie itp.Dominka92 wrote:Czytajac was ze pijecie po troszeczke coli to az mi glupio bo ja pije litrami tygodniowo jakos niegazowane mi nie wchodzi :p
U mnie hitem wypijanym na cysterny jest sok Royal Apple, mieszany pół na pół z wodą.Córeczka
-
Dzięki wielkie, teraz za mną łażą gofry ze śmietaną popite colą, a tymczasem wywaliło mi cukier po brzoskwini do 130. %&^%*%$#!!!
Wpiszę ten zestaw na moją poporodową listę potraw, którymi zamierzam się narkotyzować jak tylko młoda ze mnie wylezie i będę szkodzić już tylko sobie.
easymum, Kasiarzynka, skabarka, Carolline, ceska lubią tę wiadomość
-
Ooooo grzmi!
Wiem, wiem. Wczoraj miałam z R rocznicę i miała być kolacja w restauracji a tak to musimy poczekać.
Faktycznie Adzia trzyma nas w nie pewności. Sama ciekawa jestem.
U nas w nocy 5 dzieciaczków się urodziło.Mam 4 Aniołki w niebie. Boże czuwaj nad nami
-
Dżuls wrote:Dzięki wielkie, teraz za mną łażą gofry ze śmietaną popite colą, a tymczasem wywaliło mi cukier po brzoskwini do 130. %&^%*%$#!!!
Wpiszę ten zestaw na moją poporodową listę potraw, którymi zamierzam się narkotyzować jak tylko młoda ze mnie wylezie i będę szkodzić już tylko sobie.
Dżuls mi wczoraj wypaliło cukry ale przez nich bo pozwolili mi zjeść tylko 3 posiłki które oferuje szpital.Mam 4 Aniołki w niebie. Boże czuwaj nad nami
-
Adzia PUUUUUUSHHHHH!!!! hihihihihi. Myślę, że jak będzie pora to sama da znać Też mnie zżera ciekawość, a co.
Agatka - mi teraz wywala cukry po posiłkach, na których jechałam całą ciążę, bo mi nie szkodziły. Najgorsze są cukry rano i wieczorem, bo w ciągu dnia jakoś daję radę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2015, 13:16
-
Anitka ja mam ten laktatorAnitka201 wrote:Przed chwilą napadlam na warzywniak i nakupikam siate moreli, sliwek i borowek... już się tym objadam
Aaa i w końcu zamowilam laktator. W końcu stanęło na medeli mini electric. Jeśli mi nie będzie pasowała to ja sprzedam i tyle kupiłam przed pierwszą ciążą...jak dla mnie to się sprawdził (odciągałam mleko w samochodzie jak byłam na nartach Jest trochę głośny ale mocno "ciągnie" a siłę można regulować
-
Zabije Was za te gofry... Skadnja mam teraz wziac gofrownixe???? Umre jak nie zjem
ja pije cole codziennie, raz mniej raz wiecej, mozna do 200mg kofeiny dziennie to daje nam 2l coli! Mo ale tyle nie pije, za to nie pije w ogole kawy
easymum, Carolline, kasig lubią tę wiadomość
-
No Dzuls ma rację albo jeszcze rodzi, albo urodziła i cieszy się małą i odpoczywa, dajmy jej chwilę odetchnąć
napisze
Ja tak zrobię, w poniedziałek co byście nancy nie mordowały na forum by mi sms wysyłała nawet jej zdjęcie pośle żeby wstawiła na forum
Dżuls lubi tę wiadomość
3 cykl Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
-
MadziaRatMed wrote:Zabije Was za te gofry... Skadnja mam teraz wziac gofrownixe???? Umre jak nie zjem ja pije cole codziennie, raz mniej raz wiecej, mozna do 200mg kofeiny dziennie to daje nam 2l coli! Mo ale tyle nie pije, za to nie pije w ogole kawy
No i trzeba było tak od razu - ja też kawy nie piję, chyba, że w weekend jak mąż mi zrobi mrożoną z galką lodów - jest mistrzem w tej dziedzinie. Ale to taka kawka leciutka, sporo mleka spienionego. Czyli Cola jest ok ! Kamień z serca
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2015, 13:22
MadziaRatMed lubi tę wiadomość
