Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Staraczka to nie jest takie proste wypisać się do domu bo postępu nie ma.
Lady ma cukrzycę i nie uregulowane cukry, stare łożysko które juz tak nie odżywia dzieciatka. Wiec tu było by ryzyko.
Co innego gdyby była całkowicie zdrowa.
-
nick nieaktualny
-
Agatka - 100 lat! Lekkiego porodu i super wspomnień

Laski, używała któraś może maści clotrimazolum w ciąży? Coś mi się przyplątało, do wizyty u gina mam jeszcze dwa dni, ale chyba nie wytrzymam i kupiłam clotrimazolum na własną rękę. Anyone?
agatka196 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDżuls wrote:Agatka - 100 lat! Lekkiego porodu i super wspomnień

Laski, używała któraś może maści clotrimazolum w ciąży? Coś mi się przyplątało, do wizyty u gina mam jeszcze dwa dni, ale chyba nie wytrzymam i kupiłam clotrimazolum na własną rękę. Anyone?
Ja w 1 ciąży
genneralnie spox...raczej nie polecana na 1 trymestr, a potem ok...kazał mi smarować sie 3x dziennie
-
hej!
od rana jakiś kosiarz umysłów nie daje mi spać ze swoją kosiarę obok mojego domu wrrr!
Clotrimazol można samemu używać, też teraz stosuje, a do wizyty przeszło tydzień , bo gin zawsze przerpisuje mocniejszy clotrimazol w globulkach- masc jest słaba, ale czasem pomaga.
Miłego dnia! -
Dzięki Dziewczyny :* Na razie posmarowałam i mam wrażenie, że mnie tylko bardziej podrażniło, ale dam jej dziś szansę, bo już nie wyrabiam.
Jakieś wieści od Lady? Rozumiem, że skoro żadnych, a rano miała skurcze i rozwarcie, to raczej akcja trwa. Lady PUUUUUUUUSHHHH
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2015, 09:45
-
Dżuls - jeśli swędzi na zewnątrz i czujesz, że Ci bielizna jeszcze podrażnia bożenę, to jest taki sposób stary domowy. Dobrze się podmyj, wysusz i użyj talku albo zwykłej mąki ziemniaczanej. Mi czasami pomagało, bo nie była to infekcja tylko np. miałam opuchnięte wargi (obtarte spodniami, etc.).Synek


Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku!
-
Na szczęście nie zlecialam, ale spało się dziwnie. Kilka razy mało się nie odkrecilam poza łóżko, na szczęście spałam wystarczająco czujnie..ona. wrote:I jak? Mam nadzieje, ze nie spadlas
.
Teraz pora na śniadanie, potem czekam na kuriera z przewijakiem i drugiego z telefonem.
-
No ja właśnie na początku myślałam, że mam po prostu podrażnioną Bożenę...od majtek, wkładek, do tego jest straszliwie opuchnięta i silnie unaczyniona tuż pod skórą (że tak to ujmę), więc myślałam, że po prostu to podrażnienie. A potem zaczęło swędzieć. Umieram, ledwo chodzę. Strasznie sięboję, że to będzie miało jakiś wpływ na poród.Lilla My wrote:Dżuls - jeśli swędzi na zewnątrz i czujesz, że Ci bielizna jeszcze podrażnia bożenę, to jest taki sposób stary domowy. Dobrze się podmyj, wysusz i użyj talku albo zwykłej mąki ziemniaczanej. Mi czasami pomagało, bo nie była to infekcja tylko np. miałam opuchnięte wargi (obtarte spodniami, etc.).
Chyba pożyczę od młodej puder niemowlęcy, bo mam kupiony, każdy sposób jest dobry
-
nick nieaktualny
-
O masz. No to ma podobnie jak u mnie. 4 dni wyganiania dzieciaka... Nie dziwię się, że ją szlag trafia. Ja po pierwszym dniu wywoływania miałam dzień odpoczynku żeby zebrać siły na następny dzień, może też tak ma.Nancy87 wrote:Dzuls stronę wcześniej masz wieści od lady. Niestety nic się nie dzieje.
-
nick nieaktualny













