Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Misi@ wrote:kurcze justysss uważaj lepiej z tym domestosem. U mnie odkąd dowiedziałam się o ciąży mąż się tym zajmuje.
Teraz już się nie zamartwiaj, bo pewnie nic sie nie stalo, ale poproś męża żeby od tej chwili on się tym zajmował.
U mnie też wszystko robi facet, a powiedzie mi własnie to teraz do końca ciązy nie możemy sprzątać takimi środkami, -
Witajcie,
jeszcze przyjmujecie ?? Tak? To dobrze bo tak się składa, że mam termin na 26 września
Starałam się przeczytać wszystkie 217 stron ale nie dałam rady. Dlatego pewnie będę miała zaległości. Ale postaram się zrekompensować aktywnie od teraz.
To moja trzecia ciąża, niestety ostatnie straciłam wcześnie bo 7,2 tc i 7,4 tc. Pierwsza ciąża obumarła gdy pęcherzyk miał 0,33mm druga skończyła się bardziej tragicznie bo krwiak odkleił mi pęcherzyk z zarodkiem o bijącym serduszku.
Tym razem totalna wpadka Jestem na ostatnim roku inżynierskich studiów i ze świadomą ciążą, do której będę mogła się przygotować psychicznie i fizycznie, chcieliśmy zaczekać do czasu gdy się obronię. Pozwoliliśmy sobie z mężem na szaleństwo, raz 19 dnia cyklu i najprawdopodobniej tego wynikiem jest to maleństwo, które noszę Do zrobienia testu, dwa tygodnie temu, podkusił mnie fakt, że jadąc na zajęcia w niedzielę, słuchając audycji radiowej trójki z dziećmi, rozpłakałam się jak chłopaczek opowiadał jaki to ZUCH musi być dzielny. No nie płaczę z takich powodów...
Mam wieeelką nadzieję, że tym razem się uda. Byłam wczoraj na pierwszej wizycie. Bardzo źle zrobiłam bo przyniosła mi więcej irracjonalnego lęku niz uspokojenia. Pęcherzyk był widoczny ale bez zarodka. Ginka nic nie powiedziała by było to coś niepokojącego. Wręcz przeciwnie powiedziała, ze pęcherzyk ładny, że ciąża rozwija się dobrze, że na oko ciąża młodziutka, 3 tygodniowa. Trochę byłam zawiedziona tym, że nie widziałam tętna płodu, bo w poprzedniej ciąży tętno było widoczne 6t2d czyli zaledwie 3 dni później. Poza tym Ginka też i nie starała się specjalnie by znaleźć maluszka, nawet nie przybliżyła pęcherzyka. Ustaliła mi termin następnej wizyty na.... za miesiąc.
Wróciłam do domu i zaczęłam czytać... i czytać.... i czytać. Skończyło się na płaczu, nieprzespanej nocy i oczywiście dole, że znów sie nie uda bo przecież powinno być widać a nie widać. Na nic tłumaczenie męża, i historie kilkunastu czy kilkudziesięciu kobiet, które dokładnie w tym samym okresie ciąży nie widziały zarodka a potem rodziły zdrowe dzieci. No i tak trafiłam na bellybestfriend i na to forum
Musze powiedzieć, że wykonanie kalendarzyka ciąży na tym portalu bardzo mi pomogło. Według niego na obejrzenie serduszka powinnam się udać dopiero w środę. Umówiłam się na wizytę do większego miasta w moim pobliżu, gdzie mają bardzo dobry sprzęt, na piątek i mam dzieję, że tym razem zobaczę już maluszka
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i mam ogromną nadzieję, że zostanę z Wami już do końca- do 26 września a nawet jeszcze dłużejMisi@, anima, ceska, agatka196, kasig, Terazsięuda:-), adzia, eM, Anitka201, szczęśliwa 2015, chabasse lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ale się rozpisałyście ja dzisiaj mam straszny dzien od rana wymiotuje masakra my z mężem staraliśmy sie 14 miesiecy o ciaze i sie udało a już chciałam isc badania robic ale nie trzeba bylo bo sie udalo mam nadzieje że będe z wami do 6.09 i bedziemy razem chwalic sie jakie to mamy brzuszki i co bedziemy mialy :)ja wierze w to ze sie uda
-
nick nieaktualny
-
Ursa witaj:) nie czytaj za dużo:D Jak lekarz powiedział, że jest ok to jest i tego się trzymaj:)
Jutro będę się jarać moim suwakiem hehe. Zrobiłam przd chwilą spaghetti i nawet zapach mięsa mielonego mi nie przeszkadzałMisi@, adzia lubią tę wiadomość
-
Dzięki za miłe przyjęcie
Anima, mdłości mam prawie cały dzień ale nie są bardzo silne, ani razu też nie wymiotowałam. Gorsze są wzdęcia. Raz mnie tak wzdęło, że wyglądałam jak w 5 miesiącu i ten ból... brrr. Generalnie nie mogę narzekać na samopoczucie, wiem, że inni mają duuużo gorzej A, że czuję się w ciąży? To tylko się mogę cieszyć. Dopiero zacznę panikować jak mi dolegliwości miną Haha już sobie to wyobrażam To chyba kolejny mój kolejny objaw ciąży emocjonalna sinusoida
Justyss uważaj na zmywarkę, jeśli ją masz. Moja sunia swoim szczeniorom przyniosła kiedyś myszke do zabawy. Bidula uciekła i zamieszkała w naszej zmywarce. Po przegryzieniu kabli w zmywarce było zwarcie i po zmywarce. Trzeba było kupic nową.
Agatka196 tak właśnie widzę, że niby terminy na jeden miesiąc a taki rozstrzał. Czytałam kilkadziesiąt pierwszych stron i zauważyłam, że gdy pierwsze Mamusie Wrześniowe robiły pierwsze USG to ja jeszcze nawet w ciąży nie byłam. Ledwo miesiączka mi się skończyła -
Czytam Twój opis na suwaczku, Nancy. I wymiękam. Twój maluszek już się przyzwyczaja do ssania. Gigantyczna różnica a przecież między Twoim terminem a moim jest niecały miesiąc różnicy
-
hej dziewczynki ja właśnie wróciłam od lekarza i mój dzidziuś ma już
20,32 mm i tak ładnie się ruszał i jest większy o 1 dzień niż wynika z terminu OM. Wkleje wieczorem jego uaktualnione zdjęcie, bo napatrzeć się nie mogę taki jest ładny ale niestety są też niepokojące wieści, bo jego serduszko bije aż 180 uderzeń na minutę, lekarz stwierdził, że to górna granica tak więc dostałam L4 mam sobie odpoczywać i się nie denerwować. Tylko jak tu się teraz nie denerwować. Mam nadzieję, że troszkę mu się to serduszko uspokoi i będzie okDomiBW, Anastazjaaa, eM, Misi@, adzia lubią tę wiadomość
-
Ursa witaj. Nie martw się kochana, na pewno zobaczysz to serduszko:-)
Kasig gratulacje, myślę, ze jak odpoczniesz to będzie dobrze, a może zestresował się USG
Ja mam jutro wizytę i zaczynam się stresować czy jutro już coś będzie w pęcherzyku...oby liczę, ze chociaż zarodeczek będzie widoczny