Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Nancy nie załamuj się. Jak widac dobrze małemu u ciebie w brzuszku i jakby nie patrzył wyganianie nic nie daje. Leż i pachnij. A jak nic u mnie nie pójdzie dzisiaj to spotkamy się za tydzień na porodówce. Głowa do góry.
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, a co myślicie o nie wywoływaniu ciąży w dniu terminu? Jestem taka zdołowana, a moja siostra jeszcze mi nagadała, że dlatego woli lekarzy szpitalnych, że od razu wywołują w dniu terminu, że mam pilnować teraz ruchów, że tętno zanika, wody zielone i tysiąc innych rzeczy. Kurw...nie pocieszyła mnie. Już w ogóle nie mam ochoty z nikim gadać. Co ja mam zrobić, sama sobie nie wywołam.
-
Nancy kochana, razem pokiblujemy! Trzymaj się, niestety wiem co to znaczy przeterminowac się
Lily dzięki za opisy. To juz jak młody bedzie na swiecoe, a pogoda da radę we wrześniu jeszcze to wiem gdzie się wybierzemy
Przysnelam o 6.30, a o 8 pobudka bo do urzędu jedziemy jeszcze -
Nancy87 wrote:Dziewczyny, a co myślicie o nie wywoływaniu ciąży w dniu terminu? Jestem taka zdołowana, a moja siostra jeszcze mi nagadała, że dlatego woli lekarzy szpitalnych, że od razu wywołują w dniu terminu, że mam pilnować teraz ruchów, że tętno zanika, wody zielone i tysiąc innych rzeczy. Kurw...nie pocieszyła mnie. Już w ogóle nie mam ochoty z nikim gadać. Co ja mam zrobić, sama sobie nie wywołam.
Takie rzeczy to mogą się zdarzyć i nam w 35. tygodniu ciąży i nie ma na to nigdy gwarancji. Jeśli tylko będziesz pod kontrolą lekarzy i czujesz ruchy, to ja bym nie panikowała i nie wywoływała na siłę od razu w dniu terminu porodu. Przecież dobrze wiemy, że lekarz też mógł się pomylić albo mogło dojść później do owulacji niż nam się wydaje. A siostra niech się goni i przestanie Cię straszyć.Synek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! -
nick nieaktualny
-
Nancy, ją pierwszego syna urodziłam 10dni po terminie - bez wywoływania (no sama działała ostatniego dnia, ale pewnie była już na niego pora). Wiem jakie to trudne, ale daj sobie czas. Moje doświadczenie pokazuje, że szpitalni lekarze wcale nie są tak chętni aby wywoływać, ale może przez lata coś się zmieniło.
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
nick nieaktualnyNancy może spróbuj tej mieszanki z olejem rycynowym chyba diatomka o nim pisała , jak sprzatalas mylas okna i nic to potrzebna cierpliwość .
A ja dzisiaj jak stoję to mam wrażenie że mi wody zaraz odejdą niewiem jak to opisać poprostu jak bym jakiś płyn czuła bardzo nisko i co jakiś czas słyszę ze mi w brzuchu "strzela" mała jakas niespokojna terroryzuje od rana -
moka89 wrote:Dzień dobry
Czy mogę drugi dzień z rzędu wypić tą herbatę z pokrzywy? W nocy wstawałam co godzinę na siku, a nogi dalej słoniowate, niby 0,5 kg na wadze mniej ale nadal mi źle
Ja piłam codzienne przez jakiś tydzień... także myślę, że spokojnie możesz pić, w aptece mężowi powiedzieli jak mi kupował herbatkę, żeby nie przekraczać tylko jednej dziennie. -
Nancy trzaśnij Tą swoja siostrę ino raz. Jak ona może Ci takie rzeczy gadać?
Nie ty pierwsza i nie ostatnia przenosisz. A takie rzeczy mogą się zdarzyć na każdym etapie ciąży. Niech ona się stuknie w łeb.
Kobiety rodzą nawet 2 tygodnie po terminie.
Jezeli siostra Cię tak nakręciła to jedź na SOR i powiedz że masz bóle ale gwarantuję Ci że nic nie drgną do 7 dni po terminie jeżeli samo nic nie ruszy. -
nick nieaktualny
-
Nancy kobiety raczej przenoszą ciążę niż rodzą przed terminem, to, ze akurat na forum dużo ośób się rozpakowało wcześniej o niczym nie świadczy- moja siostra urodziła w 42 tc i piła olej rycynowy uznawany za hardcore w temacie wywoływania i u niej nie podziałał.
-
Helo...
wczoraj byłam na badaniu przepływów u mojego gina ale w gabinecie prywatnym bo lepszy sprzęt itp...
Noi doktórek stwierdził,że głowka jest już w kanale rodnym i to bardzo nisko,przepływy ok,mały waży uwaga 3200! Dokladniejszy aparat usg i dokładniejsza waga ...taka dzisiaj w nocy podniecona byłam tym wszystkim ,że nie zasnełam -
Mnie lekarz już prawie zlał na wizycie, sprawdził tętno małej, pogadał,jak by coś kazał jechać na SOR, a i zwolnienie mam do 10.09 a termin powodu w karcie ciąży na 4.09
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia