WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki za kciuki.
Prawdopodobnie o 17 idę na blok.
Na razie siedzę głodna i pić tez nie mogę. Czekam na Rafała i chyba mam stresa
A z tymi wodami to czarna magia. Niby ja czułam wczoraj ze coś podsikuje ale test ph nie pokazuje wyciekajacych wód. Porostu albo wyparowaly albo mała wypila wszystko.
Sweet ogromne gratulacje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2015, 14:45
Mam 4 Aniołki w niebie. Boże czuwaj nad nami
-
Agatka nic się nie stresuj, jesteś na pewno w bardzo dobrych rękach, a poza tym pomysl sobie, że dzielą Cię już tylko godziny od przytulania swojego maleństwa
Wszystko będzie dobrze!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2015, 14:48
agatka196 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/sl-70344.png
-
gwarantuje, ze zadna siłownia nie jest potrzebna. Mnie nie byla poprzednio (przytylam 20kg, schudlam 27), teraz licze, ze nie bedzie gorzej, bo na plusie mam o polowe mniejDominka92 wrote:Ja przed ciaza wazylam 50kg a teraz 64,5 !!
Ludzie.. ale nie widze po sobie tej wagi..
Po porodzie od razu biore sie do roboty (chyba
)
Dobrze ze M ma pol silowni u swoich rodzicow to mi zwiezie tych sprzetow i heja
Zapal mam , ciekawe na ile ..
.
Edit:po samym porodzie juz może byc 10kg mniej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2015, 14:56
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
Staraczka23 wrote:Lady nikt nie mówił ze będzie kolorowo hehe
Że tak powiem hehe - póki co nie jeszcze nie wiesz, co Cię czeka i mam nadzieję, że nie będziesz miała takiego problemu z własnym dzieckiem. Zwłaszcza jak pomieszkasz z mamą przez miesiąc i ona przyzwyczai małą, że cały czas babcia nosi na rękach. Sorki, ale nie mogę już znieść jak ciągle albo kpisz z Lady, albo masz do niej o coś pretensje. Przynajmniej sama próbuje ogarnąć sytuację!
Paulinek, Kucykowa, aldonaa, Carolline, diatomka, easymum, Kasiarzynka lubią tę wiadomość
Synek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! -
To ja na brak jeansow nie mogę narzekać w większość nie wchodzę ale mam takie które spokojnie się zapinanam.
Ja po ciąży wracam do biegania. Wiadomo wszystko w swoim czasie ale już myślę żeby zapisać się na jakiś polmaraton tak żeby mieć motywację a kto wie może w ciągu roku dojdę do formy sprzed ciąży i przebiegne cały maraton o ile maluch na to pozwoli
-
W ogóle od rana coś mnie ćmi brzuch... niby nic mnie jakoś szczególnie nie boli, nie mogę powiedzieć, że to są jakieś skurcze (tzn.tak mi się wydaje) ale tak coś tam czuje, może właśnie tak jak przed okresem takie uczucie... sama nie wiem jak to nazwać....
Dobrze, że jutro z rana mam wizytę u ginka to będę troszkę spokojniejsza jak tam zerkie i oceni sytuacje...
https://www.maluchy.pl/sl-70344.png
-
nick nieaktualnyGusiak wrote:W ogóle od rana coś mnie ćmi brzuch... niby nic mnie jakoś szczególnie nie boli, nie mogę powiedzieć, że to są jakieś skurcze (tzn.tak mi się wydaje) ale tak coś tam czuje, może właśnie tak jak przed okresem takie uczucie... sama nie wiem jak to nazwać....
Dobrze, że jutro z rana mam wizytę u ginka to będę troszkę spokojniejsza jak tam zerkie i oceni sytuacje...
to daj od razu znać, ja tak mam już od kilku dni bez szału, ale czuję się jak przed okresem (mąż już dostał opieprz także tego;p) a wizyta za tydzień
-
nick nieaktualnyAkurat to nie są kpiny czy nasmiewanie , uroki małego dziecka , nawet pomyślałam ze zuzia jest niespokojna bo lady denerwuje się faktem ze jej R matka siedzi w domu .Lilla My wrote:Że tak powiem hehe - póki co nie jeszcze nie wiesz, co Cię czeka i mam nadzieję, że nie będziesz miała takiego problemu z własnym dzieckiem. Zwłaszcza jak pomieszkasz z mamą przez miesiąc i ona przyzwyczai małą, że cały czas babcia nosi na rękach. Sorki, ale nie mogę już znieść jak ciągle albo kpisz z Lady, albo masz do niej o coś pretensje. Przynajmniej sama próbuje ogarnąć sytuację!
Nie musisz mi dosrywac ze ja nie ogarne sama przy dziecku , moja mama tez skakać nad nią nie będzie , przykład po siostrze , siedziała u rodziców sama się zajmowała jedynie mama kapala
Nie rób z mojej mamy terrorystki dziecięcej bo jak i ona tak i ja i reszta rodziny jest świadoma tego aby dziecka nie przyzwyczajać do bujania na rękach czy noszenia . Tak że jesli dalej coś chcesz pisać i źle rozumujesz to co przekazuje lady to najpierw zapytaj albo pomyśl kilka razy .
Nie ma to jak oceniać ludzi w internecie
Skończyłam temat bo nie chce aby się rozkręcil -
Paulinek wrote:to daj od razu znać, ja tak mam już od kilku dni bez szału, ale czuję się jak przed okresem (mąż już dostał opieprz także tego;p) a wizyta za tydzień
Spoczko jak tylko się czegoś dowiem to napisze
https://www.maluchy.pl/sl-70344.png
-
U mnie to samo..od rana brzuch boli jak przed okresem. Daj znać co Ci powie gin o ja wizytę mam dopiero we wtorek.Gusiak wrote:W ogóle od rana coś mnie ćmi brzuch... niby nic mnie jakoś szczególnie nie boli, nie mogę powiedzieć, że to są jakieś skurcze (tzn.tak mi się wydaje) ale tak coś tam czuje, może właśnie tak jak przed okresem takie uczucie... sama nie wiem jak to nazwać....
Dobrze, że jutro z rana mam wizytę u ginka to będę troszkę spokojniejsza jak tam zerkie i oceni sytuacje... -
nick nieaktualnyEj, ale wiecie, że Wasze dzieci wszystkie będą przyzwyczajone do noszenia i bujania?
9 miesięcy w brzuchu były noszone i bujane, nic dziwnego, że po urodzeniu też to lubią
KathleenPL, Gusiak, moka89, .ona., Anitka201, easymum, snoopy_etka, Kasiarzynka lubią tę wiadomość
-
.ona. wrote:gwarantuje, ze zadna siłownia nie jest potrzebna. Mnie nie byla poprzednio (przytylam 20kg, schudlam 27), teraz licze, ze nie bedzie gorzej, bo na plusie mam o polowe mniej.
Edit:po samym porodzie juz może byc 10kg mniej
dla ujędrnienia się przyda
chociaż patrząc po mojej siostrze to nie zgubila po pierwszym porodzie i tylko tyla i tyla i drugie dziecko i taka juz zostala mini kulka
ale to len jest taki
ja nie zamierzam sie zapuscic
-
nick nieaktualnyNo dobra ale nie koniecznie musi to być wiecznie na rękach o czym lily wspomniala , po to będzie bujaczek w razie czego .Sigma wrote:Ej, ale wiecie, że Wasze dzieci wszystkie będą przyzwyczajone do noszenia i bujania? 9 miesięcy w brzuchu były noszone i bujane, nic dziwnego, że po urodzeniu też to lubią
Też nie mam zamiaru siedzieć przy małej cały czas , koleżanka ma nauczkę , z oczu zejdzie dziecku a ten w ryk i ciągle na ręce .
Edit : poza tym to była nieświadoma napaść na osobę mojej mamy , pisząc że cały czas na rękach u niej będzie . Trochę nie haloWiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2015, 15:15
-
Ja przy karmieniu ładnie schudłam, potem dopiero się zapuscilam...Dominka92 wrote:dla ujędrnienia się przyda
chociaż patrząc po mojej siostrze to nie zgubila po pierwszym porodzie i tylko tyla i tyla i drugie dziecko i taka juz zostala mini kulka
ale to len jest taki
ja nie zamierzam sie zapuscic
-
Sweet - gratulacje, odpoczywaj i nie myśl o tym co złe, masz zdrowego synka, więc wszystko inne jest nieważne!
Agatka - powodzenia, jeszcze chwilka i będziesz tulić dzidziusia, dasz radę! Trzymam kciuki
Lady - ułóż małą na żabkę na swoim brzuchu, dopiero co się urodziła i na pewno brakuje jej bliskości mamy, w końcu mieszkała w tobie 9 miesięcy. To dla niej rownież niwa sytuacja, wiec musi się odnaleźć i rozkminić o co w tym wszystkim chodzi. Dziecko nie będzie ciągle leżało i patrzyło w sufit, dajcie sobie czas
Sigma lubi tę wiadomość
Gabrysia
-
Takie bóle okresowe to napewno macica ćwiczy ja juz nospy i magnezu nie biorę od 2 tyg wiec Dzisiaj juz tez nie będę brała jak coś to gorąca kompieli mi zostaje.
SweetCherryPie gratuluję
Agatka jeszcze Troskę
jejku ale już dużo Dzieciaków a tu jeszcze września nie ma
-
Nie nastawiaj się, że koleżanka to, a siostra tamto. Każde dziecko jest inne i potrzebuje czegoś innego. Nawet jak masz dwoje w domu to każde wymaga czegoś innego... Więc dopóki nie poznasz się z dzieckiem i się nie dotrzecie to nie nastawiaj się na nic.Staraczka23 wrote:No dobra ale nie koniecznie musi to być wiecznie na rękach o czym lily wspomniala , po to będzie bujaczek w razie czego .
Też nie mam zamiaru siedzieć przy małej cały czas , koleżanka ma nauczkę , z oczu zejdzie dziecku a ten w ryk i ciągle na ręce
Paulinek, .ona. lubią tę wiadomość
-
Anitka dam znać jutro po wizycie.... co prawda nie jestem pewna czy bede miała dostęp do neta (po wizycie jedziemy prawdopodobnie od razu do teściów, a w telefonie mi się skończył ) ale w razie gdybym nie miała jak dostać się na forum to napisze sms-ka do Pauliny i Ona przekaże co i jak
Anitka201 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/sl-70344.png
-
nick nieaktualnyNie nastawiam sie bo każda z nas będzie zajmowała się dzieckiem "po swojemu" jedna będzie nosić na rękach druga bujać w lezaku albo wózku .KathleenPL wrote:Nie nastawiaj się, że koleżanka to, a siostra tamto. Każde dziecko jest inne i potrzebuje czegoś innego. Nawet jak masz dwoje w domu to każde wymaga czegoś innego... Więc dopóki nie poznasz się z dzieckiem i się nie dotrzecie to nie nastawiaj się na nic.
To samo ze smoczkiem
