Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
A wogóle to byłam świadkiem porodu - dziewczyna rodziła na IP bo na porodówce nie było miejsc. Czekałam na miejsce na patologii i siedziałam przy sali w której rodziła. Jej krzyki straszne, ale płacz maluszka - najpiękniejsza muzyka świata
Aż się popłakałam
No i byłam świadkiem odesłania babki ze skurczami z powodu braku miejsc. Co prawda miała swoją położną, która szybko ogarnęła sytuację, ale bez położnej musiałaby szukać innego szpitala ...
-
A ja czekam juz ponad 3 godziny az mi z abry przywioza szafe. No masakra! Co troche dzwonia ze bladza, kto zatrudnia takie sieroty ktore nawet z nawigacja bladza juz tyle czasu !!
I transport jest liczony za kilometr wiec ja sobie policzylam ile jest od ich sklepu pod moj dom a gowno mnie obchodzi ze jakas sierota bladzi,ja ze te dodatkowe km nie bede placic -
Ja dzisiaj też bardzo nie wyspana tylko ze w nocy wstawalam tak co 2h
bo znowu wzdęcia dawały mi popalić i w sumie dalej dają A nienawidzę tego bo mój mały wtedy jest mało ruchliwy
Moja mama zrobiła powidła ze śliwek i normalnie cały czas bym je jadła od trzech dni i ciagle głodna jestem dawno nie miałam takie napadu na jedzenie nawet w nocy jak się budzilam to pierwsze co to myślałam o jedzeniu hehe -
Gratulacje dla nowych dzieciaczków i dzielnych mamuś
My dziś zalatwilismy wszelkie formalności po urzędach i w pracy tak więc Olivia juz jest legalną obywatelka.
Jednak zeszło mi to sporo czasu i mama musiała jej dać butle z mmNie pociesza mnie to ale głodna być nie może.
Nancy mam nadzieje ze juz tuli z swojego synkaadzia lubi tę wiadomość
-
Ale kurcze... Miałam taka akcje w nocy jak jeszcze w szpitalu byłam. Jakas laska rodziła i nie wiem czy na korytarzu czy przy otwartym oknie, ale się darla jakby jej ktoś na zywca rękę obcinal. Spać nie mogłam przez to w nocy. W całym szpitalu było ją słychać. Mi sie wydaje, że aż tak nie krzyczałam przy Tasce, ale nie wiem...
A no i młody miał jakieś badania na noworodkach i zaraz obok był oddział patologii. Jakie tam biednw dzidzie leżały na naswietlaniach, w inkubatorach itp. Biedne maluchy -
Kathleen, jak leżałaś na Żelaznej, to coś jest niezbędnie potrzebne? Bo muszę M listę zrobić co ma mi przywieźć, a jeszcze się nie ogarnęłam tutaj. Póki co pierwszy obiad zaliczony. Byłam tak głodna, że zjadłabym cokolwiek, ale był całkiem do rzeczy
Misi@ lubi tę wiadomość
-
witam sie w 39 tc.
Gratuluje wszystkim nowym mamusiom!!!
Ja mam jakiegoś mega doła przedporodowego. Nie udzielam się zbytnio żeby nie psuć i Wam humorów. Męczy mnie zgaga rozstępy, zasrany sklep internetowy który mnie oszukał( zgłosiłam sprawe na Policji i czekam, ostatnio odezwali się czy podałam numer konta to może w koncu oddadzą mi kase!!!! ale te nerwy mnie wykoncza!!!)
Nie spie po nocach w dzień jestem jak flak bez energii i najchetniej bym spała.
W poniedziałek miałam wizyte maluszek ważyl 3100g, a obwód głowki 33cm. Chciałabym już urodzić bo czuje sie jak gruby popękany i obolały pulpet!!! ( zresztą nawet moj Mąż mówi do mnie "Pulpecik") Przybrałam 20 KG !!!! ledwo ruszam tymi moimi girami i chodze jak kaczka.
Zdarzają się skurcze jak na @ w nocy albo wieczorami, ale rozwarcia nie mam, ale głowke już lekarz wyczuł że jest nisko.
Jakoś nie mam weny do masażu tego krocza. Już mam to w dupie jest mi już wszystko jedno!!!
Sory za smuty i życze miłego dnia!!!!
Nancy 3mam kciuki!! -
Justysss
Rozumiem Cie doskonale, ja do 7miesiaca mialam +5kg tylko a teraz mam +12!! Wiem, ze duzo wody, bo mam obrzęki qle czuje sie jak slon nie mam sie w co ubrac we wszystkim wygladam jak grubas:( tez mi sie zrobily rozstepy i to na brzuchu strasznie je przezywam, kupilam sobie dermoroller i mam nadzieje ze troche pomoze, ciagle jestem glodna a ledwo trochę zjem to juz zgaga i uczucie jakbym pochlonela 2zestawy z McDonald's
Pisz tu do nas, mi to pomaga jak sie wygadam i woem, ze nie jestem sama z takimi problemami bo niestety mąż nie rozumie, mowi ze mam sie nie przejmować bo szybko schudne po porodzie -
Paula może po prostu spał sobie twój maluszek spokojnie pójdziesz na ktg to sprawdzisz i będziesz spokojniejsza
-
paula2013 wrote:A u mnie wlasnie była połozna, tetno małego dzisiaj niskie 110-120 tak dlugo słuchała ze cala w stresie jestem ;( Umowiłam sie na KTG ale dopiero na 21;30...jak ja wytrzymam ;(
a dużo piłaś wody ? u mnie Jagodka tydzień temu miała tetno 160-170 bo malo piłam a na nastepny dzien sie nawodniłam i było juz ok -
paula2013 wrote:A u mnie wlasnie była połozna, tetno małego dzisiaj niskie 110-120 tak dlugo słuchała ze cala w stresie jestem ;( Umowiłam sie na KTG ale dopiero na 21;30...jak ja wytrzymam ;(
-
Ja mam w poniedziałek teraz ktg i wizytę u swojego ginka... miałam cichą nadzieję ze już będę rozpakowana do tej wizyty...
A tak znowu zaczynam się powoli stresować czy tam wszystko ok u mojego babelka ...Ah... -
paula2013 wrote:A u mnie wlasnie była połozna, tetno małego dzisiaj niskie 110-120 tak dlugo słuchała ze cala w stresie jestem ;( Umowiłam sie na KTG ale dopiero na 21;30...jak ja wytrzymam ;(
Paula, nie martw się - takie tętno jest w normie. Jeśli mały akurat spał i nie wierzgał, to jest to całkiem w porządku. Mi na KTG często zdarza się, że zaczynam od pułapu 120, a potem jak się rozbryka, to ma już około 150 - momentami nawet 180-190 jak mocno się wierci...