Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Wonderland wrote:Dziewczyny, oczywiście zrobicie jak będziecie uważały, ale ok 2-3 tyg jest pierwszy kryzys laktacyjny i zmiania się skład mleka
Mój maly od początku źle przybiera na wadzemam nadzieję ze teraz we wtorek na kontroli już będzie w miarę ok
-
Czarna_88 wrote:Mój maly od początku źle przybiera na wadze
mam nadzieję ze teraz we wtorek na kontroli już będzie w miarę ok
Czarna, w takim razie trzymam za Was kciuki i mam nadzieję, że we wtorek okaże się, że już wszystko jest w porządkuCzarna_88 lubi tę wiadomość
-
Anitka on na prawdę jest kochany i zawsze mnie wspiera jaka bym decyzję nie podjęła. I chce dla mnie dobrze i tez mi mówi bym odpuscila bo mam się cieszyć z macierzyństwa. Tylko ja osioł uparty jestem
Anitka201 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej, nie nadrobię was porządnie i nie będę się odnosić do wszystkiego, ale odnośnie leków i kp - jest dostępny leksykon leków dla mam karmiących: http://www.kobiety.med.pl/leki/search.php
Tu można wszystko sprawdzic. Paracetamol i ibuprofen jak najbardziej można. Ja w czasie jelitówki miałam wysoką gorączkę (39.2) i brałam paracetamol czysty (bo te z kofeiną zawierają jej całkiem sporo, a Milan miał wtedy dopiero 3 tyg) i leżałam z małym w łóżku cały dzień póki temp nie spadła.4me lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, dla tych, które to pocieszy.
Karmiłam synka, obecnie 2,5 letniego, równo 1 rok i 3 miesiące. Ok, może nie jest chorowity i to jest na plus, ale jest wyjątkowo drobny, wszędzie najmniejszy wśród rówieśników i to się nie zmienia. Najpierw miał alergię na mleko, potem na kurz, teraz już z tego wychodzi, ale swoje przeszliśmy. Do tego jest strasznym niejadkiem. Wniosek taki, że nie wszystkie dzieci karmione piersią to okazy zdrowia, nie ma się co spinać i dręczyć się wyrzutami sumienia jeżeli dokarmiacie lub karmicie mm.Paulinek, 4me, easymum lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa na razie walcze, odciagam dziś dosc duzo, przystawiam i jak bedzie trzeba bede dokarmiac. Wonderland u mnie to nie kryzys bo ona od szpitala sie nie najada dlatego zostawili nas dobe dluzej w szpitalu i sprawdzali morfologie i mocz czy to przez to ze za malo je czy jakies chorobsko i sie okazalo ze za malo je. P.s dzieki dziewczyny za dobre slowa;)
Anitka201 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPola Irene wrote:Dziewczyny, dla tych, które to pocieszy.
Karmiłam synka, obecnie 2,5 letniego, równo 1 rok i 3 miesiące. Ok, może nie jest chorowity i to jest na plus, ale jest wyjątkowo drobny, wszędzie najmniejszy wśród rówieśników i to się nie zmienia. Najpierw miał alergię na mleko, potem na kurz, teraz już z tego wychodzi, ale swoje przeszliśmy. Do tego jest strasznym niejadkiem. Wniosek taki, że nie wszystkie dzieci karmione piersią to okazy zdrowia, nie ma się co spinać i dręczyć się wyrzutami sumienia jeżeli dokarmiacie lub karmicie mm. -
Ja dzisiaj odetchnęłam z tym karmieniem. Rano bez stresu podałam mu mm, później odciągnęłam 150 ml i schowałam do lodówki. Mały spał po sztucznym, to znowu odciągnęłam 150 ml i podałam jak się obudził. Teraz planuję znowu odciągnąć jak mi czas pozwoli, a jak nie to podam mm. Mój plan żyć bez stresów i mieszać mu ten pokarm. U mnie to chyba chodziło o fakt wiszenia na bolących cyckach. Zjadł trochę, większość przespał, a za chwilę znowu ryczał.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
agatka196 wrote:Anitka on na prawdę jest kochany i zawsze mnie wspiera jaka bym decyzję nie podjęła. I chce dla mnie dobrze i tez mi mówi bym odpuscila bo mam się cieszyć z macierzyństwa. Tylko ja osioł uparty jestem
Na razie walczę o pokarm. Po każdym karmieniu odciagam laktatorem i często przystawiam. U mnie ewidentnie kryzys laktacyjny. Ale damy radebedze dobrze
trix, agatka196 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnitka201 wrote:Ja mam tak samo
Na razie walczę o pokarm. Po każdym karmieniu odciagam laktatorem i często przystawiam. U mnie ewidentnie kryzys laktacyjny. Ale damy radebedze dobrze
U mnie tez. Mlody juz drugi dzien przy cycku praktycznie caly czas. Nie sypia prawie, chyba ze na rekach. Mozliwe by byl to skok rozwojowy? Chce byc ciagle na rekach, najlepiej z cyckiem w buzi lub przy buzi. I moje cycki juz mnie tak bola ze nie wyrabiam. Jeszcze dwa dni temu jak go.skokonilam to spal.a wczoraj juz to nie przeszlo. Musimy przetrwac te kilka dni, dobrze ze mamy weekend i maz bedzie. -
nick nieaktualnyMoja Lilcia tez wpatrzona we mnie
Oczka już ma ładne ale trądzik brzydki ma teraz... Przemywam przegotowaną wodą i zastanawiam się czy smarować jakimś kremem czy nie ruszać... ma któraś problem z trądzikiem u maleństwa? Przepraszam jak był poruszany ten temat ostatnio ale nie mam czasu na nadrabianie i czytanie wszystkiego wstecz.