Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
My bylismy wczoraj u pediatry bo miało być szczepienie ale mały coś kaszlał lekko i na razie szczepienie przełożone. Co do kaszelku to to taki niegroźny kaszelek, bo kaszle śliną, osłuchowo jest czysty i gardełko też czyściutkie. Ale z tą jego śliną to mamy problem, bo malutki praktycznie od urodzenia tak jakby dusi się w nocy, już na wcześniejszej wizycie mówiłam o tym, ale zostało to troszkę zbagatelizowane, bo to śliną i tyle. Natomiast ostatnio udało mi się go nagrać i wczoraj puścilam pani doktor nagranie, stwierdziła że wygląda to dramatycznie, że ewidentnie dławi się śliną i dała nam skierowanie do laryngologa dzięcięcego żeby sprawdzić dlaczego mu to tam tak bardzo zalega. Dobrze że mamy monitor oddechu bo tak to bym chyba w ogóle nie spała przez to jego duszenie.
4me co do podkurczania nóżek i napięcia stwierdziła że w tym wieku to prawidłowe, byłoby źle jakby miał cały czas sztywno wyprostowane nóżki, powiedziała mi że jest zdrowiutki pod tym względem, tak więc pewnie u Ciebie jest podobnie.
W środę byliśmy też na bioderkach i jest wszystko ok, niestety było tam mnóstwo ludzi i chyba się czymś tam zaraziłam, bo katar i kaszel męczy mnie straszliwie, też pytałam o to wczoraj pediatrę, powiedziała mi że mały dostaje ode mnie przeciwciała z pokarmem, dodatkowo my podajemy floractin co wzmaga jego odporność, mam tylko za bardzo go teraz nie całować i nie powinien się zarazić -
Dziewczyny u mnie to samo, spanie i spokój tylko u mnie na rękach a tak to płacz. Mam wrażenie, że taki wymuszany
Myślałam, że to moze po szczepieniu, ale widzę, że u was to samo, moze to jakiś skok albo pogoda. Ponoć maluchy są meteopatami i jak na dworze brzydko, to im się to udziela. No nic czekam do 11 na karmienie, a pózniej włączam odkurzacz, to moze pospi w wózeczku..
Anitka201 lubi tę wiadomość
-
U nas od 3 rano pobudka co godzinę do 6 a od 6 ręce, zabawy a spanie tylko na rękach przy dźwięku odkurzacza i porządnym bujaniu. Próba odłożenia do łóżeczka kończy się krzykiem.
Do tego znowu gorączka, ból okropny gardła że śliny przełknąć nie mogę, ból ucha zębów. Między 12 a 14 przyjdzie do mnie lekarz na domowa wizytę bo się wykończe.
Teraz ja bujam w bujaku i chyba zasypia. Ale będę ją musiała przenieść do łóżeczka i pewnie będzie krzyk.
Ooo dajcie mi siłę by to przetrwać!
My podajemy floractin 1x6 kropelek a dicoflor to to samo tylko cena inna. -
Ja właśnie przy odkurzaczu posprzątałam łazienkęmoka89 wrote:Dziewczyny u mnie to samo, spanie i spokój tylko u mnie na rękach a tak to płacz. Mam wrażenie, że taki wymuszany
Myślałam, że to moze po szczepieniu, ale widzę, że u was to samo, moze to jakiś skok albo pogoda. Ponoć maluchy są meteopatami i jak na dworze brzydko, to im się to udziela. No nic czekam do 11 na karmienie, a pózniej włączam odkurzacz, to moze pospi w wózeczku..
teraz karmienie I spacer
-
nick nieaktualnymoka89 wrote:Agatka zdrówka!
Mamuśki są już jakies wyprzedaże w sklepach z dziecięcymi ciuszkami? Hm, smyk czy coś? Mamy braki w garderobie
w smyku w weekend bylo 20 % na wsio ale chyba tylko w weekend. Ogolnie wyprzedaze sa po nowym roku, takie konkret. Pamietam jak w tamtym roku dowiedzialam sie o ciazy i zaszalalam. Wszystko po kilka zl w smyku (jestem w klubie smyka i zazwyczaj czekam na smsa dodatkowe 20% do wyprzedazy). Teraz tylko moga byc pojedyncze wyprzedaze. W 51015 ostatnio cos bylo ale nie wszyscy kupuja tam. I zerknij na hm online moze cos bedzie.
-
Sorry, że dopiero odpisuje, ale dopiero zajrzałam na forum. Generalnie widzi to fizjoterapeuta na podstawie kilku badań dziecka, ale na moje, niewprawne i laickie oko, to np moje dziecko trzyma głowę ciągle z jednej strony, co oczywiście może, ale nie musi oznaczać asymetrii. Młoda też wyginała się trochę w lewą stronę i ogólnie tę stronę preferuje, jeśli można to tak nazwać. No a resztę wypatrzyła fizjoterapeutka. A obniżone napięcie, to oznacza, że jest "leniwa", nie robi czegoś, co powinna, np nie unosi nóżek do góry i takie tam, ma słabe mięśnie brzucha (wylewa jej się na boki i jest jak baryłka), przez co może mieć te swoje kolki itd, dotyczy to głównie dużych dzieci. Mnie do fizjoterapeutki skierowala pani neurolog, mówiąc, że nie widzi żadnych nieprawidłowości neurologicznych, ale widzi za to, że młoda będzie wysoka, bo jest długa, ma duże stopy itd, i trzeba jej w związku z tym pomóc, bo ma tendencje do wykrzywiania się, trzeba jej też wzmocnić mięśnie grzbietu i brzuszka. Tylko błagam, nie doszukujcie się teraz tych wszystkich objawów u swoich dzieci, zostawcie to specjalistombento wrote:Dżuls A możesz napisać czym ta asymetria i obniżone napięcie mięśniowe się objawia?

Generalnie ja po swoim starszym dziecku widzę, że roczne ćwiczenia pozwoliły nam uniknąć wielu drobnych, ale jednak problemów w przyszłości, nie będę go musiała męczyć korektywą (tak jak mnie męczono), młody ma wyrobione dobre nawyki jeśli chodzi o poruszanie się i postawę
No i pani rehabilitantka powiedziała, patrząc na mnie, że gdyby ze mną ktoś poćwiczył jak byłam mała, to nie miałabym tak pokręconego kręgosłupa i wielu idiotycznych wad postawy, które teraz z wiekiem przyczyniają się do zmian zwyrodnieniowych (tak tak, a mam dopiero 28 lat...). No ale kto wiedział...
No, rozpisałam się. Dziewczynom z Wawy mogę polecić rehabilitantkę, taką starszą i doświadczoną panią, która pokazuje jak ćwiczyć, rozrysowuje ćwiczenia i każe pokazać się za miesiąc, żeby sprawdzić postępy i zadać coś nowego.
Bruma lubi tę wiadomość
-
Do smyka mam kupon -20 na ciuszki z pudełka prezentowego ze szpitala
w którejś książeczce był. Ostatnio pojechałam do Tesco, bo mamy stamtąd większość rzeczy, ale wszystko od rozmiaru 74 było
W sumie to body tescowe 62 sa jeszcze za duże. Na stronie hm szału nie ma ;/
-
NO i stało się. Ja tu piszę swój elaborat, a w kuchni właśnie zjarał się mój obiad :>
A skoro już i tak po obiedzie, to dopiszę tylko że moje chłopaki wyjechały do Rzymu do teściów i jesteśmy z modą same. Normalnie Macierzyństwo Lux Edition, wystarczyło, że nie słyszę ciągle starszaka, który każde zwoje zdanie zaczyna od "mamo...", no i nie oglądam przez chwilę gęby mojego starego.
Bruma lubi tę wiadomość
-
Jezu czesc dziewczyny bardzo dawno sie nie odzywalam ale same rozumiecie że przy dwojce nie wiem w co rece wlozyc . Teraz mam chwilę bo dziadki przyszli w odwiedziny i bawia wnusie . Mi macierzyństwo pochłania cały czas nie mam nawet chwili dla siebie masakra ale jakos daje rade duzo mi maz pomaga jak jest w domu . Wczoraj mieliśmy szcZepienia wybraliśmy 5 w 1 jako że dla nas darmowe jako wcześniaki oraz pneumokoki . Dzis mieliśmy usg bioderek i dziewczyny maja prawe bioderko nie za bardzo mamy pieluszkowac i nosić na zabke a za miesiąc kontrola . Oprócz tego julka ma przepukline pepkowa zaklejamy plastrem porofix powinna sie wchłonąć . Mleka miałam tylko miesiac i z dnia na dzień laktacje huj strzelil ale myślę że stres i zmęczenie robi swoje i od tamtej poryużywałismy 5 różnych mlek ale niestety po wszystkich zaparcia i bóle brzuszków . Pediatra poleciła nam hipa bio comb otic i jedziemy na nim już ponad miesiac i jest super kupki bez bólu i codziennie . Tylko drogie to mleko 37 zł w Lidl za 600 g a taka paczka wystarcza nam na 3 dni . W sumie 700 zł na samo mleko trace na miesiac . Jestem bankrutem he he . Chrzest mieliśmy 25 października akurat w naszą rocNice ślubu fajnie sie złożyło . dziewczyny w nocy zależy raz cala noc przespia a raz wcale oczu nie zmruza .
agatka196, Anitka201 lubią tę wiadomość
-
No i mam angine i antybiotyk

Angela super ze się odezwałaś. Nawet sobie nie mogę wyobrazić jak dajesz sobie rade przy dwójce. Ja dziś przy jednej rwe sobie włosy głowy
Pełen podziw
Moja mała teraz je cyca i się ze mnie śmieje. Taka o mądra
-
Kochane,my tez tylko rece i tylko moje w dodatku...Wczoraj Ola nie spala od 8 do 22.I ciagle chciala wisiec na mnie i moich cyckach. W ogole zauwazylam,ze nie lubi gosci
jak ktos nas odwiedza to jest nerwowa i oka nie zmruzy. Chrzciny przelozylismy na wiosne,bo jak Ola taka panikara mala to nie ma co.
Angelaa,podziwiam i chyle czola!
Agatka,zdrowiej szybko !!
Ps.ta dieta eliminacyjna juz mi bokiem wychodzi...
Córcia
-
hej,
chyba u nas też się zaczął skok.
Wczoraj pierwszy raz mąż dzwonił po mnie, jak miałam wychodne, żebym wróciła, bo młodego nie mógł uspokoić. Tak przeczuwałam, że moje wyjście nie jest najlepszym pomysłem...No i dzis ciąg dalszy ciumkania cycka co 1 godzinę
Ja na swojego znalazłam sposób na zasypianie. całkiem przypadkowo
Starszak był przeziębiony i się inhalował i młody od razu przy tym szumie zasnął. Inhalator więc stoi i nam służy w awaryjnych sytuacjach do usypiania. Na starszaka też działał 
MISIA - jaki macie poziom bilirubiny?? Wiem, że jeszcze u kogoś dziecko miało żółtaczkę z konfliktu grup krwi. Jak to teraz u Was wyglada? Mi się ostatnio wydawało, że mały przyżółkł i dzisiaj poszłam sprawdzić poziom bilirubiny przez skórę. Mały ma 4,6. Położna powiedziała, że jest ok. A mi się wydaje, że długo mu schodzi. Starszy miał na początku większą żółtaczkę, a na tym etapie już chyba niższy był poziom.
-
Angelaa ja też uważam tego mleczka i zobacz sobie na stronie hippa - tam kosztuje ok.34 zl, a przy takiej ilości jakia idzie u Ciebie to 3 zl ja paczce to bardzo duzo

Anitka no nie pocieszylas mnie tym, ze u Ciebie trwa to od niedzieli...
-
nick nieaktualnytrix wrote:hej,
chyba u nas też się zaczął skok.
Wczoraj pierwszy raz mąż dzwonił po mnie, jak miałam wychodne, żebym wróciła, bo młodego nie mógł uspokoić. Tak przeczuwałam, że moje wyjście nie jest najlepszym pomysłem...No i dzis ciąg dalszy ciumkania cycka co 1 godzinę
Ja na swojego znalazłam sposób na zasypianie. całkiem przypadkowo
Starszak był przeziębiony i się inhalował i młody od razu przy tym szumie zasnął. Inhalator więc stoi i nam służy w awaryjnych sytuacjach do usypiania. Na starszaka też działał 
MISIA - jaki macie poziom bilirubiny?? Wiem, że jeszcze u kogoś dziecko miało żółtaczkę z konfliktu grup krwi. Jak to teraz u Was wyglada? Mi się ostatnio wydawało, że mały przyżółkł i dzisiaj poszłam sprawdzić poziom bilirubiny przez skórę. Mały ma 4,6. Położna powiedziała, że jest ok. A mi się wydaje, że długo mu schodzi. Starszy miał na początku większą żółtaczkę, a na tym etapie już chyba niższy był poziom.
hej u nas byla/jest zoltaczka. Pani dr ocenila ze teraz jest ok 3 i juz jest ok. Dokladnie bedzie wiadomo we wtorek po badaniu. Powiedziala ze nie.ma sie czym.martwic bo ma prawo soe utrzymywac do 3mz. Tym bardziej przy kp.
-
nick nieaktualny
-
skabarka wrote:Adzia - dzięki za podpowiedz z tym bebilonem zageszczajacym mleko
w koncu zobaczylam ze dziecko moze jeść spokojnie i ze moze spac spokojnie
malej nic sie nie ulewa!! I po wieczornej butli spala 6h!!!
Cieszę się że mogłam pomóc. ☺ -
lila1983 wrote:Moge ktorejs oddac praiwr cale opakowanomie mleka hipp bo nam nie posluzylo (kilka razy dostal jak.mialam wychodne i laktator nie wspolpravowal ale sie zaparlam i mam pol zamrazalki mlesia swojego).
Ja mogłabym chętnie przygarnąć mleczko, ale może bardziej przyda się dla Angelaa, w koncu Ona musi wykarmic dwa brzuszki
Jeśli Ona nie będzie chciała to ja chętnie











