Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
agatka196 wrote:Anulka powiedz jakie u nas są wymagania co do chrzestnych? Bo z tego co pamiętam to ty teraz będziesz mieć chrzciny. My musimy wziąść iść tez załatwić a ciągle coś jak nie choroba to Rafał do pozna w pracy i tak o.
Ja swoją biorę rano do łóżka jak Rafał idzie do pracy i albo się bawimy albo dosypiamy. Na cala noc bała bym się wziąść.
U nas szogun właśnie zasypia u taty na rękach. Z resztą dziś tata pierwszy raz poczuł jak mała daje mi popalić przy skoku. Musiałam wyjść do banku, apteki i sklepu a mała dała mu wycisk taki że sam w szoku był. A że zmęczenia zasnęła mu na brzuchu.
co do chrzestnych muszą mieć zgodę że mogą być chrzesnymi ze swojej parafii, nie mogą być po rozwodach, wiadomo muszą mieć bierzmowanie.
agatka196 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny z przepuklinami pepkowymi polecam sie wybrac do chirurga dzieciecego. Jedne pediatry zaklejaja inne nie. Ja z synkiem to przechodzilam i zaluje ze od razu nie skonsultowalam.
Kurdeee mojej wrocily plesniawki:/ walczymy trzeci tydzien -
No brawo Lenka:)
Ja dzis teznie mialam zle ale daleko mi do Was.
Jedzenie o 20, 00.20 i 4.20
ale po ostatnim jedzeniu stwierdził, ze swiat jest fajny i o 5 nad ranem zaczął sie śmiać do wszystkiego zamiast spać
a teraz juz niestety pobudka na śniadanie
adzia lubi tę wiadomość


-
Podobno nie zalecane jest trzymanie zamrożonego pokarmu przez okres dłuższy niż 2 tygodnie.lila1983 wrote:Moge ktorejs oddac praiwr cale opakowanomie mleka hipp bo nam nie posluzylo (kilka razy dostal jak.mialam wychodne i laktator nie wspolpravowal ale sie zaparlam i mam pol zamrazalki mlesia swojego).
-
nick nieaktualnyUff dobrze ze sama z tym nie jesyem , koleżanka sie pytała czy spimy z małą mowilam ze nie , a ona do mnie ze dobrze robie bo z mezem nauczyli dziecko spac w lozku i jak mieli ochote na przytulanki to z dzieckiem w lozku (!!!) Dla mnie jest to nienormalne .
Rozumiem mamy ktore kp bo wygodnie ale jak dziecko na mm to i tak trzeba wstac zeby zrobic .
U nas wygląda to tak ze w nocy jak piszczy to przebieram szybko ewentualnie jak mąż sie przebudzi to on to robi a ja ide mleko przygotować , kladziemy ją na chwile do lozka zeby nie nosic na rękach , nakarmie odbije i do łóżeczka
Dzisiaj ładnie spala znowu od 20 do 4 i juz slysze ze sie przeciaga czyli mleczko szykujemy
A chcialam pytac do bujaczka tylko wkladacie dziecii czy mate edukacyjna rozkladacie ? Ide dzisiaj kupic
-
nick nieaktualnyUOTE=agniesja]Podobno nie zalecane jest trzymanie zamrożonego pokarmu przez okres dłuższy niż 2 tygodnie.[/QUOTE]
http://www.rodzicpoludzku.pl/Po-porodzie/Przechowywanie-mleka-mamy.html
Ale mnie tym przestraszylas, ale pamietalam ze cos innego czytalam. 2 tygodnie w zamrazalce ale tej w lodowce (te stare lodowki tak mialy).
-
hej,
nancy - mój starszak miał przepuklinę. zauważyła rehabilitantka i zakleiła plastrem. niestety po śiągnieciu skóra była czerwona. naklejalismy chyba 2-3 razy,a później przestaliśmy. Kładliśmy bardzo dużo małego na brzuchu i to pomogło
lila - te 2 tyg w zamrażalce to nie chodzi o to, że się mleko psuje, tylko, że co jakiś czas zmienia się nasze mleko dostosowując do rosnącego dzieciaczka i dlatego nie zaleca się trzymać dłużej.
aldonaa - to faktycznie mocno się u Was utrzymuje. A jaki był najwyższy poziom?? U nas nie było wysoko (8-9), ale, że to żółtaczka z konfliktu to od razu zaczęli naświetlać. Dlatego te 4,6 to wydaje mi się nadal wysokie. Lekarka w szpitalu powiedziała, że te z konfliktu są upierdliwe i długo schodzą
agniesja lubi tę wiadomość

-
Też miałam o tym napisać. Dlatego ja jak odciagam to raczej staram się na bieżąco wykorzystać. Ale najlepiej się czuje jak w lodowce mam jakieś 150 ml odciagnietego mlekaagniesja wrote:Podobno nie zalecane jest trzymanie zamrożonego pokarmu przez okres dłuższy niż 2 tygodnie.
agniesja lubi tę wiadomość
-
Adzia mój wczoraj sam zasnął odłożony do lozeczka ale przy włączonej karuzeli. Pol godziny "gadal" i cieszyl sie do zwierzątek na karuzeli, uspil tatę i o 21 sam z siebie zasnal. Dziwi mnie to bo cały dzień był tak strasznie marudny.
adzia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witamy ze szpitala, tragedia ogółem ;/ żarcia mamą nie zapewniają, małej nie można zostawić, musi ktoś być ;/ no MUSI ;/ spię na materacu na podłodze, do tego co chwile opierdol dostaje że za dużo mam rzeczy ;/ jest jakieś gówniane pudło pod łóżkiem Zuzi ale wezmę tam schowam materac i swój koc i już nie ma miejsc, mała szafeczka gdzies są Zuzi ciuchy i pieluchy ;/ bo szpital daje tylko 3 pieluchy na dobę!! Płyn do kąpieli dla małej też muszę z domu wziąźć ręczniki dla mnie i dla małej, kosmetyki, i dla mnie jedzenie ;/ i układam wszystko na parapecie bo już nie mam miejsca nikaj indziej ;/ i codziennie po 4 razy się kłócę z pielęgniarkami, salowymi, bo ja mam za dużo rzeczy ;/ i w szafkach się powinnam zmieścić, całe szczęście tu jest druga mama ze mną na sali z 7 miesięcznym Szymkiem która też nie ma miejsca na pochowanie swoich rzeczy, i bojkotujemy te paniusie. Ja rozłożę materac, i ona to na podłodze nie ma już miejsca!! A to ponoc pokój na 3 osoby!! (dzieci troje plus 3 rodziców!!) taa ciekawe gdzie, bo na suficie jedynie miejsce zostało.
-
nick nieaktualnytrix wrote:hej,
nancy - mój starszak miał przepuklinę. zauważyła rehabilitantka i zakleiła plastrem. niestety po śiągnieciu skóra była czerwona. naklejalismy chyba 2-3 razy,a później przestaliśmy. Kładliśmy bardzo dużo małego na brzuchu i to pomogło
lila - te 2 tyg w zamrażalce to nie chodzi o to, że się mleko psuje, tylko, że co jakiś czas zmienia się nasze mleko dostosowując do rosnącego dzieciaczka i dlatego nie zaleca się trzymać dłużej.
aldonaa - to faktycznie mocno się u Was utrzymuje. A jaki był najwyższy poziom?? U nas nie było wysoko (8-9), ale, że to żółtaczka z konfliktu to od razu zaczęli naświetlać. Dlatego te 4,6 to wydaje mi się nadal wysokie. Lekarka w szpitalu powiedziała, że te z konfliktu są upierdliwe i długo schodzą
tak wiem doczytalam i dlatego bede wymieniac co jakis czas (moze nie co 2 tygodnie ale co.miesiac). No o przesadzilam z tym me mam mnostwo (no dla mnoe to sukces bo wczesniej nie dawalam rady nic sciagnac) mam pare porcji w zamrazalce. Pozatym do tej pory jak wypadlo jakies wyjscie to dawalam mm a teraz juz dam swoje.
-
Jeeeny Anitka jak Ty to robisz ????? Zazdroszczę pomalowanych paznokciAnitka201 wrote:Tej nocy młody pobił swój rekord
, spał od 21 do 5
dał matce czas dla siebie wiec moglam zrobić sobie stopy, poleżeć z maseczka i pomalować paznokcie
czuje się zadbana 

Ja co prawda nie mam zle bo jem regularnie, cieple posiłki i nie biegam caly dzien w pidzamie- ponoc to i tak dobrze
no ale do malowania paznokci mi daleko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2015, 09:35


-
No właśnie martwi mnie to, że coś mu się narobi pod tym plastrem;/ My mamy przyjść do chirurga dopiero jak się odklei;/
4me wrote:Jeeeny Anitka jak Ty to robisz ????? Zazdroszczę pomalowanych paznokci
Ja co prawda nie mam zle bo jem regularnie, cieple posiłki i nie biegam caly dzien w pidzamie- ponoc to i tak dobrze
no ale do malowania paznokci mi daleko 
4 me ja zrobiłam sobie hybrydę i mam spokój:D
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2015, 09:46
-
Hybryda jest super. Mialam ba stopach w ciąży- moze teraz sobie zrobię na dłoniach ale jeszcze trochę odczekam bi jakby nie bylo to 100pln miesięcznie a narazie to ja i tak za dużo nie bywamNancy87 wrote:No właśnie martwi mnie to, że coś mu się narobi pod tym plastrem;/ My mamy przyjść do chirurga dopiero jak się odklei;/
4 me ja zrobiłam sobie hybrydę i mam spokój:D
nawet moj makijaz sprowadza sie juz tylko do fluidu i tuszu 
Musze doczekać do szczepień i później mam nadzieje będziemy wiecej wychodzić do ludzi. Teraz jeszcze ten szpital wiec sie robię lekko przerwaziwiona na wirusy
))) nie chce tu wracać


-
lila1983 wrote:UOTE=agniesja]Podobno nie zalecane jest trzymanie zamrożonego pokarmu przez okres dłuższy niż 2 tygodnie.
http://www.rodzicpoludzku.pl/Po-porodzie/Przechowywanie-mleka-mamy.html
Ale mnie tym przestraszylas, ale pamietalam ze cos innego czytalam. 2 tygodnie w zamrazalce ale tej w lodowce (te stare lodowki tak mialy).[/QUOTE]
Nie
Chodziło mi o to, że mleko się zmienia, tak jak zmieniają się potrzeby dziecka i dlatego zalecane jest podawanie mleka nie "starszego" niż dwa tygodnie
Ja dlatego nie mrożę tylko ściągam wtedy, kiedy jest potrzebne i trzymam w lodówce.
Edit: zresztą jest o tym mowa w Twoim linku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2015, 10:08













