Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyagniesja wrote:Nie
Chodziło mi o to, że mleko się zmienia, tak jak zmieniają się potrzeby dziecka i dlatego zalecane jest podawanie mleka nie "starszego" niż dwa tygodnie
Ja dlatego nie mrożę tylko ściągam wtedy, kiedy jest potrzebne i trzymam w lodówce.
Edit: zresztą jest o tym mowa w Twoim linku
wiem wiem. Ale i tak jestem zdania ze lepiwj podac np 3 tyg mleko matki niz mm, ktore nam.noensluzylo. Tym.bardziej jak robi sie to sporadycznie bo nie wychodze codziennie bez malego.
agniesja, Lilla My lubią tę wiadomość
-
lila1983 wrote:tak wiem doczytalam i dlatego bede wymieniac co jakis czas (moze nie co 2 tygodnie ale co.miesiac). No o przesadzilam z tym me mam mnostwo (no dla mnoe to sukces bo wczesniej nie dawalam rady nic sciagnac) mam pare porcji w zamrazalce. Pozatym do tej pory jak wypadlo jakies wyjscie to dawalam mm a teraz juz dam swoje.
-
Masz rację, zawsze mleko matki jest lepsze od modyfikowanego
Trochę Ci zazdroszczę, bo ja nie jestem w stanie tyle mleka ściągnąć za jednym razem, żeby było na jedno karmienie, muszę to robić kilkukrotnie. Max. 60 ml jednorazowo
Nie wiem, może to kwestia mojego głodomorka, który ciągle mi wisi na cycu i ciągle chce jeść?
-
Nancy moja tez miała zaklejony pepuszek. ☺ Lekarka także kazała nie odklejac do następnej wizyty. Mnie coś tkneło i po tygodniu zdjelam jej to. Co tam zobaczyłam to się przerazilam. Jedna wielka odparzona rana.Jak znajdę zdjęcie bo zrobiłam to Wam pokaże.
-
http://static.pokazywarka.pl/i/6134083/632020/received-913612088686998.jpg
To jest zdjęcie zrobione na 2 dzień, po ściągnięciu tego plastra.A w środku nawet już była ropa.
Więc kochana uważaj i kontroluj. Nawet wąchaj czy czasem brzydko nie pachnie. Bo ja zareagowalam bo poczułam niemiły zapach. -
4me wrote:Jeeeny Anitka jak Ty to robisz ????? Zazdroszczę pomalowanych paznokci
Ja co prawda nie mam zle bo jem regularnie, cieple posiłki i nie biegam caly dzien w pidzamie- ponoc to i tak dobrzeno ale do malowania paznokci mi daleko
Ja tez nie chodzę cały dzień w pidzamie i staram się zdrowo odżywiać. W sumie zawsze rano maluje się i od razu ubieram bo pewnie jakbym tego nie zrobiła to co chwilę by ktoś do mnie przychodził4me lubi tę wiadomość
-
agniesja wrote:Masz rację, zawsze mleko matki jest lepsze od modyfikowanego
Trochę Ci zazdroszczę, bo ja nie jestem w stanie tyle mleka ściągnąć za jednym razem, żeby było na jedno karmienie, muszę to robić kilkukrotnie. Max. 60 ml jednorazowo
Nie wiem, może to kwestia mojego głodomorka, który ciągle mi wisi na cycu i ciągle chce jeść?
jedynie po nocnym karmieniu zazwyczaj odciagam nawet 100-150 ml mleka.
mój też jest strasznym zarlokiem. Od 9-13 co godzinę na piersi. Później duży głód ma przed nocnym spaniem -
No to chyba dzieci zrobiły mamą dzień dziecka
bo moja spała od 20 do 1:40 i od 2 do 6. Sama w szoku byłam i aż wstawałam w nocy sprawdzić czy oddycha.
Lady taka właśnie rzeczywistość w naszych szpitalach. Mi też awanturę robili o materac bo przełożona mandat zapłaci. Powiedziałam ze dla mnie jak chce może zapłacić nawet dwa.
Tyle że u nas na korytarzu są takie szafki które dostają mamy na rzeczy osobiste, torby, kurtki, buty. Fakt dużą ona nie jest ale zawsze coś się zmieści. Pamprersow u nas nie dają bo nie mają takiego obowiązku, i też caly czas ktoś przy dziecku musi być. Bo one czasu nie mają.
Ja na sali byłam tez z chłopczykiem 11 miesięcy i jego rodzicami tzn tato zostawał na noc i rano szedł do pracy a mama przychodziła jak starsze rodzeństwo zaprowadziła do szkoły. Wiec chłopczyk był czasem 2 lub 3 godziny sam.
Strasznie te pepki wyglądają po tym plasterku.
Ja dziś spalilam odkurzacz odciagalam smarki katarkiem.zawsze coś nabroje.
Anulka dzięki. Ja muszę iść na plebanie i się zapytać o chrzest i jak to jest w przypadku naszym bo nie mamy ślubu.
-
nick nieaktualny
-
Anitka201 wrote:Ja po każdym karmieniu tez jestem w stanie odciągnąć 60 ml i uważam że to sporo
jedynie po nocnym karmieniu zazwyczaj odciagam nawet 100-150 ml mleka.
mój też jest strasznym zarlokiem. Od 9-13 co godzinę na piersi. Później duży głód ma przed nocnym spaniem
-
Agatka my też nie mamy ślubu .A w zeszła niedziele mieliśmy chrzciny.Nam nie robił żadnych problemów, tylko mieliśmy mu mniej więcej zadeklarować, kiedy weźmiemy ślub.
Ja mu odpowiedziałam prawdę. Ślub wezmę wtedy kiedy ojciec Syna zacznie normalnie płacić alimenty a nie fundusz. Bo u Nas jest takie chore prawo.
Samotna matka z dzieckiem nie może sobie ułożyć ponownie życia bo zabiorą jej alimenty z funduszu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2015, 12:20
-
agniesja wrote:Jakby to było po karmieniu to nic bym nie mówiła, ale ja 60 ml odciągam jak mam pełny cycek a młody śpi, albo zje tylko z jednego i uśnie. Po karmieniu to ja nie wyduszę z nich ani kropelki
chyba ze cos zle zrozumialam. Ja jak jest pora karmienia a chce jej dac z butelki to odciagam 120-140ml w 10-15minut. A w czasie miedzy karmieniami to tak po 60ml z 2piersi co godzine tez w 10-15minut bo szkoda mi czasu na dłuższe zabawy z laktatorem
-
Dziewczyny ktore karmia mlekiem z hip a mam pytanie bo my karmimy hipp bio combotic 1 kupujemy kartony po 37 zł za 600 gr a na ich stronie jest puszka 350 g za 15 zł wiec czegos tu nie rozumiem możecie kuknac czy to to samo bo na moje oko to samo a jaka oszczednosc
-
nick nieaktualnyagniesja wrote:Masz rację, zawsze mleko matki jest lepsze od modyfikowanego
Trochę Ci zazdroszczę, bo ja nie jestem w stanie tyle mleka ściągnąć za jednym razem, żeby było na jedno karmienie, muszę to robić kilkukrotnie. Max. 60 ml jednorazowo
Nie wiem, może to kwestia mojego głodomorka, który ciągle mi wisi na cycu i ciągle chce jeść?
kochana ja miesiac temu nie sciagalam nawet 20 ml. Az sie zawzielam i meczylam je laktatorem. Pije femaltiker codziennie i herbatki laktacyjne, i karmi czasami. I pomoglo
agniesja lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAngelaa wrote:Dziewczyny ktore karmia mlekiem z hip a mam pytanie bo my karmimy hipp bio combotic 1 kupujemy kartony po 37 zł za 600 gr a na ich stronie jest puszka 350 g za 15 zł wiec czegos tu nie rozumiem możecie kuknac czy to to samo bo na moje oko to samo a jaka oszczednosc
no rzeczywiscie. Tobie to sie oplaca.
-
Dziewczyny moj maly rzuca sie na cycku- chwyta, wypluwa i tak w kółko i zaczął mocniej ulewac- juz tak bardziej chlustajaco. Przy czym ulewanie jest tylko po piersi a po butelce nie albo zdecydowanie mniej
Macie jakis pomyśl co moze byc przyczyna?
To chyba nie refluks skoro wczesniej tak nie bylo?
Czy ktores z Waszych szkarbow też ulewa lekko chlustająco?
-
Lady, ja nie wiem czemu Ty się dziwisz, przecież mieszkasz w tym kraju nie od dzisiaj, to nie Niemcy czy Skandynawia. Matka nie dostaje jedzenia, ręczników, mydła, a co do pieluch to i tak cud, że dostajesz te trzy sztuki, bo normalnie szpital nic nie zapewnia i w sumie to się nie dziwię, bo w naszym systemie by poszli z torbami.
A pielęgniarki...cóż... walić je, ale też nie są niczemu winne. Robiąc przy dzieciach różne zabiegi nie mogą skakać przez bambetle, bo to zwyczajnie niebezpieczne. Niestety pobyty w szpitalach są mega stresujące (wiem, bo przerabiałam) więc najlepiej do nich po prostu nie dopuszczać. Wiem, łatwo powiedzieć, farmazony, ale mądrzejsza o doświadczenia ze starszym dzieckiem (zapalenie oskrzelików) teraz sama łykam witaminy, żeby wzmocnić odporność i niczego nie złapać, nie chodzę też z takim maluchem między ludzi, zwłaszcza teraz w taką pogodę, gdy wykluwają się wszystkie syfy i to lata w powietrzu. Niestety nie przyjmuję gości, co to "wczoraj co prawda mieli katarek, ale dzisiaj są z-u-p-e-ł-n-i-e zdrowi i chętnie wpadną zobaczyć dziecko", jeśli to możliwe staram się unikać komunikacji miejskiej, supermarketów, a starszy brat ma zakaz całowania siostry, najwyżej głaskanie. Chodzę na długie spacery, młoda jest na powietrzu, przykręciłam kaloryfery, wietrzę itd.
Możecie mnie teraz zastrzelić za to wymądrzanie się, ale takie jest moje zdanie.
Wiadomo, że nie na wszystko ma się wpływ, czasem dziecko choruje żeby się na rzęsach stanęło. Rozumiem chęć chwalenia się dzieckiem na prawo i lewo, ale są sytuacje i miejsca, których możemy sobie darować bez jakiegoś izolowania się od świata, co tylko wyjdzie dziecku na dobre.4me, diatomka, bento, easymum lubią tę wiadomość
-
4me wrote:Dziewczyny moj maly rzuca sie na cycku- chwyta, wypluwa i tak w kółko i zaczął mocniej ulewac- juz tak bardziej chlustajaco. Przy czym ulewanie jest tylko po piersi a po butelce nie albo zdecydowanie mniej
Macie jakis pomyśl co moze byc przyczyna?
To chyba nie refluks skoro wczesniej tak nie bylo?
Czy ktores z Waszych szkarbow też ulewa lekko chlustająco?4me lubi tę wiadomość
-
4me wrote:Dziewczyny moj maly rzuca sie na cycku- chwyta, wypluwa i tak w kółko i zaczął mocniej ulewac- juz tak bardziej chlustajaco. Przy czym ulewanie jest tylko po piersi a po butelce nie albo zdecydowanie mniej
Macie jakis pomyśl co moze byc przyczyna?
To chyba nie refluks skoro wczesniej tak nie bylo?
Czy ktores z Waszych szkarbow też ulewa lekko chlustająco?
4me - to był jeden z powodów wizyty położnej laktacyjnej u nas ostatnio. Jak chwyta i wypluwa, to radziła przestawiać wtedy z piersi jednej do drugiej, bo możliwe, że kończy się ten szybki wypływ pokarmu i dziecko się denerwuje. Dodatkowo kazała nam ograniczyć smoczek uspokajacz, bo dziecko przez to nie chce ssać piersi jak zaczyna się robić miękka. A co do ulewania, to zauważyłam, że ulewa więcej jak karmię go na leżąco.4me, Anitka201 lubią tę wiadomość
Synek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku!