X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniówki 2015
Odpowiedz

Wrześniówki 2015

Oceń ten wątek:
  • Lilla My Autorytet
    Postów: 1312 1404

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bento - z własnego doświadczenia powiem Ci, że nic na siłę. I tak jak dziewczyny mi pisały - szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. Mój maluch dostaje teraz moje mleko butelką i jak trzeba, to raz albo dwa razy dziennie MM. I nie traktuję już tego jako zbrodnię. Też się darł przy piersi, krzyczał, drapał, prężył. A po butli kochane dziecko (chociaż czasem też się buntuje i butelki nie chce ciągnąć). Ważne, żeby nasze dzieci się najadały :)

    Synek <3
    atdc2n0ax1cd3lcr.png
    Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! :)
  • Lilla My Autorytet
    Postów: 1312 1404

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W ogóle ja prawie w depresję wpadłam przez tą społeczną presję z karmieniem piersią - nie dajmy się zwariować!!!

    4me, diatomka, Anitka201, adzia, Dżuls, Gusiak, easymum, snoopy_etka lubią tę wiadomość

    Synek <3
    atdc2n0ax1cd3lcr.png
    Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! :)
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojjj ja prawie tez skonczylam z depresją wlasnie z powodu presji społecznej na KP.
    Nawet ostatnio uslyszalam,od własnej matki, ze moja siostra sobie tak świetnie z tym radzi a ja? Zbrodnia bo raz, dwa razy dziennie podaje MM....

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • Lilla My Autorytet
    Postów: 1312 1404

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na szczęście moja mama karmiła mnie tylko dwa tygodnie (położna powiedziała jej, że mam kolki od jej pokarmu, więc wzięła bromergon, bandażowała cycki i robiła cuda na kiju, żeby pozbyć się pokarmu. A ja wyłam, bo miałam zapalenie ucha...) i wspiera mnie w mojej decyzji. Wręcz radziła dawno, żeby podawać MM i się nie katować, jeśli nie wychodzi. Natomiast wszyscy dookoła chwalący się, że karmią do kilkunastu miesięcy i pielęgniarka środowiskowa mówiąca, że "tylko dwa miesiące to za krótko" niestety nie pomagali. A teraz ściągam jak mogę i karmię. A jak brakuje mleka, to nie wpadam w panikę tylko robię MM.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2015, 11:24

    Synek <3
    atdc2n0ax1cd3lcr.png
    Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! :)
  • diatomka Autorytet
    Postów: 1521 722

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej!

    Dlatego niue podejmowalam wcale trudu zwiazanego z kp.i nie zaluje. Wasze wpisy jak bylo ciazko mnie w tym utwierdzily. Zreszta widocznie nie dane mi bylo karmic i to dwukrotnie.

    Sraraczka wstrzymaj sie ze smakowymi rzeczami . wystarczy ze nasze mm zawiera cukier.

    My jutro szczepienie. Czxy ktyoras z Was zastosowala masc znieczulajaca emla?

    Ktorej dzieciaczek mial oidczyn po szczepieniu i po jakiej to szczepionce bylo?

    tb73hdgewbpj0awv.png
    o148j44j3jm7z3xv.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na chwilę , w tesco jest -50% na jakąś kolekcję odzieży F&F zaraz jadę :D

  • Dżuls Autorytet
    Postów: 3180 2974

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bez przesady z tymi wyrzutami sumienia, szczęśliwa i bezstresowa mama to szczęśliwe dziecko. Ja już w szpitalu, jak miałam jeszcze mało pokarmu, młoda się nie najadała i wisiała na cycku po 1,5h tracąc czas, bo powinna leżeć non stop pod lampą żeby zbić żółtaczkę, bez ćwierć wyrzutu sumienia poszłam do pielęgniar po MM, i to nie raz.
    Może mi tak łatwo gadać, bo nie mam teraz problemów z karmieniem, ale miałam chwile kryzysu i zwątpienia jak młoda masakrowała mi cycki, i już chciałam odpuścić. Może wyrodna matka ze mnie, ale jakoś ta myśl nie powodowała u mnie depresji, szczerze mówiąc :D Mało tego, kiedyś wychwalałam pod niebiosa, że niby wygodniej z kp niż z mm (odszczekuję!), a przy drugim dziecku okazuje się, że gówno prawda, bo np teraz napierdziela mnie kręgosłup i ledwo stoję, nie mówiąc już o noszeniu dziecka, ale co z tego, jak młoda jest uwiązana do cycka, je często i długo, i na basen pójdę sobie może najwcześniej w styczniu. Inaczej zostawiłabym młodą mężowi, on w razie potrzeby załadowałby jej butlę i po sprawie. A nie odciągnę, bo tak mi się laktacja dostroiła do młodej, że ona się z cycka naje, ale nie mam nadprogramowego mleka do odciągnięcia, i dupa blada.

    8pdp47e.png
  • Dżuls Autorytet
    Postów: 3180 2974

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już, kurna, nie mówiąc o tym, że ciągle nie zrobiłam poporodowych badań cukru, tsh itd, bo logistycznie jest dla mnie nie do ogarnięcia przyjście na czczo na badania z samego rana, bo nie mam jak zostawić młodej mężowi.

    8pdp47e.png
  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja bardzo żałuję, że kilka razy pozwoliłam na podanie mm w szpitalu. Laktacji nam nie zepsuło, ale i tak żałuję bardzo, bo nie było u nas żadnej podstawy i dałam się po prostu zrobić w bambuko głupim położonym.

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
  • Dżuls Autorytet
    Postów: 3180 2974

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    la_lenka wrote:
    A ja bardzo żałuję, że kilka razy pozwoliłam na podanie mm w szpitalu. Laktacji nam nie zepsuło, ale i tak żałuję bardzo, bo nie było u nas żadnej podstawy i dałam się po prostu zrobić w bambuko głupim położonym.
    U mnie to była kwestia leżenia pod lampami, młoda zamiast się naświetlać to leżała nienajedzona przy cycku, przez co cały pobyt w szpitalu nam się przedłużał.

    8pdp47e.png
  • bento Autorytet
    Postów: 951 406

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie podawałam jeszcze mm, ale nie mam nic przeciwko tym mamą które karmią mieszanką. Po prostu już trzy miesiące ładnie nam szło i teraz zonk.
    Pewnie, że podam mm jak będzie taka potrzeba, ale chcę spróbować jeszcze powalczyć o kp.

    Dobra, koniec biadolenia :-) zbieram się na spacer.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2015, 12:41

    sRUqp2.png
  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżuls wrote:
    U mnie to była kwestia leżenia pod lampami, młoda zamiast się naświetlać to leżała nienajedzona przy cycku, przez co cały pobyt w szpitalu nam się przedłużał.
    Ale to właśnie o to chodzi - jest realny powód to spoko, trzeba se jakoś radzić. A u mnie to mm poszło chyba w imię idei. :/ Podawano mi powód, że mała spada z wagi. No owszem, taka była prawda tylko, że to był spadek fizjologiczny. Maksymalnie spadła 4%. Cztery, kufa, procent - to jest nawet mniej niż przecietnie - a dla nich to był powód konieczności dokarmiania. Dlatego jestem zła, na nich że wciskali i na siebie, że sie dałam - bez sensu, bez potrzeby, tylko małej namieszalo w brzuszku. :/

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
  • easymum Autorytet
    Postów: 1097 712

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    diatomka wrote:
    Hej!

    Dlatego niue podejmowalam wcale trudu zwiazanego z kp.i nie zaluje. Wasze wpisy jak bylo ciazko mnie w tym utwierdzily. Zreszta widocznie nie dane mi bylo karmic i to dwukrotnie.

    Sraraczka wstrzymaj sie ze smakowymi rzeczami . wystarczy ze nasze mm zawiera cukier.

    My jutro szczepienie. Czxy ktyoras z Was zastosowala masc znieczulajaca emla?

    Ktorej dzieciaczek mial oidczyn po szczepieniu i po jakiej to szczepionce bylo?

    Diatomka, u nas tylko po pneumokokach było lekkie zaczerwienienie i opuchnięcie w miejscu wkłucia. Robiłam okład z wody z sodą i pomogło.
    Co do emli - nie dawałam przed szczepieniem małej, ale stosowałam sama jak robiłam przez prawie całą ciążę i połóg zastrzyki w brzuch z Clexanu, bo był taki moment, że przez pół godziny nie mogłam wkłuć igły bo tak bolało ... Ale sama maść nie zawsze działała. Smaroałam tak jak w ulotce , co najmniej godzinę przed zastrzykiem, ale działanie nie do końca skuteczne. Zresztą ona znieczula miejsce wkłucia, a boli podanie zastrzyku,.jak się rozchodzi. 5w1 jest najmniej bolesne, za to bolesna jest wzw i pneumokoki, bo są gęste.

    gg64rl68s121551a.png
  • Dżuls Autorytet
    Postów: 3180 2974

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    La_lenka - tak sam miałam z synem. W pewnym momencie przyszła do mnie jakaś pielęgniara oddać dziecko z badań, i z uśmiechem oświadczyła "a, podaliśmy mu glukozę, bo cośtam", prawdopodobnie chodziło o to, że wybudzał się na żarcie równo co 3h, a nie częściej. Potem grubo po fakcie okazało się, że ta glukoza mogła być powodem naszego przedwczesnego wyjścia ze szpitala, bo zakłamała wyniki bilirubiny, przez co zakwalifikowała nas do wypisu, po czym po dwóch dniach wróciliśmy z megagalaktycznym poziomem żółtaczki i dzieckiem w kolorze mandarynki, trafiając na oddział chorób dziecięcych między wirusy. Przez to właśnie, tym razem, w takiej ankietce przedporodowej dot. moich preferencji odn. porodu i opieki nad dzieckiem zastrzegłam sobie, że nie życzę sobie żadnego dokarmiania bez mojej wiedzy i zgody.

    8pdp47e.png
  • paula2013 Autorytet
    Postów: 283 149

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staraczka23 wrote:
    Adzia a dobry pomysl aby teraz dodac ? Nie wiem smakowa czy zwykłą :/

    Taka druga lady teraz ze mnie :D

    Aldona ja tez mam rzuty , wchodze do sklepu dział dzieciowy to nic ze ma 10 par bucikow haha kupuje kolejne , nie szkodzi ze sie nie bawi grzechotkami , musze kupic i tym sposobem trzeba jakiś karton wyjąć bo gadżety zaczęły się walac :D :D
    Moja od 6:30 nie spi

    Ja w weekend chce spróbować z kaszka mały zaczął się dwa razy w nocy budzić zje 150 i czasem się nie najadl wiec chce mu troszkę zagescic

    atdcpiqvryhgg1eb.png
  • MadziaRatMed Autorytet
    Postów: 927 404

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BENTO u mnie byl kryzys laktacyjny tydzien temu, trwal 3dni, nie moglam sciaganac wystarczającej ilosci, raz dostala mm bo jus nie mialam sily:( i sciagalam co 3godz inpo 3dniach ruszyło! I znow mam na gorke:)))

    Tez nie rozumiem podawanoa dziecku do 6mz jakis kaszek

    relgio4pxlxziakh.png
  • MadziaRatMed Autorytet
    Postów: 927 404

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paula2013 wrote:
    Ja w weekend chce spróbować z kaszka mały zaczął się dwa razy w nocy budzić zje 150 i czasem się nie najadl wiec chce mu troszkę zagescic
    Lilka jak jets glodna potrafi zjesc mojego mleka 240ml xD

    relgio4pxlxziakh.png
  • moka89 Autorytet
    Postów: 1735 1005

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I te mamowe problemy... Nie robi kupy źle, zrobi 3 małe w ciagu 2 h tez niedobrze... Dzizassss xD

    easymum lubi tę wiadomość

    Gabrysia <3
    klz9df9h2mnehf2h.png
  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje dziecko jest zimnolubne. Po tatusiu :P
    Dziś była ubrana w trochę grubszego bodziaka z długim rękawem, skarpetki plus spodenki. Jęk, marudzenie. Przekręcam na brzuszek, a tu całe plecy spocone. Kurna, nie myślałam, że na zimę będę potrzebować bodziaków z krótkim rękawkiem :P

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
  • julita Autorytet
    Postów: 3182 4326

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oj! też się natrudziłam i wylałam litry łez przy rozkręcaniu laktacji, nieustanne wizyty u doradcy laktacyjnego, hektolitry wypitego femaltikera, laktator w dłoni 24/h, może nie miałam depresji ale baby blues na pewno, jednak ciężka praca zaowocowała i od ósmego tygodnia wylewam nadmiar mleka do zlewu bo w zamrażarce mam łącznie sześć litrów i dlatego nie mam zamiaru wprowadzać żadnego dodatkowego jedzenia przed 6 miesiącem :) gdyby w moim mieście był bank mleka to bym bez wahania je oddawała :)

    tb73e6ydt52f9usr.png
    5b09e6ydos8pxq3s.png
    h44es65g5xhwh8nn.png
‹‹ 2776 2777 2778 2779 2780 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ