Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
easymum wrote:Dżuls, a jak zamierzasz walczyć z tym kciukiem? Ja do spania od wczoraj nakładam niedrapki, ale walczy strasznie, bo nie może kciuka wydostać i tak się zastanawiam, czy jej krzywdy nie robię, bo tak się siłuje z tą rękawiczką. Wiesz, czy to nie jest stres dla dziecka i czy przez to nerwowa nie będzie
Z drugiej strony ten krzywy zgryz ...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2015, 19:34
-
diatomka wrote:Easymum no wlasnie wiem ze wzw bolesne:/ terwz nie wiem czy smarowac tym emla czy nie
JA ten krem jeszcze mam i pewnie przed drugą dawką pneumokoków posmaruję, tak z 1,5 godziny wcześniej, ale nie wiem czy to coś da. Gdybym kremu nie miała, to raczej bym nie kupiła specjalnie, bo jest dość drogi. -
4me wrote:Hehe ja tez mam ta sama
prezent od babci
ja to bym pewnie wybrala jakas drewniana i bylaby cudna ale mało praktyczna- a w tej szum idealnie usypia małego i z misiami tez czasem pogoda
-
moka89 wrote:Co wy się tak spieszycie z tym wprowadzaniem nowości? Z racji tego, że karmię piersią chcę wprowadzać coś innego dopiero po 6 miesiącu. Jeszcze się naje innych smakołyków, a ja jeszcze się nastresuje czy aby na pewno będzie smakowało i nie będzie reakcji uczuleniowej, po co juz teraz obciążać jelita?
Kazdy robi jak uważa, ale ja nie mam zamiaru się spieszyć
Co do spania maluchów.. Moja budzi się ok 5 dostaje cyca na leżąco i jeszcze dosypiamy razem w łożku do 7, pózniej juz jest na tyle rozbudzona ze nie uśnie, ale karmimy się i wychodzę z lozka po 8. Zostawiam małą w łożku i zaciesza do lampy, w tym czasie ubieram się, pózniej przekładam ją do łóżeczka, włączam karuzele i mam 20-30 min na śniadanie i ogarnięcie sie
Najcześciej pierwszą drzemkę robi w okolicach 13, dzięki temu o 19 juz jest zmęczona i kładziemy ją spać. Nie ujechalabym, gdybym kładła ją pózniej spać. Wolę mieć wieczór dla siebie, bo rano jakoś daje się wszystko pogodzić.
A co do planu dnia to mamy podobnie,okolo 5 rano cyc na lezaco i do 7 kimka,czasem udaje sie o 7 dopoic i od 2 dni spimy do 9
Córcia
-
http://babyonline.pl/malenstwo-poznaje-swiat-ustami,wazne-etapy-w-rozwoju-niemowlaka-artykul,1467,r1p1.html
Dziewczyny nie chcę pouczać, ale to taki etap z tymi kciukami, łapkami, dajcie maluchom spokój, nie dziwi was, że tak dużo dzieciaczków z forum ssie, po prostu są na podobnym poziomie rozwoju. Do ssania kciuka który niszczy zgryz jeszcze daleko. Jako ciekawostkę powiem, że mój pierwszy syn nie miał smoka bo zgryz, jadł twarde bo zgryz itp (zboczenie zawodowe) i co w styczniu zakładamy aparat bo żuchwa nie urosła jeszcze jak należy i dwójki się nie mieszczą i do tego geny po mamie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2015, 22:21
la_lenka, easymum, 4me, kapturnica, trix, Carolline lubią tę wiadomość
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
http://m.mjakmama24.pl/niemowle/rozwoj/ssanie-kciuka-niegrozne-zachowanie-czy-szkodliwy-nawyk,159_2554.html
Jeszcze jeden artykuł dla nieprzekonanych.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2015, 22:33
la_lenka, easymum lubią tę wiadomość
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
Moja sscie cale piesci albo kocyk albo pieluche albo tunike. Dzis usilnie cuagnela body ale nei starczylo zeby do buzki wsadzic. Jutro szczepienie wiec poprosze dr zeby obejrzala paszcze i szanse na zeby w bliskim czasie.
Czy ktores z dzieci ma juz zabki?
Easymum ech to jest u mnie w miescie , kolezanka zna pracownice wiec ja
OSobiscie musze opolegac na jej guscie;) a z tym emla nie wiem tam jest napisame zeby grubo smarowac i przykleic ten prostokat. I tak bedzie bol w trakcie wstrztkiwania. Moze
Zostawie na pneumo??? -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, żeby nie było - ja też nie mam nic przeciwko wkładaniu rączek i wszystkiego co popadnie do buziaka. Wiem, że tak się dzieci uczą świata. Tylko że.u mnie to jest ewidentne ssanie kciuka, z zakładaniem całej rączki na nosek. Mała każdą okazję wykorzystuje na ssanie tego jednego palca. Ja też mam trochę opór jak jej tego kciuka niby delikatnie, ale jednak wbrew dziecku wyciągam z buźki. I dzisiaj doszliśmy z mężem do wniosku, że dajemy jej czas, jak zacznie się przerzucać na zainteresowanie nóżkami i mimo to będzie ssać kciuka, to pogadamy z pediatrą.
Swoją drogą, ja padam ze śmiechu jak mała wyciąga przed siebie piąstkę i tak ją ogląda ze wszystkich stron. Przesłodkie minki przy tym robi
A, i czytałam gdzieś, że przez wkładanie piąstek dziecko przygotowuje jamę ustną po pierwsze do jedzenia np. łyżeczką a po drugie uodparnia się na bakterie, bo nikt nie myje dziecku rączek milion razy dziennie, a niedługo nie takie rzeczy w buzi będą lądować -
nick nieaktualny