Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurcze , nie mam czasu pisać na bieżąco, bo jednak odciąganie i opieka nad dzieckiem sporo czasu pochłania, a teraz jeszcze muszę wszystko prawie sama gotować przez to podejrzenie skazy białkowej
W ogóle ja już nie łapię co jest mojemu dziecięciu ;/ Już od ponad półtora tygodnia żywię się prawie niczym przez to podejrzenie alergii na bmk, bo jak zauważyła dziś Moka - to cholerne mleko jest w składach wszędzie.
Przez tydzień Tosiek był na Bebilonie Pepti i żadnych zmian - dalej ma chrapkę, full wydzieliny w gardle i nie może spać w nocy, więc chodzimy jak zoombie i nadal w pieluchę robi kisielem. We wtorek byliśmy u alergologa i kazała przejść na mleko Neocate, choć nazwa "mleko" jest daleko posunięta, bo to chemiczne gówno tylko na półce w aptece obok mleka stoi. Śmierdzi to niemiłosiernie, aż mnie samą zbiera na wymioty jak otwieram puszkę. Tosiek samego nie wciągnie, więc mieszam ze swoim, a i tak zje 60 ml, zaspokoi pierwszy głód i pluje smokiem od butli dalej niż widzi (a mojego samego, czy wcześniej mm potrafi i 150-170 ml wybębolić na raz).
No i żadnej zmiany, ciągle to samo - chrapka, wydzielina, duszności i kisiel w gaciach. Nie mam już siły i zaczynam wątpić, czy to w ogóle jest alergia na białko. Co prawda skórę ma trochę szorstką i przesuszoną, ale bez żadnej tragedii...Wydaje mi się, że nie kwalifikuje się do picia aż tak silnego mleka dla alergików4 stycznia mamy kolejną wizytę u alergolog, ale chyba poczekam do świąt i sobie daruję tę całą dietę i męczenie dziecka tym chemicznym gównem i dam mu normalny Bebilon jak wcześniej (ewentualnie H.A.)...Sądzę, że 2,5 tygodnia to czas, w którym coś by się musiało poprawić, jeśli to rzeczywiście alergia na nabiał...
Co myślicie? Bo mnie już to wszystko powoli męczy i Tośka mi szkoda, że musi pić ten gówniany ulepek z aminokwasów
-
diatomka wrote:
Kupilam ta kostke z rossmana. Wasze dzieci chwytaja juz?
Ale za to obracanie, albo podnoszenie główki z pozycji na plecach (próba trakcji) nic, a nic. Spoko, każde dziecko rozwija się po swojemu. -
4me wrote:Dziewczyny, które biorą antykoncepcyjne. Mam pytanie czy cerazette bierze się jedno opakowanie po drugim w naszym przypadku? Bez tej siedmiodniowej przerwy? Help!!!
Jedno po drugim od razu, bez przerwySynek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! -
la_lenka wrote:Moja to już nawet przekłada sobie z rączki do rączki.
Ale za to obracanie, albo podnoszenie główki z pozycji na plecach (próba trakcji) nic, a nic. Spoko, każde dziecko rozwija się po swojemu. -
diatomka wrote:La lenka a co sie dzialo przed ciaza? Tzn jakie mialas objawy? Myslalam ze jestem tu jedyna z ta choroba
Nikt nie podejrzewał endometriozy, bo miesiączki miałam zawsze skąpe, mało bolesne - laparoskopię mi robili, bo na HSG wyszło, że mam niedrożny jajowód (co się w końcu nie potwierdziło), a tu niespodzianka. Ale widać, że endometrioza rzeczywiście nieźle bruździła, bo wcześniej były 3 lata bezowocnych starań, a po usunięciu śmieci pyk i dzidziol
-
O ja też czytam codziennie sierpniowki i czasem mam też niezły ubaw z koleżanki. Np wczoraj
Ale do rzeczy.
Byliśmy u pediatry prywatnie i tak:
Małej zęby raczej jeszcze nie idą. Są dziąsła czerwone ale ciężko co kolwiek powiedzieć bo ma ogromne plesniawki w buzi przez które nie chce ssać bo sprawia jej to najwidoczniej ból. Prawdopodobnie plesniawki powstały po antybiotykoterapi i zaburzyły cały układ odpornościowy, florę i jeszcze zalega na jelitach przez co bąki są tak śmierdzące że wytrzymać nie można i kupy są brzydkie i raz na 3 dni.
Do tego wysypka małej na brzuszku to kolejna alergia.prawdopodobnie pomidory
Osluchowo jest czysta a kaszel jest typowo alergiczny
Dostaliśmy prebiotyk, fenistil krople na ta alergie, kazała podawać znowu albo delicol lub espumisan, blf 100, vibowit i jeszcze jakieś ustrojstwo.
Oprócz tego mam uda się do laryngologa i sprawdzić czy w uszach nie ma przypadkiem pokarmu po zakrztuszenia co też może jej sprawiać ból i z tą te awantury przy karmieniu.
Dosłownie wszystko odziedziczyła po ojcu! Choćby nie wiem jak nigdy się jej nie wyprze.! -
Lilla My wrote:Jedno po drugim od razu, bez przerwy
Moj tez jeszcze ani myśli sie obracać z plecków na brzuszek, jak łapie lekko za raczki to glowki nic a nic nie dzwignie- no ale on nieco młodszy wiec narazie daje mu spokój
zabawki juz ładnie chwyta i sie nimi bawi tzn wpycha sobie do buzi i z tego na razie mamy radochę
-
A no i jak nie pójdziesz prywatnie to nic się konkretnego nie dowiesz. Od dziś na NFZ to tylko szczepić będę chodzić choć i tu mam wątpliwości mam.
Moja zabawkami ładnie się bawi i po prostu uwielbiam patrzeć jak oba tymi małymi rączkami operuje
A przewroty to ciężki temat. Jest ogólnie leniwa bo są dni że ładnie próbuje się obracać a potem dupa jakby zapomniała. No ale jak to mówią przyjdzie czas na wszystko. Dziś spotkaliśmy w Tesco znajomego z synem o 1,5 m starszy i mówi że nie obraca się wcale jeszcze..
Dziś małą kapalam o 22.00 bo wyspała się w aucie i bawić się chciala. Ciekawe jaka noc będzie. -
la_lenka wrote:agatka196, koniecznie idź też po leki dla siebie. Bo jak są pleśniawki to mama też musi się leczyć, bo możesz mieć grzybicę sutka i będziecie się nawzajem zarażać w nieskończoność.
Lalenka pytałam się jej to kazała mi swoim mlekiem sutki i otoczkę smarować. Mówi że to najlepszy lek. Choć teraz nie wiem....
Snopy napisz co ci lekarz powiedział odnośnie plesniawek i co kazał ci używać na sutki?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2015, 22:47
-
Ja jakiś czas temu podejrzewałam pleśniawki, więc szukałam o tym ile się dało (okazało się, że u nas był osad, bo odkąd pcha łapki do buzi to język ok, widać se ściera).
Tu istotne artykuły:
http://www.hafija.pl/2012/01/pytanie-o-plesniawki.html
http://www.mlecznewsparcie.pl/2015/01/grzybica-brodawek-i-plesniawki/agatka196 lubi tę wiadomość
-
la_lenka wrote:Ja jakiś czas temu podejrzewałam pleśniawki, więc szukałam o tym ile się dało (okazało się, że u nas był osad, bo odkąd pcha łapki do buzi to język ok, widać se ściera).
Tu istotne artykuły:
http://www.hafija.pl/2012/01/pytanie-o-plesniawki.html
http://www.mlecznewsparcie.pl/2015/01/grzybica-brodawek-i-plesniawki/
Dzięki lalenka. Uwielbiam Hafije i jej rady. Na pewno skorzystam -
Ja tez mam leniwca pewnie po ojcu nie chce się przewrac, już tak pięknie głowkę trzymał a od dwóch dni znowu się wkurza jak go na brzuch kładę widać ze jest leniuszkiem...ale zabawki reż zaczyna chwytać , ostatnio wyciągnął smoczka i sobie włożył ale to zapewne przypadek. Ale o przekładaniu zabawki z rączki do rączki to nawet jeszcze nie myślę chyba jeszcze trochę czasu minie u nas
O i jutro mąż mój wraca NARESZCIE przez 6 tyg był tylko dwa dni w domu...masakra
Na szczęście teraz zostanie do nowego roku ☺☺Kasiarzynka lubi tę wiadomość