Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Adzia aż się wzruszyłam jak przeczytałam te Twoje wspomnienia
to już dokładnie rok jak Nancy założyła ten wątek, też myślę że to był magiczny czas
Julita trzymam mocno kciuki, też kiedyś stoczyłam walkę o psiaka, jak już ktoś napisał święta to czas cudów i na pewno wszystko będzie dobrze, w każdym bądź razie mocno Ci tego życzęWiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2015, 09:53
adzia, Carolline, easymum lubią tę wiadomość
-
Adzia doczytałam że używasz mleka Nan, a pamiętam że dawałaś Gerber, co się stało że zmieniłaś? Pytam bo ja teraz daję mleko Gerber jak moje dystrybutory już nie daja rady, wcześniej byłam na Hippie ale z kupami był problem, zmieniłam bo lekarka mi je podpowiedziała, stwierdziła że jest dobre a dużo tańsze, i faktycznie Olek jakoś bardziej je lubi
-
moka89 wrote:Julita- trzymajcie się! Zdrówka dla Mani! Moj buldożkowy też trzyma kciuki!
Spróbuj zapytac na adopcje buldożków lub buldogi francuskie - Poznań na Fb, moze ktoś poleci dostępnego lekarza. Powodzenia!
U nas dalej walka z zasypianiem. Nie mam siły na moje dziecko. Płakała do tego stopnia, ze jak ją wzięłam po kilkunastu minutach na ręce to az chlusnęła(( Pozniej zasnęła mi na rękach i padła w łóżeczku ze zmęczenia. do tego zdążają się awantury z cyckiem, nie łapie go tylko płacze z otwarta buzią i cyckiem. Chyba się poddaję i jeśli dzis nasza pediatra stwierdzi, że te suche placki to nie skaza to poproszę o doradzenie w wyborze mm. Nie sądziłam, że tak bardzo będzie mi zależeć na kp i ze tak cieżko będzie mi podjąć decyzję o rezygnacji, ale widzę, że mała zaczyna się męczyć no i ja się męczę. Dzis tylko jeden sen 3hw nocy a tak co godzinę/dwie się budziła. Źle się z tym wszystkim czuję, nie potrafię utulić dziecka, coraz trudniej ja wykarmić, bo ewidentne trochę pociumka i zasypia
ehh....
Wesołych Świąt spędzonych w gronie najbliższych
Trzymam kciuki!
Julita,sercem jestem z Twoim psiulkiem
Córcia
-
kasig wrote:Adzia doczytałam że używasz mleka Nan, a pamiętam że dawałaś Gerber, co się stało że zmieniłaś? Pytam bo ja teraz daję mleko Gerber jak moje dystrybutory już nie daja rady, wcześniej byłam na Hippie ale z kupami był problem, zmieniłam bo lekarka mi je podpowiedziała, stwierdziła że jest dobre a dużo tańsze, i faktycznie Olek jakoś bardziej je lubi
Przeszłam na Nan z tego względu że u mnie Gerber był nieosiągalny, jakaś masakra z dostępem do tego mleka. Tylko biedronka i Gerber 1 zawsze brak .Z 2 i 3 już nie ma problemu i od miesiąca karmimy się Nan. -
Biję się z myślami od kilku dni. Niby przybiera 140/tydzień wiec jest ok, ale karmimy się co 2h no i te nocki od kilku dni tragiczne. Czytałam, ze niektóre dzieciaki tak miały na tym etapie przez dwa tygodnie, ale ile można płakać?
Zobaczymy z czym wrócę dzis od pediatry, moze coś doradzi...
Dziękuje za wsparcie :* -
Dziewczyny..
wiem, że temat już wałkowany kilka razy, ale tak na szybko potrzebuję info. Co będzie dobre na katar, bo mój mały rano obudził sie z takim bulgotem, że prawie nie oddychał. Tak to jest kuźwa ze zdrowynm dzieckiem iść na wizytę do poradni dzieci chorych.. -
moka89 wrote:Julita- trzymajcie się! Zdrówka dla Mani! Moj buldożkowy też trzyma kciuki!
Spróbuj zapytac na adopcje buldożków lub buldogi francuskie - Poznań na Fb, moze ktoś poleci dostępnego lekarza. Powodzenia!
U nas dalej walka z zasypianiem. Nie mam siły na moje dziecko. Płakała do tego stopnia, ze jak ją wzięłam po kilkunastu minutach na ręce to az chlusnęła(( Pozniej zasnęła mi na rękach i padła w łóżeczku ze zmęczenia. do tego zdążają się awantury z cyckiem, nie łapie go tylko płacze z otwarta buzią i cyckiem. Chyba się poddaję i jeśli dzis nasza pediatra stwierdzi, że te suche placki to nie skaza to poproszę o doradzenie w wyborze mm. Nie sądziłam, że tak bardzo będzie mi zależeć na kp i ze tak cieżko będzie mi podjąć decyzję o rezygnacji, ale widzę, że mała zaczyna się męczyć no i ja się męczę. Dzis tylko jeden sen 3hw nocy a tak co godzinę/dwie się budziła. Źle się z tym wszystkim czuję, nie potrafię utulić dziecka, coraz trudniej ja wykarmić, bo ewidentne trochę pociumka i zasypia
ehh....
Wesołych Świąt spędzonych w gronie najbliższych -
chabasse wrote:Dziewczyny..
wiem, że temat już wałkowany kilka razy, ale tak na szybko potrzebuję info. Co będzie dobre na katar, bo mój mały rano obudził sie z takim bulgotem, że prawie nie oddychał. Tak to jest kuźwa ze zdrowynm dzieckiem iść na wizytę do poradni dzieci chorych..
Masc majerankowa, aromactiv baby w maści i sól morska w.spray`uNam pomogło
chabasse lubi tę wiadomość
-
moka89 wrote:Julita- trzymajcie się! Zdrówka dla Mani! Moj buldożkowy też trzyma kciuki!
Spróbuj zapytac na adopcje buldożków lub buldogi francuskie - Poznań na Fb, moze ktoś poleci dostępnego lekarza. Powodzenia!
U nas dalej walka z zasypianiem. Nie mam siły na moje dziecko. Płakała do tego stopnia, ze jak ją wzięłam po kilkunastu minutach na ręce to az chlusnęła(( Pozniej zasnęła mi na rękach i padła w łóżeczku ze zmęczenia. do tego zdążają się awantury z cyckiem, nie łapie go tylko płacze z otwarta buzią i cyckiem. Chyba się poddaję i jeśli dzis nasza pediatra stwierdzi, że te suche placki to nie skaza to poproszę o doradzenie w wyborze mm. Nie sądziłam, że tak bardzo będzie mi zależeć na kp i ze tak cieżko będzie mi podjąć decyzję o rezygnacji, ale widzę, że mała zaczyna się męczyć no i ja się męczę. Dzis tylko jeden sen 3hw nocy a tak co godzinę/dwie się budziła. Źle się z tym wszystkim czuję, nie potrafię utulić dziecka, coraz trudniej ja wykarmić, bo ewidentne trochę pociumka i zasypia
ehh....
Wesołych Świąt spędzonych w gronie najbliższych
Moka poproś o kropelki fenistil. One są na receptę łagodzą świąd i podrażnienie spowodowane wysypka skórka a także łagodzi objawy. My używamy od piątku i mała jest dużo spokojniejsza do tego kazała mi dr wrócić do delicolu lub espumisanu a także podawać prebiotyk.
A jeszcze mi się przypomniało jak dr mówiła że jeżeli to nic nie pomoże kazała mi się wybrać do laryngologa by sprawdził jej uszy bo czasem jak dziecko się zakrztusi podczas jedzenia pokarm potrafi trafić aż do uszu i może małą to boleć. -
A ja coraz bardziej oswajam się z myślą o przejściu całkowitym na mm... też już nie wiem co jest Tośkowi,bo żywię się prawie powietrzem
Do tego to zapalenie piersi jest coraz bardziej bolesne i każda randka z laktatorem to powoli koszmar,a wokół brodawek mam kratery z naderwaną i otartą skórą
Nawet gorący prysznic przynosi ból zamiast ulgi...Trochę mi szkoda,ale i tak chyba powinnam być dumna,że dałam tak radę prawie 3 m-ce i Tosiek nabył chociaż tej podstawowej odporności
Jeszcze będę się trochę odciągać, ale na pewno rzadziej (zresztą jedziemy na tydzień do rodziny i tam nie będzie warunków na machanie laktatorem co 3 h) i w ten sposób może trochę podleczę swoje zapalenie, bo będę mogła częściej i na dłużej maścią smarować,
-
Snoopy, skoro laktator powoduje u Ciebie takie problemy, to może masz źle dobrany lejek. O ile dobrze pamiętam, to nasz Medelę. Tam w zestawach są lejki M i dla mnie ten rozmiar był zbyt duży. Dokupiłam S - zupełnie inna jakość odciągania. W sklepach można dostać takie ulotki-miarki, które pozwalają dobrać odpowiednią końcówkę.
-
Chabesse w Białymstoku żaden z weterynarzy nie podejmie się operacji na kręgosłupie, już to dokładnie zweryfikowaliśmy. Lilla ten z Łodzi już ma wolne i nie ma z nim kontaktu.
Pojebana klinika! Dziewczyny już nie będę opisywać co się dzisiaj działo po stronie tych pojebów bo szkoda nerwów i chyba musiałabym opisać całą sytuację na 5 stronach, tyle absurdów, nieodpowiedzialności, kłamstw, obłudy ze strony tych pseudolekarzy...
jest jednak cień nadziei bo od niedzieli piesiu dostaje sterydy rozkurczowe i zaczęła dzisiaj poruszać łapkami! nie chodzi ale widać jakąś poprawę i weterynarz radzi aby olać ciepłym moczem tych profesorów i pójść dalej w sterydy i antybiotyki a nóż pomogą, w każdym razie jak kobietka zobaczyła dzisiaj psa to powiedziała że są dobre rokowania ale trzeba być również przygotowanym na najgorsze. No nic, zaczynamy walkę farmologiczną.
już nie smęcę. wesołych i spokojnych!
-
Julita znam jeszcze jednego chirurga ale ten jest z Lublina. Andrzej Wysokinski. Jest na fb. On operowal moje psinki i nawet dojechał z Lublina do bielska podlaskiego. Tam właśnie odbyła się operacja. Co prawda to było więzadła ale może też operuje poważniejsze przypadki
-
I co? I pstro ' wyglada to na zmiany alergiczne' mam odstawić wszelaki nabiał i bmk. Dała nam triderm jak zmiany bedą czerwone. Kurwa sterydy mam jej pakować? Te zmiany nie sa aktualnie czerwone, czerwone robią się po kąpieli. Cały czas jem riso, leje mleko do kawy, jem chleb biały i inne takie, wiec chyba cały czas byłoby to czerwone co?
Na święta robię sernik i piernik i co? Będę żyć o wodzie. Wyć mi sie chce, bo nie tego spodziewałam sie po macierzyństwie. Zapytałam co jeśli jak odstawię nabiał nic nie będzie sie pojawiać nowego to czy przejdziemy na inne mleko, a lekarka, ze nadal będę karmić a pózniej mogę podawać mleko kozie czynnego pochodzenia. Kiedy kurde? Bo chyba nie jak skończy poł roku... Bez sensu to wszystko -
Moka jesli podejrzewa lekarz skaze bialkowa to ja bym jednak z tego naialu zrezygnowala ale tak totalnie a z maścią sterydowa jeszcze bym troche poczekala. No i jesli sie okaże, ze nalej przeszlo to sprawa jasna
Jak nie będziesz chciała diety przejdziesz na mm bez bialka krowiego i tyle. No chyba, ze dasz rade na diecie bez bialkowej bo sie okaże, ze nie jest taka zla
Mi sie wydaje, ze ja wlasnie wykryłam u młodego nietolernacje laktozy- badania robione w szpitalu pod koniec października mi na to wskazuja- o tyle o ile jestem to w stanie sama rozkminic i objawy typu wodniste kupy, trochę śluzu i śmierdzące.... Dodatkowo od wczoraj daje delicol i co? Kupy pięknie zbite....
Po świętach dam jesczz kal do badania prywatnie na te cialka rdukujace, tluszcze i inne i zobaczę czy sie potwierdza wyniki sprzed 1,5 miesiąca.
Najdziwniejsze jest to, ze moja pediatra powiedziala- patrząc na wyniki, ze nietolerancji nie ma- a tam jak byk 0,5% ciale redukujacych a norma jest do 0,25 %i dodatkowo m tluszcze w kale a to podobno moze świadczyć o alergii i ph kalu 6 a powinno byc poniżej
i badz tu mądry człowieku z tymi lekarzami