Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Staraczka23 wrote:Madzia rozumiem ze jak tylko puder to przy zmianie chusteczka przecierasz ?
na kremie jest zawsze napisane czy do pupy czy do twarzy czy ciała -
Dżuls wrote:Serio serio, starszak spal jak aniol, potrzafil przespac 3h na spacerze i potem jeszcze w wozku 2 w domu, w nocy cycal, najadal sie i spokojnie dal sie odlozyc do lozeczka
a mloda co prawda w nocy budzi sie o stalych porach, wiec nie narzekam, ale spalaby najechetniej z cyckiem w buzi. Za dnia to juz dramat pomalu. Ciurkiem sama przespi moze z 15 min, a jak dluzej to albo przytulona do cycka, albo ciamciajac go ciagle. Juz probowalam wszystkiego, zeby hrabina przeprosila sie ze smokiem, ale nic, zadnego efektu, tykko ja jeszcze bardziej zloszcza te smoczki. Ja nie wiem, moze to moja wina i gdzies po srodze stracilam rewolucjna czujnosc, albo po prostu ten egzemplarz tak ma i nic na to nie poradze. Jeszcze dobila mnie moja matka. Dzwonie do niej zeby sie wyzalic, a ta na kazda skarge odpowiada: "o, to zupelnie jak ty, jak bylas mala" i dam sobie reke uciac, ze wyczuwam w jej glosie nutke satysfakcji, bo rozbawienie na pewno
przeczytalam i mi sie przypomnialo ze moja mama co troche gdy narzekam mowi ojj a ty bylas jeszcze gorsza a ciebe to zabawic sie nie dalo a jak ktos obcy spojrzal to ryk i co nie poskarzesie na lilke to slysze ze ja gorsza:P
-
julita wrote:Dżuls proszę mi tu szybciutko napisać jak się spało Mani na poduszce
a jak mąż zareagował, pytał się co to i po co?
Padła mi o 18tej, obudziłam ją na cycanie o 23.30 zanim poszłam spać, potem w nocy obudziła się ze dwa razy i wsio
A mąż pokornie stosuje się do zaleceń, bo mu roztoczyłam ciemne wizje uciskanego mózgu i wypadających oczek spowodowanych dalszą deformacją czaszkiTo, że nie chcę, żeby moje dzieci wyglądały jak jego "mongolska" rodzina, to sobie darowałam
easymum lubi tę wiadomość
-
PannaB wrote:dziewczyny Wy podajecie juz dzieciom cos innego niz mleko?marchewke banana?po pare lyzeczek?bo ja zaczelam i srednio nam to idzie ona nie umie jesc lyzeczka tylko lize i pluje haha
czasem zje niby lyzeczke a czasem prawie wszystko wypluje
I tak pomału pomału, do momentu aż mu dałam ziemniaka ze szpinakiem i nawet mam uwiecznione na filmie, że o mało nie pożarł mi ręki do łokcia
Z drugiej strony postaw się w pozycji dziecka - do tej pory znało jeden smak i spokojnie wysysało sobie to z ciepłego i miękkiego cycka, przytulone do mamy, aż tu nagle ładują mu do buzi jakąś plastikową twardą łychę z jakimś nowym smakiem i konsystencją
Jeśli mogę coś poradzić, to zaczynajcie od warzyw, bo jak młode przyzwyczai się do słodkiego, to ciężko będzie je przestawić na warzywka.
Co do mam, to moja śmiała się ze mnie już jak byłam w ciąży i były te upały, że mam za swoje, bo ja też rodziłam się pod koniec sierpnia w jakieś mega ciepłe lato. Ogólnie moje dziecko w wielu kwestiach jest baaardzo do mnie podobne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2016, 13:51
-
Dżuls wrote:Luz, mój syn najpierw pluł jedzeniem dalej niż widział, jeden mikrosłoiczek starczał na 3 dni, a i tak nie był cały zjedzony i musiałam wywalać, po czym wypatrywałam marchewki w kupie, żeby się upewnić że cokolwiek trafiło odo buzi
I tak pomału pomału, do momentu aż mu dałam ziemniaka ze szpinakiem i nawet mam uwiecznione na filmie, że o mało nie pożarł mi ręki do łokcia
Z drugiej strony postaw się w pozycji dziecka - do tej pory znało jeden smak i spokojnie wysysało sobie to z ciepłego i miękkiego cycka, przytulone do mamy, aż tu nagle ładują mu do buzi jakąś plastikową twardą łychę z jakimś nowym smakiem i konsystencją
Jeśli mogę coś poradzić, to zaczynajcie od warzyw, bo jak młode przyzwyczai się do słodkiego, to ciężko będzie je przestawić na wrzywka.
zaczelam od marchewki i nadal daje marchewke naraziemasz racje to cos nowego i musi sie przwyczaic nie wiem moze za wczesnie jej daje?dopiero 4 miesiace teraz skoncz a ja jej daje juz ze 3 dni
-
PannaB wrote:dziewczyny a jak dzieci spia w spiworkach to co wkladacie?body tylko czy pajaca?
Co do słoików, to ja synowi zaczęłam dawać koło skończonego 5go miesiąca, jeśli dobrze pamiętam, ale mogło to być też trochę wcześniej. Ogólnie z tym jedzeniem to jest tak, że na początku większość żarcia będzie lądowało wszędzie, tylko nie w buzi, jakoś tak do roku czasu, to będzie więcej zabawy, niż jedzenia. U mnie na ścianie w kuchni do tej pory widać ślady po Staśka jedzeniu, w miejscu, w którym stało krzesełko, a jak mieliśmy je wreszcie zamalować, to okazało się, że znów jestem w ciąży i nie ma sensu -
Luna1 wrote:Nie wiem czy była już o tym mowa (ostatnio nie miałam jak podczytywać forum- grypa
), ale świetnym zabójcą roztoczy z pluszaków, materacy, kocyków itd. jest mróz. Dlatego korzystajmy z okazji
Luna1, MadziaRatMed, easymum, Carolline lubią tę wiadomość
-
Ja właśnie dostałam promocyjne słoiczki i tubki z bobovity i hippa, jest marchewka, dynia z kukurydzą i groszkiem, sam groszek i coś z ziemniaczkami, chyba brokuł - zacząć od samej marchewki? A jak długo można taki słoiczek trzymać w lodówce? 2-3 dni? Bo planuję wyciągnąć trochę do miseczki, podgrzać a resztę schować.
Staraczka, jak Roksana skończy 18 4-ty miesiąc, to przecież 19 zaczyna 5-ty, czyli możesz dać jej warzywka, chyba że uznasz że jeszcze nie jest gotowa.
Ja mam wrażenie, że moja już może dostać coś innego, ale czekam na zamówienie z apteki, a tam jest silikonowa łyżeczka do karmienia. Chciałabym zacząć karmić taką delikatniejszą niż plastik. Zamówiłam też śliniak silikonowy z kieszonką, ciekawe jak to się sprawdzi, skoro moja mała nie cierpi mieć nic wokół szyi -
easymum wrote:Ja właśnie dostałam promocyjne słoiczki i tubki z bobovity i hippa, jest marchewka, dynia z kukurydzą i groszkiem, sam groszek i coś z ziemniaczkami, chyba brokuł - zacząć od samej marchewki? A jak długo można taki słoiczek trzymać w lodówce? 2-3 dni? Bo planuję wyciągnąć trochę do miseczki, podgrzać a resztę schować.
Silikonowe śliniaki z kieszonką są genialne! Młody używał bardzo długo, jeszcze kilka miesięcy temu, do łapania ziemniaków z barszczu czerwonegoWiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2016, 14:29
easymum lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWłaśnie nie pisalo na kremie nivea do czego jest , poszperam w necie z nivea mam puder .
Pod koniec stycznia bede chciala rozszerzac dietę .
Małą kładę w bodach na dlugi + polspiochy jak chlodno to śpiwór do tego
Dajecie jeszcze wit D ?
Moja nie prostestuje jak jej daje i to samo z syropkiem na kupę , apropo syropku daje jej 1,5ml jak 2dni kupy nie widać , następnego dnia po syropie jest kupa ale pół dnia mi płacze jak piardy są niewiem dlaczego , ewidentnie brzuch boli bo na rękach jak ją mam to wiadomo brzusio grzeje a odloze to płacze -
Staraczka23- jak to jeszcze? Z tego co ja wiem, to podaje się ją jeszcze przez kilka lat dziecku. Kubie ortopeda przepisał Devikap, bo z badań wyszło, że jego poziom wit. D jest w minimalnej granicy (mimo, że dostawał ją od urodzenia, a i ja łykałam w swoich witaminach).Kubuś
-
nick nieaktualny
-
my dziś zaczynamy rozszerzać dietę, byłam u pediatry poradzić się bo wycofujemy się pomalutku z podawania laktulozy, z dnia na dzień obniżam dawkę i narazie jest ok, a bałam się że jak potem zacznę wprowadzać inne jedzonko i znów będą kupkowe problemy to znów będę musiała do syropku wrócić, no i pediatra stwierdziła żeby mu już coś zacząć podawać póki jeszcze ten syropek podaję. My mamy zacząć od dyni, jest podobno łagodniejsza, a marchewka może być zapierająca na kupki
-
nick nieaktualnyWidzisz , tak.mówili do tych 3 miesięcy obowiązkowo a potem kto jak woli , nie będę rezygnowala z podawania wit D szczególnie teraz , właśnie na wiosnę jak ładnie będzie na dworzu to może juz codziennie nie będę dawać ale co drugi na pewno dam i okres jesień zima , sama biorę a czemu jej bym miała nie dawać
-
MadziaRatMed wrote:http://www.mojewypieki.com/tag/przepisy-bezmleczne coś tam chyba Ci się spodoba z tych przepisów
Pozostałym rownież dziękuję za podpowiedzi co można
W ogole zauważyłam, ze producenci idą na łatwiznę i bronią swoje tyłki w razie wu pisząc, ze produkt moze zawierać śladowe ilości mleka, orzechów itdMadziaRatMed lubi tę wiadomość