Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie pediatra tez próbowała mi wmówić ze te zmiany u młodego to skaza białkową. Tylko ze ja praktycznie nie jadam produktów mlecznych. U nas pomógł polecany przez 4me mediderm. Młody ma obecnie idealna skórę a jeszcze niedawno miał egzeme na nogach i rękach.moka89 wrote:Mam cały ikeowy słoik pysznych pierników mojej mamy. Odkopałam szybko przepis i co? 3/4 szkół mleka... Moja nadzieja, ze zaraz je dopadnę prysła ;P
W ogole to mam wątpliwości czy te zmiany skórne to od mleka, chyba wybiorę się z Gabką do alergologa.. -
U mnie mata skip hop sprawdza sie rewelacyjnie. Młody o wiele lepiej sobie na niej radzi ze wszelkimi ruchami rozwojowymi niz Np na miękkim lozku. W ogóle gagatek niezle przekreca sie juz z pleckow na boczek a jak go poloze na brzuchuto juz zaczyna sie odpychać nozkami- jakby chcial raczkować

Ogólnie ja mate polecam bardzo. Moze nie koniecznie musi byc skip hop ale ta dodatkowo jest ladna- leży w salonie i nie daje po oczach mocnymi kolorami- no chyba, ze ktos to lubi
paula2013, trix lubią tę wiadomość


-
http://www.powerman.com.pl/maty-fitness/566-mata-fitness-puzzle-100x100x2-cm.html
Jeśli chodzi o matę to ją kupiła taką, już nie potrzebuję kocyków, jest grubą, więc myślę, że małej od podłogi ciepło.
A latem zamierzam wystawić do ogrodu i będzie na czym usiąść.
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
Też mam podobną, tylko czarną, ale jak się naczytałam o tych toksycznych substancjach w takich matach to się boję przynieść jej do domu. Będę używać pod dupkę na balkonie, na świeżym powietrzu.ela wrote:http://www.powerman.com.pl/maty-fitness/566-mata-fitness-puzzle-100x100x2-cm.html
A Skip Hopa chyba w końcu kupię, może po chrzcinach. Materac z sofy jest fajny do poleżenia, ale z obrotami to ciężko, za miękko.
-
Moka, ja namiętnie podgryzałam ciasteczka felicjańskie z biedronki i toruńskie pierniki (ale te lukrowane, bo inne mają bmk), ale dziś dowiedziałam się, że już nie muszę i uczciłam to cukierkami z choinki, a jutro z tej radości upiekę chyba sernik

Dziś byliśmy u alergolog i po 5 tygodniach ostrej diety wykluczyła alergię... problemy młodego to albo bardzo niedojrzały układ pokarmowy, albo tzw. refluks ukryty...Mamy dokończyć dokarmianie Neocate (została puszka), potem przejść na 1-2 puszki mleka H.A. (a ja mam powoli wprowadzać nabiał), żeby nie od razu na pełnowartowściowe bmk po takiej długiej przerwie, a potem na mleko AR i ono może pomoże Tośkowi, a później już do zwykłego mogę dosypywać kleik czy kaszkę
Co do wizyt rehabilitantek, to my sami jeździmy do gabinetu i płacimy 70 zł, a teraz dodatkowo dostaliśmy rehabilitację na nfz 5 spotkań i zaczynamy 20 stycznia, także dość szybko
Mam jeszcze pytanie... otóż Tosiek ostatnio przewraca się z brzucha na plecy,ale tylko w jedną stronę i zastanawiam się, czy to nowa umiejętność, czy konsekwencja jego asymetrii, która ściąga go w jedną stronę???
-
A ja z względu na to, ze młody znów robi luźne stolce i ze śluzem zrobilam na własną rękę badanie kalu i znów wyszly te cialka redukujące tym razem jeszcze wyższe na poziomie 0,75%. Wyczytałam w necie, ze norma jest do 0,25% wiec ewidentnie jest cos na rzeczy. Moze to być nietolerancja laktozy- spowodowana różnymi przyczynami- moze byc wtórna ale takze wywolana choroba jelit
czy Np alergia na bmk. Takze idę z tymi wynikami do lekarza i zobaczę co powie
oprócz tego wyszly nam tluszcze w kale a to tez podobno świadczyć moze o alergii.
Oprócz tych kup, maly ma jeszcze lekkie krostki na czole i ostatnio lekko suche kolanka
oprócz tego nie wygląda jakby go bolal brzuszek czy mial jakies problemy. Nie wiem czy dlatego lekarka nie olala teoche sprawy. Mysle, ze musze to skonsultować z innym lekarzem bo moze takie niereagowanie na alergie czy nietolernacje moze doprowadzić do podrażnienia jelit itp... 
Robila moze ktoras z Was takie badania kalu i miała podobne wyniki- ph 5,0- poniżej normy ;( cialka redukujące aż 0,75% no i tluszcze obecne
????
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2016, 21:41


-
A jak się obraca - ciągnie głowę w bok/tył i fika czy umyślnie odpycha się kolankiem i rączką? Bo może być zarówno umiejętność jak i asymetria.snoopy_etka wrote:Mam jeszcze pytanie... otóż Tosiek ostatnio przewraca się z brzucha na plecy,ale tylko w jedną stronę i zastanawiam się, czy to nowa umiejętność, czy konsekwencja jego asymetrii, która ściąga go w jedną stronę???
Proponuje nagraj to na komórkę i pokaż rehabilitantowi - ja tak robię jak mnie coś zastanawia - albo filmik, albo fotka i nasza fizjoterapeutka ocenia i wyjaśnia moje wątpliwości.
snoopy_etka lubi tę wiadomość
-
LaLenka moja mata nie ma zapachu, więc nawet nie pomyślałam, że może mieć coś nie halo w składzie. Na allegro w opisie jest napisane, że nadaje się do wyłożenia miejsca zabaw dla dzieci, ale atestów nie sprawdzała.

Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
Mój synek chodzi na judo i takich mat używają, więc myślę, że jakieś dopuszczenia mają. Na szybko wyczytałam, że ta akurat zrobiona jest z pianki eva, która ma opinię bezpiecznej.

Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
My jakiś czas temu mieliśmy tu dużą dyskusję na ten temat, zaczęłam po niej dużo szukać i wyszło, że za dobrze nie jest - właściwie każda taka mata zawiera szkodliwy formamid, niektóre tylko (jak ten Skip Hop) zawierają go na tyle mało, że uznawane są za bezpieczne, choć tu też opinie są podzielone. Ja staram się nie przesadzać, nigdy nie wiem czy np. barwniki użyte do produkcji pokrowca sofy też nie są szkodliwe - a małą kładę. Ale jednak z puzzlami mam opory, kupiłam właśnie takie fitness, ale wywaliłam je na balkon - do domu jednak jeśli już to wolę dołożyć do tych bezpieczniejszych.ela wrote:LaLenka moja mata nie ma zapachu, więc nawet nie pomyślałam, że może mieć coś nie halo w składzie. Na allegro w opisie jest napisane, że nadaje się do wyłożenia miejsca zabaw dla dzieci, ale atestów nie sprawdzała.
-
No właśnie nie. To jest wszystko sprytnie pisane - np. że nie dodają formamidu. Ale jednocześnie zastrzegają, że formamid może być produktem ubocznym wydzielającym się automatycznie podczas produkcji.ela wrote:Mój synek chodzi na judo i takich mat używają, więc myślę, że jakieś dopuszczenia mają. Na szybko wyczytałam, że ta akurat zrobiona jest z pianki eva, która ma opinię bezpiecznej.
Również Skip Hopy to mają, ale liczę, że dużo mniej niż takie "zwykłe".
Im się bardziej zagłębiałam w źródła tym mocniej wychodziło, że nie ma bezpiecznej pianki, dlatego chwilowo zarzuciłam temat (tym bardziej, że zepsuła mi się sofa i został materac). Ale coraz częściej wracam do tego pomysłu z matą, bo widzę, że jest potrzebna.
-
No tak, ale idąc takim tokiem myślenia Paweł musiał by zrezygnować z judo. Wiem dwa razy w tygodniu po godzinie to nie to samo co w domu, ale ją odpuszczam, zabawek też nie sprawdzam, a mała pcha je do pycha.

Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
Ja mam matę Tapikid. To jest mata z grubej bawełny organicznej. Jest sztywna, nie zwija sie, można ją prać w pralce i barwiona jest naturalnymi, nietoksycznymi barwnikami. Ja jestem zadowolona, chociaż jeśli chodzi o wygląd to Skip Hop na pewno wygrywaja (ale jakoś zniechęciło mnie to, że zostały wycofane w którymś kraju ze względu na przekroczone normy formrmidu). Stasiowi za to się podoba i na brzuszku nieraz sobie ją oglada.
trix, bento lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Fajne te maty nawet, i cena ujdzie. A nie marszczy Ci się? Jednak zaleta tych piankowych to to, że nie podwijają się, jak te materiałowe.Wonderland wrote:Ja mam matę Tapikid. To jest mata z grubej bawełny organicznej. Jest sztywna, nie zwija sie, można ją prać w pralce i barwiona jest naturalnymi, nietoksycznymi barwnikami. Ja jestem zadowolona, chociaż jeśli chodzi o wygląd to Skip Hop na pewno wygrywaja (ale jakoś zniechęciło mnie to, że zostały wycofane w którymś kraju ze względu na przekroczone normy formrmidu). Stasiowi za to się podoba i na brzuszku nieraz sobie ją oglada.
A u nas młoda całą noc pięknie przespała na swojej nowej podusi, obudziła się może dwa razy i ciekawa jestem, czy to dzięki poduszce, czy po prostu była tak padnięta, albo wychodzi już ze swojego skoku
Z innej beczki:
Dziewczyny, które dopadł już okres - czy u Was wyglądał typowo okresowo, czy podbarwiony śluz? (sorry za opisy, od czasu ciąż nie było tu takich
) U mnie coś się rozkręca od dłuższego czasu, trochę jakby chciało, a nie mogło, ale ból brzucha wskazywałby że to już.
-
Dżuls - dzięki za temat;) Też miałam pytać. Teraz będzie opis wiec dziewczyny o słabszych nerwach niech nie czytają. Ja ostatnio myślałam, że dostałam okres, bo zaczęło ze mnie w nocy lecieć, a tu się okazało, że to jakby woda z osoczem. I trwało to z przerwami jakieś 2 tyg. Pózniej tydzień spokój i znów 2 dni leciało. Sporo tego leciało, jak przy normalnym okresie. Brzuch często mnie pobolewa tak okresowo.. Nie wiem o co chodzi...












