Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
bellaVi wrote:Anitko mam pytanie, kiedy u twojego synka pojawił sie drugi ząbek ? W jakim odstępie czasu po pierwszym ? Mała coś marudna dziś, ale nie wiem czy to kwestia drugiego kła czy tak po prostu ma dziś gorszy dzień.
bellaVi lubi tę wiadomość
-
przeraza mnie to rozszerzanie diety
ale ta tabelka, ktorą wkleiła Justyna jest całkiem fajnie zobrazowana, zapisuję sobie i będę się jej stosować
ale to jeszcze dobre 1,5 miesiąca (tak przynajmniej zakładam)
Dziewczyny na diecie bez białka krowiego, wam tez tak cieżko? Moje jedzenie jest takie monotonne, ze nadaje się na stronę posiłki w szpitalach. Marzę o jogurcie, o czekoladzie, o zupie pomidorowej ze śmietanką albo o czymkolwiek czego składu czytać nie muszęObiady to dla mnie mega wyczyn, kanapki ciagle z tym sammy ehh... Wyżaliłam się
-
A ja jeszcze odnosnie rozszerzania diety;p
ile wasze maluchy zjadaja?
Marcel najchętniej wciągnąłby zawartość słoika razem z opakowaniem;p ale nie wiem czy moge mu tyle dać?
I drugie pytanie
podajecie juz deserki? -
Anulka - Sto lat!
Carmen my mamy dopiero 4 dzień rozszerzania diety, 3 dni była marchewka, a dzisiaj podałam brokuł i przygotowałam małej pół słoiczka tego 80g, zajadała się aż się jej uszy trzęsłyPo tym zjadła normalnie swoją porcję mleka więc chyba ok. Ogólnie wydaje mi się, że jeśli dzieci się tak zajadają to dawać tyle na ile ma ochotę, w końcu do tego dążymy, żeby wyeliminować częściowo mleko
-
U mnie teściowa przeżywa to rozszerzanie diety. Za każdym razem się już dopytuje kiedy coś damy. Hehe, raczej nie będzie szczęśliwa, bo ja planuję dawać na razie tylko na smak, po nakarmieniu z piersi, a nie jako pełnoprawny posiłek.
Ja kiedyś myślałam, że chcę karmić rok. Minimum pół. A teraz im więcej czytam to myślę, że może i te dwa lata nie są takie głupie. A może i do samoodstawienia, kto wie. Zostawiam kwestię otwartą, zobaczymy jak to wszystko wyjdzie.Carolline, trix lubią tę wiadomość
-
moka ja tez tak mam z tą dietą bezmleczną. Wkoło jem rosół i jarzynową niezatrzepywaną niczym czyli taki troche rosołek tylko warzyw więcej i kluski z kompotem ;p A jeśli chodzi i drugie danie to ryż z warzywami na parze, jakaś rybka. Nie jest tak strasznie
Fakt tez uwielbiam jogurty i nabiał ale dla maluszka wszystko
Sa też plusymam figure lepszą niż przed ciążą
Marzenia się spełniają
-
moka89 wrote:przeraza mnie to rozszerzanie diety
ale ta tabelka, ktorą wkleiła Justyna jest całkiem fajnie zobrazowana, zapisuję sobie i będę się jej stosować
ale to jeszcze dobre 1,5 miesiąca (tak przynajmniej zakładam)
Dziewczyny na diecie bez białka krowiego, wam tez tak cieżko? Moje jedzenie jest takie monotonne, ze nadaje się na stronę posiłki w szpitalach. Marzę o jogurcie, o czekoladzie, o zupie pomidorowej ze śmietanką albo o czymkolwiek czego składu czytać nie muszęObiady to dla mnie mega wyczyn, kanapki ciagle z tym sammy ehh... Wyżaliłam się
-
przyszła mama wrote:
Sa też plusymam figure lepszą niż przed ciążą
Niestety, też dość monotonnie jadłam, choć u mnie to głównie kwestia tego, że nie miałam zupełnie czasu kombinować. Teraz już się bardziej ogarnęłam, a mała czasem potrafi się zająć np. zabawką i więc nawet udaje się ostatnio zjadać ciepły obiad -
U mnie warzywka z pewnego zrodla bo z mojego ogrodka:-) a miesko kupujemy w sprawdzonym miejscu. Sam lekarz nie mowil nic zeby kupowac sloiczki (bo na poczatku tak myslalam),wiec wszystko sama przygotowuje. Jestem zdania,ze tez nie ma co przesadzac, ze w tym chemia, w tamtym chemia
edysia5 lubi tę wiadomość
-
Ja malemu daje raz dziennie marchewke, ziemniaka, marchewke z ziemniakiem albo kaszke.
Kaszke daje mleczno - ryzowa jablkowa.
Obiadki daje tak tylko na smak zeby maly sie oswoil i nieraz porobuje z butelki dac herbatke koperkowa zeby nauczyl sie z butelki ale slabo nam to wychodzi. Mieli i mieli ten smoczek od butelki i nie moze zakumac o co chodzi
.
Ja nie daje sloiczkow bo nie wierze do koca ae sa one takie eko. Szczegolnie ze w mojej okolicy sa pola warzywne glownie marchewki i kalafiory i ciagle jezdza i cos na nie pryskaja. Obiadki robie sama na warzywach z lidla albo biedronki jedynie ziemniaki mam z pewnego zrodla. Maly zajada, fakt objetosciowo to jest max pol sloiczka, ale nic mu nie jest po tych marketowych warzywach.
Takze jak mowiecie ze brokula tez mozna juz dac, to jutro bedzie brokul.
Mam tylko pytakie jak robicie ziemniaka to dajecie takiego gestego czy rozcieczacie troche woda oczywiscie poza olejem - daje troche masla zawsze - ale i tak wydaje mi sie za geste.Kassie lubi tę wiadomość
edysia5 -
MadziaRatMed wrote:A sa efekty Twojej meczarni?? U nas tez jakas alergia skorna, podajemy od dzisiaj kropelki fenistilu, diety nie mam, wystarczy, ze kp jest meczace samo w sobie
Nie wiem co o tym wszystkim myślec