X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniówki 2015
Odpowiedz

Wrześniówki 2015

Oceń ten wątek:
  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 1 lutego 2016, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasze manną. Skórkę z chleba do pociumkania. albo jakiś gotowiec (w stylu kaszka z glutenem). My dopiero w marcu zaczniemy rozszerzanie.

    edysia5 lubi tę wiadomość

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
  • Dżuls Autorytet
    Postów: 3180 2974

    Wysłany: 1 lutego 2016, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    easymum wrote:
    Dżuls, ta Twoja patelnia jakoś się nazywa? Jadę jutro do Ikei, więc pewnie kupię, bo mam tylko taką max 20 cm, a potrzebuję przynajmniej 28 cm.
    Ja mam taką OUMBÄRLIG
    http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70292095/

    Jest ogromna, zajmuje pół kuchenki, ale ją kocham <3 Smażę, duszę, robię faworki i takie tam. Do tego przezroczysta pokrywa, razem za wszystko około stówy pln.

    Edit: to ta sama polecana przez 4me, tylko większa, więc z dodatkowym uchem :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2016, 19:08

    easymum lubi tę wiadomość

    8pdp47e.png
  • Magnolia3 Autorytet
    Postów: 687 213

    Wysłany: 1 lutego 2016, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ech tez bym kupila, bo moje twfale juz takie podrapane:-) ale gdzoe mi do Wawy:-(

    1usa8u69die0y60t.png
  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 1 lutego 2016, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powrót okresu ma jeden najistotniejszy minus - PMS. Zaraz oszaleję i kogoś zatłukę, tylko jeszcze nie wiem kogo. :(

    Carolline lubi tę wiadomość

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
  • Dżuls Autorytet
    Postów: 3180 2974

    Wysłany: 1 lutego 2016, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do rozszerzania diety to na razie się wstrzymałam i od jakiegoś tygodnia znów tylko cyc. Jakoś tak podskórnie czuję, że młoda jeszcze jednak nie jest gotowa, dobrze przybiera, lubi cycać, więc nie wciskam jej na siłę słoja. Inna sprawa, że teraz rzadziej je, więc może to karmienie piersią nie jest tak dla mnie uciążliwe i w związku z tym nie muszę jej na siłę rozszerzać diety, żeby się trochę uwolnić. Jeszcze trochę ponapawam się dzieckiem u cycka ;) Spokojnie poczekam sobie do tego 6go miesiąca, uznałam, że póki młoda najada się samą piersią, to nie ma co się spinać na rozszerzanie.

    Carolline, Kucykowa lubią tę wiadomość

    8pdp47e.png
  • Dżuls Autorytet
    Postów: 3180 2974

    Wysłany: 1 lutego 2016, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    la_lenka wrote:
    Powrót okresu ma jeden najistotniejszy minus - PMS. Zaraz oszaleję i kogoś zatłukę, tylko jeszcze nie wiem kogo. :(
    A u mnie okresu jak nie było, tak nie ma nadal, do tego wczorajszy wieczór spędziłam nad kiblem zwracając resztki obiadu. Powiedziałam to mamie i oczywiście od razu zaczęła podpytywać, "czy może jest cień szansy żebym była w ciąży". Otóż nie ma :P

    Magnolia3 lubi tę wiadomość

    8pdp47e.png
  • mmalutka Autorytet
    Postów: 424 492

    Wysłany: 1 lutego 2016, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja byłam dzisz młodym na pierwszej rehabilitacji i jestem zachwycona. Miko chyba też, bo się cały czas śmiał!

    Dżuls, Magnolia3 lubią tę wiadomość

    tb734z17s9scq0zt.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 1 lutego 2016, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżuls wrote:
    Ja mam taką OUMBÄRLIG
    http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70292095/

    Jest ogromna, zajmuje pół kuchenki, ale ją kocham <3 Smażę, duszę, robię faworki i takie tam. Do tego przezroczysta pokrywa, razem za wszystko około stówy pln.

    Edit: to ta sama polecana przez 4me, tylko większa, więc z dodatkowym uchem :)
    Aaaa to te tez chciałam wziąć ale byla naprawde duża i sie przestraszylam- ale jeszcze kiedys ja kupie - one są naprawde rewelacyjne :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2016, 20:23

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 1 lutego 2016, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie okresu tez ni ma ;)

    Co do laktacji to ja mam wrażenie, ze w ciagu dnia to ona mi juz praktycznie zanika :( młody je 10 min i na koniec ciągnie cycki i sie wscieka- jakby nie bylo nic :/ dodatkowo jak raz czy dwa go zwazylam to wyszlo mi, ze zjadl 90-100 ml wiec jak na,totalne opróżnienie piersi i jedzenie co 3 godziny to malo chyba :/
    Za to w nocy rzeka mleka... Dziwne te moje cycki. Młody wazy dużo ale musze sprawdzić w siatce centylowej czy nie spadł ze swojego centyla. Dodatkowo tak wizualnie wygląda mi jakos szczuplej.

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • mmalutka Autorytet
    Postów: 424 492

    Wysłany: 1 lutego 2016, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me wrote:
    U mnie okresu tez ni ma ;)

    Co do laktacji to ja mam wrażenie, ze w ciagu dnia to ona mi juz praktycznie zanika :( młody je 10 min i na koniec ciągnie cycki i sie wscieka- jakby nie bylo nic :/ dodatkowo jak raz czy dwa go zwazylam to wyszlo mi, ze zjadl 90-100 ml wiec jak na,totalne opróżnienie piersi i jedzenie co 3 godziny to malo chyba :/
    Za to w nocy rzeka mleka... Dziwne te moje cycki. Młody wazy dużo ale musze sprawdzić w siatce centylowej czy nie spadł ze swojego centyla. Dodatkowo tak wizualnie wygląda mi jakos szczuplej.


    Też miałam takie wrażenie, ale dzieciaki się po prostu nauczyły lepiej ssać i nie wymaga to tyle czasu. U nas też z 40 min sesji cycania zrobiło się max 15 na dwa cyce, poza wieczornym przed snem. I też miałam wrażenie, że młody mi zeszczuplał, ale on wtedy strasznie się wydłużył stąd ten efekt.
    I w sumie jak dzieciaki rosną i są zadowolone to co za różnica ile jedzą.
    A mój się czasami pręży jak 1) nic nie widzi a chce podziwiać co się dzieje 2) leci mleko a on by się chętnie tylko pobawił.

    4me, Carolline lubią tę wiadomość

    tb734z17s9scq0zt.png
  • Dżuls Autorytet
    Postów: 3180 2974

    Wysłany: 1 lutego 2016, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mam cycki momentami wielkie i obolałe, jakby mi się laktacja dopiero rozkręcała. Ale fakt, że nawet jak mi się wydaje, że już są puste, to i tak młoda jest w stanie coś z nich jeszcze wyssać.
    4me - ja taką dostałam od teścia pod choinkę, ale jest fajna - możesz robić jak w woku, udusisz w sosie całą pierś kurczaka, ostatnio smażyłam w niej wielkie faworki, migiem smażysz kotlety dla całej rodziny. Tylko trzeba mieć gdzie ją trzymać, bo jest na prawdę duuuża. Ale tak jak pisałam - zdarza mi się dusić na sos kilka kg pomidorów i jaka to frajda, jak możesz sobie to wszystko zamieszać i nic się nie wylewa :D
    A co do PMSa to mój mąż mnie już tak wku*wia, że już mu zapowiedziałam, że go kiedyś uduszę we śnie poduszką, jak w końcu nie wyrobię. Trzy dni wierci cztery pieprzone dziury w suficie na karnisz. Wczoraj zabrakło jakiejś piłki do metalu, żeby skrócić karnisz. Dziś okazało się, że żeby wywiercić u nas w suficie dziury potrzebna jest udarówka (o którą mu trułam dupę tydzień, ale oczywiście wiedział lepiej iw końcu i tak wyszło na moje) i trzeba wypożyczyć, bo nie mamy. Jutro trzecie podejście. Oczywiście sam nie da rady, potrzebuje pomocy mojego 70letniego ojca, którego też wkurw łapie jak patrzy jakie mam w domu ciele nieporadne, a nie faceta.

    8pdp47e.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 1 lutego 2016, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magnolia oby, oby. Tez tak myślałam na poczatku, no ale to zważenie go mnie zmartwilo, ze tak malo zjadł:/ Musialabym go znowuż ważyć kilka dni przed i po jedzeniu a nie chce mi się- na szczęście wyleczylam sie z tego ;)
    Z drugiej strony tak sobie myślę, ze na głodnego mi nie wygląda. No nic tak po prostu się glosno zastanawiam ;)

    Dzuls no wlasnie dlatego ta duza mnie tez kusi ;) rodzina sie powiększa to i moze sobie patelnie wielka kupie :D

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 1 lutego 2016, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżuls wrote:
    Oczywiście sam nie da rady, potrzebuje pomocy mojego 70letniego ojca, którego też wkurw łapie jak patrzy jakie mam w domu ciele nieporadne, a nie faceta.
    Mój nawet nie wie jak się obsługuje wiertarkę - jak mi trzeba dziurki to albo sama próbuję albo ściągam na pomoc mojego ojca (drobne 100km ma :P )

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
  • bellaVi Przyjaciółka
    Postów: 141 49

    Wysłany: 1 lutego 2016, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeeaa w końcu drugi ząb się pojawił ;) Mam nadzieje, że teraz będzie lepiej. Chociaż jak czytam wasze problemy ze zdrowiem maluszków to moje wyrzynające zęby to pikuś. Z lekarzami to niestety bywa różnie - jedni z powołania inni tylko dla kasy niestety.

    karolcia87, edysia5, chabasse lubią tę wiadomość

  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 1 lutego 2016, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me wrote:
    Magnolia oby, oby. Tez tak myślałam na poczatku, no ale to zważenie go mnie zmartwilo, ze tak malo zjadł:/ Musialabym go znowuż ważyć kilka dni przed i po jedzeniu a nie chce mi się- na szczęście wyleczylam sie z tego ;)
    Z drugiej strony tak sobie myślę, ze na głodnego mi nie wygląda. No nic tak po prostu się glosno zastanawiam ;)
    Pomyśl sobie czy tak samo czułabyś się najedzona jakbyś zjadła 100g tłustej golonki, a 100g piersi z indyka? Waga to tylko waga, nie świadczy o (nie)najedzeniu.

    Dzieci odstawiają różne rzeczy na cycku, nie można tego nadinterpretować, bo się nie trafi o co temu małemu człowiekowi naprawdę chodzi. Moja ostatnio na przykład nie chce złapać. Nie krzyczy, tylko się przekręca na drugi bok, odsuwa głowę, wygląda jakby po prostu nie była głodna. Muszę jej dać chwilę czasu, pomacha kończynkami, pokręci, pogada do cycka (musi się przywitać :P ) i dopiero załapuje i zjada jakbym tydzień nie karmiła. A znowu niby najedzona jak ją przytulam to liże mnie po koszulce, ssie moją rękę - więc próbuję, że może nie dojadła - ale jak przystawię to cycka nie chce i się złości, że próbuję nakarmić. Nie trafi za nią :P

    Carolline, 4me, karolcia87 lubią tę wiadomość

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
  • Dżuls Autorytet
    Postów: 3180 2974

    Wysłany: 1 lutego 2016, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    la_lenka wrote:
    Mój nawet nie wie jak się obsługuje wiertarkę - jak mi trzeba dziurki to albo sama próbuję albo ściągam na pomoc mojego ojca (drobne 100km ma :P )
    Jezu, 100km! Nie miałabym sumienia. Prędzej zawstydziłabym chłopa i sama złapała za wiertarkę. Albo dała ogłoszenie na fejsie, że potrzebuję kolegi z udarówą, żeby wywiercił dziurę w ścianie (w domyśle: bo mój mąż nie potrafi). Błyskawicznie ogarnąłby obsługę wiertarki.

    8pdp47e.png
  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 1 lutego 2016, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój chłop przyzwyczajony, nie rusza go to ani nie zawstydza nijak - od lat to ja skręcam meble, naprawiam cieknący odpływ zlewu, wiercę dziury w meblach (w ścianach się jednak trochę boję, że trafię na kabel), odpowietrzam kaloryfery, wymieniam żarówki, maluję ściany - ogólnie wszystko co wymaga narzędzi to moja robota... Jak to zawsze stwierdzam - na szczęście mąż ma inne zalety :P

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
  • Magnolia3 Autorytet
    Postów: 687 213

    Wysłany: 1 lutego 2016, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czy Wasze pociechy gadaja przez sen? Moja tak smiesznie przezywa jak cos Jej sie sni, albo gdacze.Teraz tez sie usmuecha, oczka Jej chodza i cos przezywa, jakby mowila och och och och i az cala chodzi.He he

    1usa8u69die0y60t.png
  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 1 lutego 2016, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czasem się śmieje, czasem coś pojedynczo zagada. Ale niezbyt często.

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
  • Kassie Autorytet
    Postów: 1010 517

    Wysłany: 1 lutego 2016, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    la_lenka wrote:
    Mój chłop przyzwyczajony, nie rusza go to ani nie zawstydza nijak - od lat to ja skręcam meble, naprawiam cieknący odpływ zlewu, wiercę dziury w meblach (w ścianach się jednak trochę boję, że trafię na kabel), odpowietrzam kaloryfery, wymieniam żarówki, maluję ściany - ogólnie wszystko co wymaga narzędzi to moja robota... Jak to zawsze stwierdzam - na szczęście mąż ma inne zalety :P
    Jakbym czytala o sobie :-D to zawsze ja pierwsza chwytam sie za zrobienie czegos co maz odwleka w czasie a ja juz nie moge na to patrzec i lapie nerwa :-D remont przed slubem to byla praktycznie moja dzialka-malowalam sciany, skrecalam meble z moim bratem, drapalam sciany zeby zrobic gladz itd. Moj to jak sie za cos ma wziac to przezywa to tydzien i mi sie wyzala jak to zrobic az w koncu ja nie wytrzymuje i sama sie chwytam. Skrecenie lozeczka dla malego to dla niego tez byl wyczyn :-P probuje sie pocieszac,ze moze kiedys w koncu sie ogarnie i nauczy metoda prob i bledow :-)

    ug373e5esgfin09c.png
    rg50gox1ycplbhk5.png
‹‹ 2922 2923 2924 2925 2926 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ