Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Moje dziecko jest panikarz totalny. Wczoraj dostała balona, najpierw się nim ładnie bawiła. Ale potem zaczepila jej sie rączka i był płacz. Dziś chcialam jej znowu dać balonika do zabawy a tu syrena jak tylko próbowałam podać. Myślałam, że może jak popatrzy, że ja odbijam to sie przekona, ale gdzie tam. Potem to histeria już na sam widok. Już czuję, że będę mieć trzy światy jak trochę później podrosnie.
-
Oo dopiero doczytałam, żeby w sprawie słoików zajrzeć do Rossmanna. Dzięki!
Co do ćwiczeń, to rozwaliła mnie ostatnio moja siostra propozycją, żebym strzeliła sobie Chodaka po uśpieniu dzieci. HA HA HA. Po uśpieniu dzieci to ledwo jestem w stanie doczołgać się na kanapę i przyswajać do do mnie mówi telewizor. Kiedyś robiłam Chodakowską, ale ona tak przymula, że zasypiałam na macie, tym bardziej, że jetem przyzwyczajona do mojej babki od fitnessów w przydomowym Osirze, która drze się na nas jak kapral i człowiek nie myśli za dużo, tylko robi. -
Dżuls marchewka z hippa, dynia gerber, kalafior i brokuły bobovita. Owoce sliwka(sliwki suszone+woda), jabłko(100%jabłko), gruszka(99 gruszka+vit.c), banan(89%+woda+reg.kwasowości+vit.c) z gerbera wszystko poza kalafiorem i brokułem(maż kupował chyba w tesco) kupione w rossmanie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 20:28
-
bento wrote:Dżuls marchewka z hippa, dynia gerber, kalafior i brokuły bobovita. Owoce sliwka(sliwki suszone+woda), jabłko(100%jabłko), gruszka(99 gruszka+vit.c), banan(89%+woda+reg.kwasowości+vit.c) z gerbera wszystko poza kalafiorem i brokułem(maż kupował chyba w tesco) kupione w rossmanie.
-
Dżuls wrote:Właśnie przeglądam ofertę, mają nawet pasternak 100%. A jak tam skład tych Rossmannowskich?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 20:46
-
Dzuls ja od bobovity w ramach gratisowego pudełka dostałam groszek tylko nie w słoiku a w takim jakby woreczku 50 gram. Groszek ma skład 70% groszku i woda. W tej ser i jest groszek, brokuł, marchewka, jabłko i gruszka. Jutro będziemy testować groszek
wczoraj była dynia z ziemniaczkami z hipp i smakowała bardzo. Moja młoda to po połowie słoiczka podnosi krzyk ze już koniec, ale boję się więcej podawać na razie.
A z nowości to młoda co dzień budzi mnie głośnym gadaniem, śmiesznie to -
bento wrote:4me Moja mała po słoiczkach robi kupy które w konsystencji są zupełnie jak papka z marchewki, a kolor też zbliżony. Ponoć takie kupy jak plastelina u niemowlęcia to właśnie zatwardzenie.
bo podobno przy rozszerzaniu diety trzeba patrzeć czy tam nie ma czegos podejrzanego w środku
-
Jakby co to na insta mozna mnie znalezc jako mamuska_na_diecie w razie jakby ktoras chciala jednak pojsc na diete o ktorej pisalam wczesniej
)) mam nadzieje, ze codzienne dodawanie zdjec mnie zmobilizuje i w koncu dojde do upragnionej wagi!! Jeszcze 15kg!!! Jak to brzmi w ogole....
4me, mmalutka, Anitka201 lubią tę wiadomość
-
4me wrote:Marchewka rosmanna to sama marchew (70%) i woda. A pesternak to co to? Warto dawać ?
Dać można dla urozmaicenia, jak dla mnie to prawie marchewka, więc na początek powinien być ok
Przeglądam tę ofertę Rossmanna i pomału głupieję. Zwłaszcza jeśli chodzi o te wszystkie kaszki, kleiki i mm. Temat kaszek i mm przy starszaku ominął mnie zupełnie i kompletnie nie wiem o co kaman i jak się z tym obchodzić. Używaliśmy tylko kleiku ryżowego o zagęszczania. -
Jeny, ja dopiero usiadlam i to nie wiem czy na dlugo.Mala od wczoraj ma tryb marudzenia.Q domu oczywiscie syf, kazdy czegos chce, szczegolnie 4 latek, ze Starszym lekcje, zrobic obiad, rozwiesic pranie, mala beczy....a jeszcze jak zeszlam dzis na dol , bo wieszam pranie nadole w ala holu i piach mi zachrzescil pod nogami to myslalam ze jebne po prostu. Rozwieszam pranie, maly w wannie juz sie drze ze chce wyjsc, mala beczy, starszy zamiast ja zagadac gapi sie w telewizor.Nue musze Wam mowic co mnie strzela.
Dalam dzis malej sinlac, tak na gesto, zeby leki jej podac i milo mnie zaskoczyla, bo wcinala super.
4me te leki to takie co maja przywrocic jej prawidlowa perystaltyke jelit, bo wirus + refluks to mieszanka wybuchowa.Wirus nasilil refluks idt. Takie enzymy i takie bakterie z grzybami i od alergii i wogole gromade ma tych lekow.Masakra.Ale jak kupki wroca do normy to zostana jej tylko leki od refluksu.
Niestety wieczorem nie bylo juz tak kolorowo, byla zbyt zmeczona chyba, plakala i plula...i leki tez wyplula- plakac mi sie chce, bez kitu.Niesia86 lubi tę wiadomość
-
Kurcze u mnie w rosmanach tylko marchew, pasternak, dynia, brokuly i dynia z ziemniakiem i marchew z ziemniakiem- oczywiscie wszystko różnych firm. Jednej marki nie da sie trzymać. Cala reszta ciezka do znalezienia, nawet w Tesco jakos mało tego bylo.
Ja mam inny problem- moj maly wdal sie w mamusie i za cholerę nie chce pic wodyuczę go, codziennie mu daje trochę, by potem jak juz mocnij rozszerzymy dietę bylo czym popijać ale marnie nam to idzie
To wszystko przez ten pierdylion lekow, które dostawal- wszystkie słodkie jak cholera. Mleko sztuczne tez dosladzane, no a moje mleko meeeega słodkie tez jest niestety
-
4me wrote:Hmmm moze przesadzilam z ta plastelina. Plastelina jest twarda masz racje. To są kupy jak zawartość sloiczka. Są inne niz na samym mleku to pewne. Ogólnie bede je obserwować
bo podobno przy rozszerzaniu diety trzeba patrzeć czy tam nie ma czegos podejrzanego w środku
my w ciągu 2 dni mieliśmy pełną paletę barw: żólta,zielona, brązowa i konsystencji również szeroki wybór.
Ale dzieć zadowolony, więc co mi tam..
Mam w domu słoika i tyle
Choć tak w sumie moje dziecko zjadło by wszystko. Od cyca, przez słoiczki, kanapę, rehabilitantkę i kaczkę do kąpieliMagnolia3 lubi tę wiadomość
-
A co do gadania do duchoe,,moja mala od kad zaczela gadac to gadala do obrazy Pana Jezusa nad lozkiem.Smiala sue i gadala az piala.Do nas tak sie nie smiala jak do obrazu.Nawet jak plakala to wystarczylo polizyc Ją na lozku, zobaczyla Pana Jezusa i juz radosc, az my sie z niej smielismy, tak gadala.Teraz Jej przeszlo.
-
mmalutka wrote:my w ciągu 2 dni mieliśmy pełną paletę barw: żólta,zielona, brązowa i konsystencji również szeroki wybór
.
Ale dzieć zadowolony, więc co mi tam..
Mam w domu słoika i tyle
Choć tak w sumie moje dziecko zjadło by wszystko. Od cyca, przez słoiczki, kanapę, rehabilitantkę i kaczkę do kąpieli
-
MadziaRatMed wrote:Jakby co to na insta mozna mnie znalezc jako mamuska_na_diecie w razie jakby ktoras chciala jednak pojsc na diete o ktorej pisalam wczesniej
)) mam nadzieje, ze codzienne dodawanie zdjec mnie zmobilizuje i w koncu dojde do upragnionej wagi!! Jeszcze 15kg!!! Jak to brzmi w ogole....
-
http://www.rossmann.pl/drogeria/zywnosc-dla-dzieci,35544
tu macie naprawdę ogromny wybór, można zamówić i odebrać za darmo w dowolnym rossmannie
edit : zwróćcie uwagę, że warzywa są również w tubkach z bobovity przyjacieleWiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 21:34