Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Hejka, melduję się że żyję, ale co to za życie.
Po moich nocnych wymiotach przyszła kolej na starszaka, a po straszaku mąż. W międzyczasie siadły mi plecy (a to nowość, ha ha.), starszak zdążył wydobrzeć, ale tylko na chwilę, bo znów od niedzieli miał temperaturę, więc nie chodzi do przedszkola. Młoda na szczęście "tylko" z glutem. Pogoda z dupy, więc siedzimy w domu, wczoraj u nas padał śnieg.
Mąż łazi wściekły, bo przez miłościwe nam panujących firmie znacznie spadły obroty i trzeba trochę zacisnąć pasa. Dobrą zmianę niech wsadzą sobie w dupę wszyscy po kolei. -
No tak, ją do galerii nie chodzę to i takiego wózka nie potrzebuję, a na wakację właśnie chciałam wygodne duże siedzisko bo wiadomo spanie w ciągu dnia tylko w wózku. Do samolotu też go zabieram, mała za bilet płaci więcej ode mnie, więc coś się należy. Każdy ma inne priorytety i doświadczenia, mój ma ważyć 9,5kg
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
ela wrote:My kupiliśmy wielką spacerówkę na pompowanych kołach bo mnie te plastiku wnerwiwją właśnie tym hałasem, do tego ma dodatkowo rozkładany dach, że zasłania dziecko po kostki. (Camarelo eos)
A łatwo się sklada? I czy dużo miejsca po złożeniu zajmuje?
-
Wiec tak- Pan w sklepie spojrzał sie na mojego M jak na debila, bo przeciez tak maja wszystkie spacerowki na plastikowych kolkach. Sprawdził trzy inne modele Elodie oraz, wszystkie inne spacerowki na plastikach i wszystkie tak maja. Dodatkowo elodie ma duza srednice kolo co potęguje ten efekt, ktorym pisałam. Cóż znów nasz perfekcjonizm wychodzi na wierzch.
Zatem przypominając sobie po co mi ten wozek- wózek dla mnie na szybkie wypady, żeby nie rzucała mięsem przy aucie jak sie pakuje- jednogłośnie zostaje z nami
Ela Eos wygląda dobrze ale to dokladnie to sam co moje mutsy, które zostaje z nami na pewno, bo tak długo jak nie musze go dźwigać do góry i składać jestem bardzo zadowolona. A jak kupimy większe auto to moze i na wakacje z nami bedzie jeździłnarazie jednak zajmuje caly bagażnik a nasze walizki ma ostatni wyjazd jechaly z nami w kabinie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2016, 21:28
Anitka201, easymum lubią tę wiadomość
-
Ah i żeby byc obiektywnym to M powiedzial, ze jeden mclaren na podwójnych kolkach sprawował sie rzeczywiście lepiej. Kolka byly podwójne, plastikowe ale miały mniejsza srednice. Nawet sie zaczelam wypytywać o niego, ze moze jednak zmienić zdanie ale cena mnie sprowadzila na ziemie
Przy czym my kupiliśmy elodie za 750- dzieki Anitce! Jeszcze raz dziekujebo teraz sklepy wystawiają je za 999 pln a to juz rzeczywiście duuuzo i można ciut dołożyć do lepszego.
No i nie ukrywam on mi sie po prostu podoba- a jak kobiecie sie cos podoba to klops, musi miec i koniecAnitka201 lubi tę wiadomość
-
http://www.espiro.eu/sonic/spacerowki-espiro
ja kupuje taki, w czwartek wchodzą do sklepów ! przede wszystkim po zlożeniu mieści się w bagażniku małego auta, składa się 1 ręką w 5 sekund i tak samo rozkłada, ma piankowe kola, więc nie ma tego efektu hałasu platiku o którym dziś piszecie, ogólnie polecam -
4me wrote:Madzia wygląda niezle! A rozkłada sie na plasko? I jaka cena?
) to jest nowosc tego roku ze tak powiem PREMIERA
-
Wygląda nieźle. Jakby co zawsze można jeden sprzedać a drugi kupic
wystarczy poczekać jak nie bedzie ich w sklepach wówczas osiągają zawrotna cenę
Ostatnio byla aukcja naszego wózka, gdzie używany osiagnal juz prawie cenę nówki
Swoja droga ciekawe za ile ostatecznie poszedł
Dobra laski pora spac! Jak zawsze nie wiadomo co noc przyniesie
-
mmalutka wrote:A łatwo się sklada? I czy dużo miejsca po złożeniu zajmuje?
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
ela wrote:No tak, ją do galerii nie chodzę to i takiego wózka nie potrzebuję, a na wakację właśnie chciałam wygodne duże siedzisko bo wiadomo spanie w ciągu dnia tylko w wózku. Do samolotu też go zabieram, mała za bilet płaci więcej ode mnie, więc coś się należy. Każdy ma inne priorytety i doświadczenia, mój ma ważyć 9,5kg
czemu mala placi wiecej od Ciebie? Przeciez dzieciaki do dwóch lat za darmo. No chyba, ze z fotelikiem latasz?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2016, 22:50
-
Mój wygląda tak :
www.ceneo.pl/23084890#mh=a0a1aaaa13005kiddyHOi-rTpKJthjWRac6JDURCEkyhOQpTqypzEQXv5wznBNq9qaMOqN3melck6G6zFgEthisAUUEnN-nOcO7dBeNXW_UuQC748I11gZsiEQy3rM96rse2bzaVgRislUKpWFck88uxoxxyv8Y5Vh_R7sCW3_OJriE-0ukx2ccB5M-dQ1
już nim jeżdżę, więc w praktyce jest bardzo ok. U mnie kluczem były podwójne kółka - stabilniejsza jazda po kostce brukowej, gdzie małe koła łatwo wpadają w koleinę i trudno je wyprowadzić - efekt jak w jeździe na rolkachWiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2016, 23:31
-
Madzia no i nie musi bo wynalazlas espiro
kurcze juz dwa razy wchodziłam na stronę go obejrzeć. Wygląda naprawde ok. Daj znac jak sie będzie użytkować
moze jak mnie wkurza plastiki to Espiro wejdzie na tapetę
Ofcourse my mamy juz pierwsze karmieniea krzyku przy przewijaniu pieluchy ?!?!? Na caly blok...jakbym ze skory obdzierala
MadziaRatMed, julita lubią tę wiadomość
-
4me wrote:Ela pytanie z innej bajki
czemu mala placi wiecej od Ciebie? Przeciez dzieciaki do dwóch lat za darmo. No chyba, ze z fotelikiem latasz?
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
ela wrote:Tylko w teorii w czerwcu lecę Rayanerem do Anglii i za małą w jedną stronę płaciłam ok. 90 zł, a za siebie i Michała po 85zł. Mała będzie siedziała u mnie na kolanach. Tak to jest w tanim lataniu.
my lecimy niedługo Lotem wewnętrznie w Polsce i rzeczywiście maly nic nie placi. Pozniej czarterem na wakacje i tez nic.
Swoja drogą zastanawiam się jak to będzie - troche mam stresu wiec dobrze, ze pierwszy lot tylko troche ponad 1h. Mieliśmy jechac pociągiem ale to byloby 5,5h w małym pomieszczeniu i troche sie jednak bałam bardziej a roznica w bilecie nie byla aż tak duza by nie skorzystać z lotuWiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2016, 08:17
-
ela wrote:Tylko w teorii w czerwcu lecę Rayanerem do Anglii i za małą w jedną stronę płaciłam ok. 90 zł, a za siebie i Michała po 85zł. Mała będzie siedziała u mnie na kolanach. Tak to jest w tanim lataniu.