Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Dżuls wrote:Pytanie do mam ogarniętych w temacie:
czy to możliwe, żeby alergia na białko mleka krowiego (takiego wyssanego od matki, że tak powiem, bo nabiału jako takiego jeszcze młodej nie podawałam) ujawniła się dopiero w szóstym miesiącu??
Tak. Alergie lubią się pojawiać po dłuższej ekspozycji na alergen. Niestety.
-
Eh miałam dzisiaj koszmarny dzień. Malutka zasnęła jak codziennie na poranną drzemke, usypiam ją w naszym łóżku (180 cm szerokości) w sypialni przy cycusiu oczywiście co chwilę do niej zaglądałam czy się obudziła chociaż zazwyczaj jak się budzi to daje o sobie znać. Nagle słyszę huk i płacz przeraźliwy mojego dziecka. Spadła z łóżka na panele (kurwa że też nie chciałam wykładziny) w głowie w ciągu nanosekundy przeleciałam forum i sytuację którejś z Was jak się powinno zachować w takiej sytuacji. Wziełam ją na ręce i na szczęście szybko się uspokoiła po czym ja zaczełam jak dziecko płakać. Dopiero teraz dochodzę do siebie. Po południu poszłyśmy na spacer i 2 godziny chodziłam oczyszczając głowę z dziwnych myśli. Jezu co ja sie strachu najadłam. Nie życzę nikomu.
-
Karolcia.. współczuję przezyc. Ja mam też to za sobą i na szczęście skończyło się tylko na strachu i minutowym placzu mlodego. Mąż zachował zimna krew, a ja też pół dnia przezywalam. Po takich upadkach to o ile nie ma siniaki czy innych dolegliwości to trzeba poobserwowac czy nie senne dziecko.. albo czy nie ma jakichś nietypowych zachowan. No i nie usypia dziecka przez jakieś 3 godziny.
-
Wiem, wiem z oczu jej nie spuszczałam do końca dnia, wszędzie ze mną 'chodziła'. Na szczęście minutę poplakala a potem już się zaczęła chichrać i bawić jakby zapomniała o wszystkim. Senna nie była jadła normalnie siniaków ani guza żadnego nie widać.
-
karolcia87 wrote:Magnolia może ząbki idą? Czasami wtedy też jest temperatura .
-
Magnolia3 wrote:http://naforum.zapodaj.net/0e29aa303fa9.jpg.html
Sory za zwloke, chwilowo bylam z zycia wyjeta.Zaraz bede Was nadrabiac. Oto nasze krostki i nie mam pojecia czemy te zdjecia wklejaja mu sue do gory nogami.
U mnie jednak trochę inaczej to wygląda. Narazie jest lepiej. Oby juz tamto nie wrócilo
Zdrowia!!!
-
mmalutka wrote:Eh.. moje dziecko się popsulo.. spał mi do 6, potem do 5, wczoraj była 4.30 a dziś pobudka 3.30
Kurczaki nie wiem czemu.. -
Anitka201 wrote:Taki etap. U nas to samo wiec nie chce smęcić. Mój po 2 godzinnej walce dopiero zasypia. Codziemie jest loteria o której się obudzi. Np wczoraj zacieszal juz o 2.30 .
No u nas właśnie też. A dlugie ten etap?
Najgorsze jest to że on się budzi i patrzy na mnie tymi swoimi wielkimi oczami z miłością i radością i nawet zloscic się nie da :)5 jest jeszcze ok bo fo biorę do łóżka i cycamy. Ale o 4 to pufa.. -
Mmalutka każde dziecko przechodzi to po swojemu ale ogólnie ten etap może trwać nawet do 12 m-ca. U nas to już trwa miesiąc lub 1,5 miesiąca. Czasami jest lepiej a czasami pobodki nawet co pół godziny. Mam nadzieje ze nasze dzieciaki szybko z tego wyjdą
-
A my wlasnie wrocilismy od neonatologa. Maly wazy gdzies 7600,wiec wagi nie podwoil
w kazdym razie wszystko w porzadku. 2-3kupki po kaszce normalne,bo w kaszy jest blonnik. Dziasla bardzo spuchniete wiec pewnie niebawem jakis zabek sie pojawi
a i zdziwiona bylam bo pytal sie mnie czy chodzilismy na rehabilitacje a ja ze nie
bo maly zrobil duzy postep od ostatniej wizyty
zawsze na tych wizytach tak nim wywija na wszystkie strony,nawet normalnie go posadzil i mlody trzymal glowke
-
Anitka201 wrote:4me dodzwonilam się do sklepu z wózkami i podobno dopiero wczoraj do mnie wysłali.
Mój mały przechodzi sam siebie. Zasnął przed 7 i śpi do tej pory. W końcu napiłam się pysznej cieplej kawy
Wydaje mi sie, ze to bylo DPD ale na100% nie jestem pewna
Do mnie od nich slo dokladnie jeden dzien - wiec moze juz dzis bedzie;) jestem ciekawa Twoich wrażeń.