Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Juz sie troche uspokoilam. Maly zachowuje sie normalnie, nie wymiotuje a to podobno ważne. Wiem, ze dziecko zaliczy jeszcze nie jeden upadek- ale ten pierwszy zdecydowanie przezywa sie najbardziej. Moze gdybyśmy byli u siebie w domu to byśmy inaczej zareagowali a tak w obcym miescie i jeszcze przed podróżą samolotem woleliśmy sprawdzić czy wszystko ok.
Hagne my te gryzaczki juz tu dobrze znamytylko, ze my Np mamy silikonowy i jest po prostu ekstra.
No i malemu wyszedł w końcu pierwszy zabek- tzn pierwszy milimetr tego zabkaa ten pod torbielą ciagle siedzi schowany wiec chyba udamy sie jednak do tego stomatologa niech no tam obejrzy to dziąsło...
-
4me - współczuję wypadku, ale dobrze, że to sprawdziliście. Jak mi starszak pierwszy raz skądś zleciał na główkę, to potem przez parę dni słyszałam w uszach ten huk, masakra, mam ciarki od tego dźwięku, a to niestety zapewne nie ostatni raz, dzieciaki robią się coraz bardziej ruchliwe i o tego typu wypadki nie trudno, trzeba tylko potem koniecznie pokazać dziecko lekarzowi i obserwować.
Monaaa - GRATKI za udany teścior i odwagę, będzie dwójka na jednym bólu (bo jednak dzieci jedno po drugim to niezły hadkor, właściwie wszyscy nasi dzieciaci znajomi z racji wieku machnęli sobie od razu dwójkę), ale za to potem bye bye graty, pieluchy, wózki, przewijaki itd, będziecie mieli to od razu z głowy.
Na prawko w końcu poszłam, mąż przeżył, dzieciaki też, jeszcze trzy dni kursu
Z innej beczki: mierzyłam dziś swoje przedciążowe staniki, które kiedyś wydawały mi się wielkie, a dziś, no cóż.... pomarzyć, jakbym próbowała wcisnąć się w staniki z gimnazjumCyc mam wielki, normalne staniki są za małe, a te moje karminiki już są tak porozciągane, że wstydzę się iść w lekkich ciuchach przez miasto, bo mam wrażenie, że biust żyje własnym życiem. Chyba szykuje się większy wydatek, bo muszę wymienić dosłownie wszystkie swoje przedciążowe staniki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2016, 16:07
kapturnica, monaaa85, karolcia87 lubią tę wiadomość
-
O dzizas.. 4me, ty się dziewczyno nadenerwujesz. Dobrze, że na razie ok, oby tak zostało. Mój co raz upada na ryjek, ale on to jest taki wicher, że pokój to za malo.. on musi całą mieszkanie zwiedzić a szczególnie okno balkonowe sobie upodobał i firanki. Hehe i jemu się wydaje, że przez szybę na balkon może przejsc.. wiec czołem często uderza.
A gryzaczek siateczkowy tez się u nas sprawdza. Jabłko i banan najczesciej..
A w ogóle to Zamówiłam śpiworek i wkładkę do spacerówki i parę dni temu przyszly. Jestem bardzo zadowolona zwlaszcze, że ta pogoda teraz taka w kratke. Ze śpiwora można też zrobić wkladke, bo górna część jest całkowicie odpinana.
http://allegro.pl/edisa-klasyczny-spiworek-do-wozka-minky-85-cm-i5939472380.html
Zaszalałam i kupiłam tez torbę skiphop. Tu z kolei mam mieszane uczucia co do pakownosci. Niby duża ale jakaś taka sztywna i wąska. Niby zmieścił najpotrzebniejsze rzeczy, ale mam wrażenie ze mocno na ciągnęła możliwości zamka. Jednak baaaardzo mi się podoba i będę jej używała mimo wszystko. -
Hej! Dziewczyny czy któraś z Was ma lub ma zamiar używać chodzika? Mamy teraz remont w chacie rozpierdziel wszędzie w młody w każdą szczeline wlezie i zjada wszystko z podłogi teściowa zaproponowała że kupi młodemu chodzik żeby był "bezpieczniejszy" co myślicie?
-
Chabasse a jaka torbe kupilas, ja tez wlasnie zamowilam duo specjal edition i tez nie wiem czy dobrze zrobilam, prawie 300 zl, czy to warto za torbe? Mam nadzieje, ze bede zadowolona.A dzis przyszla mata, wzielam ostatecznie grey/ gold, bardzo podobala mi sie na waszych zdjeciach, ale jeszcze nie mialam czasu nawet jej wypakowac.Moja Ola tez dzis zaliczyla pierwsza glebe, siedziala na podlodze i jak na zlosc nie oblozylam Jej poduszkami i gleba, glowa w podloge.Jak na zlosc. Edysia ja malej po prostu daje kromke cheva i Ona sobie zuje w buzi i co uciumka to polknie.Tylko bardzo wtedy ja obserwuje, zeby sie nie zatkala.A wode Ona pije prosto z butelki z dziubkiem, musze Jej wreczyc niekapek w koncu.
I tak poza tym to wczoraj znow odwiedzil nas katar i stan podgoraczkowy.Leje jej sie woda z nosa.Starszaki dychraja.Recevopadaja. -
Carmen wrote:Hej! Dziewczyny czy któraś z Was ma lub ma zamiar używać chodzika? Mamy teraz remont w chacie rozpierdziel wszędzie w młody w każdą szczeline wlezie i zjada wszystko z podłogi teściowa zaproponowała że kupi młodemu chodzik żeby był "bezpieczniejszy" co myślicie?
zawsze mozna go w nim posadzic, ma tam jakies zabawki na blacie,kolka pewnie mozna zablokowac i zawsze to jakos bezpieczniej
Carmen lubi tę wiadomość
-
Magnolia- schodów nie mamy więc o to się nie martwię, Chodzenia też nie chce przyspieszać, bo moj łobuziak najchętniej już sam by gdzieś pobiegł
, raczej chodziło mi o to czy faktycznie chodzik wyrządza tyle krzywdy typu chodzenie Na paluszkach obciążenie kregoslupa problem z bioderkami etc.
-
Carmen wrote:Hej! Dziewczyny czy któraś z Was ma lub ma zamiar używać chodzika? Mamy teraz remont w chacie rozpierdziel wszędzie w młody w każdą szczeline wlezie i zjada wszystko z podłogi teściowa zaproponowała że kupi młodemu chodzik żeby był "bezpieczniejszy" co myślicie?
-
Magnolia3 wrote:Chabasse a jaka torbe kupilas, ja tez wlasnie zamowilam duo specjal edition
http://www.bociek.eu/img/cms/Bebetto/Holland/bebetto_holland_w13_06.jpg -
Wróciłyśmy od dermatologa, zmiany u małej to wina śliny, kazał smarować elobazą i dbać by buziak był suchy. Dżulus może u was te zmiany to też od śliny a nie alergiaalergia.
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
Carmen wrote:Hej! Dziewczyny czy któraś z Was ma lub ma zamiar używać chodzika? Mamy teraz remont w chacie rozpierdziel wszędzie w młody w każdą szczeline wlezie i zjada wszystko z podłogi teściowa zaproponowała że kupi młodemu chodzik żeby był "bezpieczniejszy" co myślicie?
Ela - od kiedy zasypuję to mąką ziemniaczaną, te najgorsze plamy bledną (głównie pod brodą, gdzie ciągle było wilgotno), zaczynają się łuszczyć i wychodzi ładna skórka. Co nie zmienia faktu, że w zgięciach łokci i na buzi ciągle są szorstkie miejsca, albo takie czerwone kropy.
W każdym razie po maści cholesterolowej było tylko gorzej, jak jest naprawdę źle, to pomaga mycie młodej co drugi dzień, żeby tego nie drażnić. Też zastanawiam się, czy to na pewno alergia, bo za cholerę nie jestem w stanie wyłapać po czym ją wysypuje. Najchętniej zrobiłabym jakieś testy z krwi, ale podobno w tym wieku są niemiarodajne
Inna sprawa, że młoda od kilku dni jest tylko na cycku i energii słonecznej, bo od kiedy ma temperaturę, to wszelki stały pokarm jest fe, a jak od biedy dałoby jej się coś wcisnąć, to z kolei tatuś ma za mało silnej woli, żeby trochę nad nią posiedzieć z tą łyżeczką.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2016, 21:32
-
Ja też raczej sceptycznie podchodzę do chodzika. Jak jest potrzeba ujarzmic młodą, to wykorzystuje huśtawkę bujaczek, przypinam pasami i jest spokój.
Mamy które posiadacie krzesło Ikea, czy jest jakiś cień szansy żeby dzieć z tego się wydostał ? Czekam do końca tygodnia na nie i wprowadzamy samodzielne jedzenie, chce spróbować BLW,ciekawe jak naM wyjdzie. Ehh a zębów nadal nie widać, chociaż młoda trochę spokojniesza ostatnio. -
Dżuls, znalazłam przypadkowo boski (przynajmniej dla mnie
) wzór materiału na granatowym tle. Sama bym go kupiła, ale mi do czarnego wózka nie będzie pasować. Chodzi mi o ten "las", w liskach się zakochałam
http://milutekhandmade.com.pl/pl/i/WZORY-I-KOLORY-TKANIN/13Dżuls lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny a tak w ogóle to jak byliśmy w tym szpitalu to lekarka, ktora as badała powiedziala, ze to nie jest normalne, ze młody jeszcze nie siada i ze to jest zbyt niskie napięcie mięśniowe i reabiliatcja w trybie pilnym.
Dostalam od niej skierowanie wiec nie zaszkodzi pójść ale... Naprawde juz dziecko powinno siedziec?
Fakt mój maly jak sie go posadzi to sie sklada w pol ale oprócz tego zajebiscie sie czołga, nogami i rękami wyprawi takie rzeczy, ze ja juz nie nadążam. Jak siedzi w lezaczku albo jak dorwie ręce czyjeś to sie do tego siadu probuje podciągać (wiem, ze to nieprawidłowy start do siadaniaa jak leży na brzuszku to cos tam kombinuje z nóżkami jakby do siadania ale, ze robi to odwrotna nóżką to narazie mu się nie uda
Naprawde to tak baaaardzo zle, ze on jeszcze nie siedzi i slabo utrzymuje ta pozycję posadzony ? Jak myślicie?