Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Zapomniałam wyciągnąć nowego szamponu, wiec umylam włosy żelem do higieny intymnej.
Nałożyłam dużo odżywki, mam nadzieję że jutro nie będę miec mega siana na głowie.
Mała ładnie śpi, więc dzis zrobiłam sobie wieczór odpoczynku - a od jutra do roboty, trzeba ogarnąć dom i może trochę siebie się uda. Mam ambitny plan że kupię sobie jakiś nowy ciuch, może spodnie, bo teraz to tylko na półki dziecięce patrzę.
A wiadomo nowy ciuch to i zaraz humor lepszy. 
Córeczka
-
Lalenka u mnie płyn do higieny leży koło żelu do twarzy i tak ostatnio prawie sobie umyłam Bożene żelem twarzowym całe szczęście e pore się zorientowałam bo chyba by mnie trochę orzeźwiło na dole
la_lenka lubi tę wiadomość
aniołek w niebie Mikołaj 12.2013
Córka Aurelka 09.2015
-
julita wrote:a wiecie co, też czekałam na wiosnę z nadzieją że tchnie we mnie nowe siły i odżyję po zimie a tymczasem nie mam ochoty nawet uczesać włosów, zrobić makijażu, nie wspominając już o spiłowaniu paznokci, dobrze że chociaż nogi mam ogolone. do tego stwierdziłam, że chyba nie lubię spacerów bo po godzinnym chodzeniu jestem wymęczona i wchodząc do domu najchętniej walnęłabym się na łóżko a tu dziecko ma inne plany. i mam ogromna ochotę napić sie dobrego alkoholu, o! ale mogę sobie chcieć bo mleko w cyckach ważniejsze może to ogromne przemęczenie bierze się z niedoboru jakichś witamin?
Mam tak samo. Czuję się totalnie zmęczona i zaniedbana. Mam takie okropne włosy ostatnio, że powinnam je myć codziennie, ale po co jak i po myciu wyglądają fatalnie. I wypadają strasznie! Ostatnio kupiłam bardzo cienką bawełnianą czapkę i w niej wychodzę. Nie wiem co będzie jak zrobi się gorąco. Ja też bym się pożądnie napiła, marzę o dżinie z tonikiem:)
Dziewczyny, czy wszystkie Wasze pociechy mają już ząbki? Bo moja Wanda jeszcze nie... w sumie się cieszę, bo nie gryzie:)
-
Dałam dziś małej ogórka kiszonego, ale szał był. Ogólnie jak dostanie taki obiadek w kawałkach, to już tak sobie genialnie wcina. Normalnie taka jestem dumna jak patrzę jak sama sobie je. Taka już duża dziewczynka.
U mojej zębów już 5 lub 6.
4me, easymum lubią tę wiadomość
Córeczka
-
U nas z zebami tez maskara nie bylo i nie bylo az nagle gorna jedynka, za kolejne 3 dni jednoczesnie ovbie dolne jedynki i teraz jakies kolejne wychodza. Przez te zeby od wczoraj nie mozemy opanowac temp u malego. Ibum jakos slabo dziala, a paracetamol to przez ok godzine jest tylko lepiej.edysia5
-
u nas wyszły dwie dolne jedynki w odstępie niecałych dwóch tygodni i niestety od tego czasu zdarza się małej ugryźć aź do krwii a to tak cholernie boli, normalnie mam stracha gdy daje cycka że zaraz znowu ugryzie.
chętnie dałabym bączkowi jakieś jedzenie do pogryzienia ale trochę boję się że się zaksztusi i będzie trzeba interweniować, nie macie takich obaw? ale może moje obawy wynikają z okropnych doświadczeń gdy młoda miała kilka tygodni i dwa razy tak się zaksztusiła mlekiem, że nie wiedziałam co robić i tak mi to w głowie zostało
-
La lenka 6 zębów?!?!!! Łoł u nas caly jeden a drugi ciągle pod torbielą
Ja mam bardzo obawy, ze sie zakrztusi... Ostatnio dalam kawałek jabłka to myślałam,ze na zawał zejdę tak sie bałam;) zabrałam zanim młody zdążył sie zakrztusić
Jak wiecie problemu z jedzeniem u nas nie ma,ale wszystko papka... Mam wrażenie, ze moze być problem z większymi kawalkami... Obym się myliła;)
Gdyby siedzial to pewnie czasem dla zabawy dalabym mu większe kawałki a tak to sie jakos boje
-
no właśnie... ja też się boję zakrztuszenia. Mój ostatnio dostał zupkę jarzynową ze słoiczka, taką po 7 miesiącu i ona takie grudki małe miała, młody jak tylko je poczuł od razu odruch wymiotny miał. Tak się do papek przyzwyczaił, że jak coś jest w kawałku to zaraz wypluwa. Nie wiem, może to z powodu wychpdzących własnie górnych jedynek..?? Może trzeba przeczekać i spróbować za kilka dni..?? teraz to i tak tylko cycuś, a inne jedzonko jest be.Synek Antoś
Emilia -
Boję się jak nie wiem tego zakrztuszenia! Jak dostała ogórka (taki słupek) to najpierw z pół gryzła, a potem pozostałą połówkę wciągnęła do buzi w całości. Nie chciałam jej grzebać w buzi żeby jej nie wpadło dalej, ale stracha miałam okropnego. Nie krztusiła się ani nic, ale sama perspektywa że ma taki kawał w buzi... Na szczęście wymemlała i trochę wypchała językiem, że mogłam jej bez obaw wyciągnąć. No ale, w końcu ma już 8 miesięcy skończone, nie może jeść gładkich papek cały czas. Jak jej nie pozwolę to się nie nauczy, również odkrztuszać. Jak przegapię moment kiedy sama chce to potem będę w nią siłą wciskać cokolwiek w całości. A długotrwałe podawanie papek nie jest zdrowe dla zgryzu. Musimy jakoś obie to przetrzymać.
julita - przy każdym dziabnięciu mówisz "mamusie boli, nie wolno gryźć" i zabierasz cycka. Jak chce dalej ssać to powtarzasz tekst i czekasz. Za kilka minut dajesz i w razie ponownego ugryzienia znowu. Mojej starczyły ze 2 dni i zrozumiała - a była dużo młodsza, od czasu do czasu się znowu przymierza (zwłaszcza jak nowy ząbek wyjdzie), ale jednorazowo przypominam i już normalnie ssie.
Moja miała 2 dolne już od dawna, a teraz w ciągu mniej więcej ostatniego miesiąca wyszły 4(3) górne i to tak śmiesznie, rządkiem, bo poczynając od lewej dwójki, potem lewa jedynka, prawa jedynka i teraz... no właśnie, albo wyszła, albo nie prawa dwójka. Mała tak językiem mieli jak próbuje podejrzeć, że nadal pewności nie mam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2016, 09:27
Córeczka
-
O kurcze, myślałam, że zawsze pierwsze wychodzą dolne jedynki, a tu okazuje się, że czasem górne... Może i u nas tak będzie? górne dziąsła wyglądają jakby ząbki się tam czaiły.
Ja się boję gryzienia, bo wiem jak było przy pierwszym dziecku. Od czasu do czasu mnie ugryzł, ale nic się nie działo, aż w końcu zrobiło mi się jakby zakażenie, kontaktowe zapalenie skóry, strupy i ból:( Musiałam wziąć antybiotyk i odstawić dziecko, na szczęście miał już skończony rok, więc nie było tragedii. Te strupy okropnie wyglądały... Jak mały płakał, to mu pokazywałam cycki i tłumaczyłam, że mama ma kuku - sam już widział, że kiepsko to wygląda i powoli przekonał się do butelki.
Co do krztuszenia to jak kupiłam taki feeder z siateczką, dobrze się sprawdza przy podawaniu owoców. -
Witamy się z rana
młody dopiero się obudził
U nas tez juz 6 zębów. Najpierw wyszły dolne 1 później górne dwójki a teraz górne jedynki.
My też powoli wychodzimy z papek i młody zaczyna a jeść częściowo miksowanie, i krojone zupki. Zbyt długie podawanie papki może się skończyć tym ze pozniej dziecko będzie reagowalo na każdy stały posiłek odruchem wymiotnym.
-
Wiem, wiem dziewczyny, ze nie wolno zbyt długo papek wiec musze zacząć dawać mu zupki po 7 miesiącu -rozumiem, ze tam sa grubsze kawaly ? Z dawaniem czegos do raczki wolalbym poczekać aż usiądzie albo przynajmniej jak pozna co to grubszy kawałek w zupie najpierw.
-
no i u nas same papki bo jak próbowałam podawać obiadki gdzie były małe grudki to odbywała się wielka awantura i zero jedzenia więc wróciłam do papek ale fakt trzeba powoli wychodzić z blendowanego jedzenia!
la_lenka za każdym razem tak mówię ale ona albo śmieje się na moje groźby albo zaczyna płakać. Coraz rzadziej zdarza się jej dziabnąć ale nie zmienia to faktu że cycki jednak podziabane i bolą
a wiecie że od bardzo dawna myje twarz płynem do higienty int. bo wydaje mi się bardzo łagodny
-
mmalutka chłopak pierwsza klasa! zaraz wstanie! i żyrafa się załapała na zdjęcie
tak się zastanawiam po jakim czasie od przyjęcia takiej pozycji dziecko zaczyna raczkować do przodu? u nas to trwa dopiero od tygodnia i tak jej kibicuje żeby zgrała rączki z nogami
