Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Nas wypuscili poznym popoludniem. Bylismy zmeczeni, glodni.. mlody caly dzien wczoraj prawie nic nie jadl. A wieczorem po kapieli nie chcial cyca i zasnal o 18.30. Noc przespal.. ale teraz rano znowu piersi nie chce
a kaszke zjadl.. moze przy ssaniu go cos jeszcze boli?
Jestem wykonczona. Mialam nadzieje, że dzis juz będzie ok -
mmalutka bo może ten wczorajszy dzień tak go rozregulował i dlatego ma focha na cyca, najważniejsze że w ogóle coś zjadł! kurcze, ja to też staram się uważać na schodach ale czasem łapię sama siebie na tym że mam małą na rękach i schodząc nie patrze pod nogi, a przedwczoraj złapałam bunię dosłownie w powietrzu jak ześlizgnęła się z łóżka, całe szczęście matka ma refleks
a dzisiak idziemy pierwszy raz na basen
-
a u nas jakaś alergia sie chyba pojawiła. Młody ma na plecach czerwone suche placki/plamy.. nie wiem czy swędzą ale wyglądają jakby go ktoś poparzył. Nawilżam mu to mleczkiem z nivea albo kokosem.. Najgorsze , że nie wiem od czego.. Ostatnio z nowości jakie jadł to kluseczki ze szpinakiem, a w nich mąka, jajko, szpinak.. w zasadzie wszystko mogło uczulić. Robiłam też dla siebie placki z cukinii i warzyw różnych i dałam mu kawalątek.. Tam też jajko, mąka, marchew i wiele innych. Ale zjadł dosłownie naparsteczek więc już sama niewiem. W ogóle to jak długo po zjedzeniu może wystąpić reakcja uczuleniowa..?? Bo kluseczki jadł dwa dni przed..
-
chabasse wrote:Najbardziej boję się alergii na gluten, a w tych plackach to mąka pszenna była.
A wprowadzalas wczesniej cokolwiek z glutenem? Bo jesli nie to faktycznie odwaznie- dac od razu cos z maka. Ja tam sie do tych zalecen co ile jak kiedy nie do konca stosuje, ale mam jedna metode- jak cos nowego wprowadzam to tylko jedna rzecz dziennie, zeby wiedziec co uczulilo. -
mmalutka, dobrze pamiętam, że Ty tak dość prężnie rozszerzałaś dietę? Ja właśnie wszędzie na grupach kp czytałam, że jak dziecko dostaje dużo pokarmów stałych to istnieje obawa, że koło 9 miesiąca może mieć bunt na cycka, nawet do odstawienia.
Dlatego między innymi ja z dietą bardzo powoli, teraz nie więcej niż 2 posiłki, czasem trzecia przekąska. Ale wiecie, ja jestem z frakcji długiego karmienia, więc żadnego samoodstawienia przed rokiem
A moja zaczęła raczkować! Najpierw na łóżku, a dziś na podłodze (jak ją ubrałam w rampersa, z gołymi kolanami - nie ślizgały jej się nóżki i od razu zaczęła próbować). Na razie to są takie 2-3 kroczki i wraca brzuchem na podłogę, ale i tak, ciesze się, jeszcze trochę i będzie śmigać.chabasse, karolcia87, Anitka201, easymum lubią tę wiadomość
-
malutka jestem prawie z Gdańska jak będziesz czegoś potrzebowała daj znać
Lalenka ją bym stawiała na seler on może mocno uczulać
U nas wszystko ok, mała raczkuje i pomału zaczyna stawać, pnie się w górę jak tylko może
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
Malutka ciesze się ze z młodym wszystko ok. Trzymam kciuki aby ponownie zaskoczył i zaakceptował pierś.
Mój z kolei nie chce obiadów. Najchętniej jadł by jedynie pierś. Nawet do mm nie pala wielka miłością. On ogólnie ma ostatnio jakiś bunt jedzenia. Sam się nie domaga i sama musze pilnować żeby reguralnie dostawał.
My dzisiaj zaczynamy turnus rehabilitacyjny. Ciekawe do czego tym razem się doczepia. Młody raczkuje, non stop wstaje i stawia pierwsze kroki przy meblach.
4me dziemi za info odnośnie snu. U nas dzisiaj jedna pobodka na jedzenie. Ze 2-3 na smoka.
-
Hej
Po tym jak zaciazylam i/moje dziecko odrzucilo cycka po 4 dniach zalapalo picie kaszy manny na zwyklym mleku z butelki. Niestety mm nie toleruje odruchy wymiotne, nie weim dlaczego tak go nie lubi.
Ale po tej kaszy zaczal przeaypiac mi noce tzn idzie spac ok 20 potem ok 5 budzi sie to daje mu wody sie napic i spi dalej do ok 7- 7.30.
I mam pytanie do mam ktore dzieci pija bbutelke ile mam mu robic tej kaszy bo robie 180 ml i zawsze to wypije. A moze to za malo?edysia5 -
U nas jakiekolwiek nakarmienie przed snem nie działa. Wczoraj zjadła przed wieczornym myciem zupkę, zagryzając kawałkiem bułki, potem dwa cycki do spania. I co? Po 3h i tak było budzenie z głodem straszliwym. Trudno, widać jeszcze gotowa nie jest na dłuższe przerwy bez jedzenia.
Ja dziś czekam na kuriera, bo ma odebrać paczkę, mógłby przyjść wkrótce. Chętnie bym na spacer poszła. Może w końcu by się udało wypróbować koc, pogoda u nas super. Mała jest w bodziaku z krótkim i krótkich spodenkach. -
Ja jeszcze wtrace swoje 3 grosze po dluzszym czasie z kocykiem bambusowym, trzeba na niego uwazac (zeby sie gdzies nie wplatal) bo sie bardzo latwo zaciaga:-/ albo ze mnie jest taka ciapa ale tak czy inaczej szkoda mi ze juz tyle nitek zahaczylam o cos:-(
-
Upał!
u nas dzis mega ciepło, więc pierwszy spacer zaliczaliśmy po 9, młoda wlasnie ma drzemkę a ja leżę i nic nie robię xD
Jak ką usypiałam to spaliłam garnekw małym garnku robiłam jej warzywa na wsadzie do gotowania na parze i woda wyparowała i garnek sie spalił
kurcze, teraz nie wiem czy dač jej te warzywa czy rarować się słoiczkiem
Myślicie, że mogą jej zaszkodzić?
Co na brudne spodnie? Gabi tak szoruje kolańcami, że spodnie nam się nie dopeierają... Żeby nie było - podłogę myję xD
Malutka - zdrówka dla synka :* -
U nas kocyk już poszedł w ruch, młoda śpi w wózku, a ja obok niej odsypiam (próbuję) na kocu. W taką pogodę to tylko bodziak i pielucha flanelowa do okrycia, chyba że wychodzimy bardzo rano, jak dzisiaj ,to jeszcze legginsy i skarpetki. Co do wieczornego karmienia, to młoda wczoraj dostałą na wieczór resztkę zupki z obiadu i przespała mi do 5 bez pobudek, ale nie wiem czy to zasługa zupki, czy całego dnia na działce
-
A my znowu na wsi podlaskiej się dotleniamy. Młody wczoraj jak poszedł spać o 22 tak dopiero o 6 rano się obudzil. No cud normalnie tyle godzin bez cycka. Po cycku znowu zasnął i dopiero kolo 8.30 wstalismy. Tak to ja mogę spac. Spacerujemy po kilka razy dziennie, bo taka pogoda, że w chatce upal, a na dworku zefirek. No i my w samym bodziaku zasuwamy, chyba, że rano spacer to wtedy polspiochy. Apetyt młodemu również dopisuje. Zwłaszcza polubił owocki takie wyciskanie z tubki hippa, aż piszczy jak widzi.