Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Hehe dziewczyny nie zazdraszczajcie
temperatura tu czasem nizsza niz u Was. Serio prognozy pokazują czasem tylko 23 stopnie a ze wieje zimny wiatr bywa różnie- raz marzniemy, innym razem juz nie wiem, gdzie sie chować przed słońcem;)
No i wakacje z takim pelzajacym/raczkujacym szkrabem to nie lada wyczyn - jest wszędzie, chce jesc piasek, poleruję podłogę w całym domu, gdzie nikt nie ściąga butów itp itdnie nadążysz! Musiałam wyluzować z jego czystością bo by trzeba bylo do domu wracać. Jak go wieczorem kapiemy to sie za głowę lapie
Młody ma tu utrudniony rozwój bo jak nie w foteliky, to w wózku a w najlepszym wypadku na kocu, który ślizga sie na kaflach w domu albo zapada w piachumimo to zdarza mu sie juz stać na czworakach - z wysokim podporem- juuhu! A posadzony w krzesleku ikei siedzi wzorowo! Tak, tak wiem, ze nie wolno ale musiałam chociaż sprawdzić raz
No i mówi mmamamamammaamma - tak czasem bo woli tatatatatata
Mysle, ze jak wrócimy do domu na nasza mate i panele to smignie szybciej niż zdążę sie rozpakowaćAnitka201, easymum lubią tę wiadomość
-
4me figura boska!
U nas nad morzem też piękna pogida, ale nóg do Bałtyku nie wsadze
U nas mały progres- wczoraj wieczorem zjadł z butli, a dzis rano zjadł cyca
Chyba jest przekarmiony po tygodniu z dziadkami, bo zjada 100-120 ml i śpi całą noc. Rano budzi się uśmiechnięty i gotowy do zabawy.
Dziś drugi dzień lekkiej diety ilościowej i jakościowej i mam nadzieję, że wieczorem znów zaskoczy..
A do wszystkiego mam chyba kryzys laktacyjny, bo zawsze sciagalam 150-200ml na raz a teraz z biedą 90.
Leci femaltiker, spacery, przytulanie i jakoś to będzie
W ogóle po tych naszuch przeżyciach mały był trochę marudny, nieswoj, ale od wczoraj wrócił moj syn: owsiko-wierarko-wkretarkoalpinista, gadułka i śmieszek.
Oby to był koniec przygód!la_lenka, chabasse, Anitka201, Dżuls, 4me, karolcia87, przyszła mama lubią tę wiadomość
-
Hagne - nie jestem pewna, ale czy nie trzeba takiej temperatury zgłosić jako nop?
Jutro wyjeżdżamy na weekend, więc pewnie pogoda się spieprzy
Czy jeśli chcę na wyjezdzie robić mm na wodzie Żywiec, to wystarczy że ją podgrzeję w podgrzewaczu czy trzeba zagotować?
Ps. Kupiłam w lidlu ten blender do koktajli, będziemy zajadać pyszności -
Moka89 zglosze. Ale to ponoć może się zdarzyć po krztusccu. On jest taki paskudny. Z Ignasiem już całe szczęście ok. Gorączka zeszła, dzidź uśmiechnięty i rozgadany.
Jutro grill u teściów w ogródkuTylko mój mąż bidulek będzie się świątecznie, ale cale szczescie wirtualnie łączył z pracą. Niech żyją korporacje!
Wiecie co robi mój mały? Nie chce pić wody. To znaczy chętnie ja bierze do buzi, ale potem z wielką radością wszystko wypluwa. Jakby był przekonany, ze to o to chodzi.
Próbowałam z butelki (bleee), ze zwykłego kubka (pluje) i z niekapka (pluje). Teraz kolezanka pozyczyla mi Doidy - moze zalapie z tego? -
Moja potrafi pół bidoniku 150-mililitrowego wydoić na raz. I owszem, dużo jest na koszuli, ale do brzuszka też coś na pewno wleci.
Dziś byliśmy na USG. Zdążyłam dojść do szpitala z małą i jak lunęło. Mąż już nie miał tyle szczęściaA jak już wracaliśmy to ulicami płynęła rzeka, przy przechodzeniu weszłam w wodę po kostki. W klapeczkach byłam, skórzanych... Nie wiem czy to przeżyją.
Na szczęście wynik badania spoko, nic nowego.
Jutro jedziemy do teściów, po cichu liczę, że zrobią grilla, ale pewnie to złudna nadzieje. A zjadłabym taką kiełbaskę...
-
Oj u nas ostatnio nocne awantury, nie wiem o co chodzi, dziecko mi się popsuło... może będzie ząb ? A i nie ma mowy o spaniu pod czymkolwiek. Śpi w rampersie bez żadnego przykrycia, jak próbuje ja nakryć to zaraz się kręci i przebudza.
Dziś mam plan spróbować sposób z podaniem w nocy wody zamiast cyca, ciekawe co będzie, marzy mi się przyespana noc ehh
Życzę wam wszystkim kobietki cudownego dnia Mamy, zarówno pierwszorocznym jak i tym z dłuższym doświadczeniemWiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2016, 00:05
-
Dziewczyny Wszystkiego Najlepszego z Okazji dnia Mamy
U nas wszystko w porządku. W przyszłym tygodniu mamy ostatnie szczepienie wiec dowiem się ile moja kluska waży a chyba sporo bo troszkę już mi ciężko ją dźwigać.
Cycujemy się nadal ale i też już wszystko jemy. Od tygodnia raczkujemy z prędkością światła i stajemy na nóżki. Wchodzi wszędzie i wyciąga wszystko. Najadła się już ziemi z kwiatka i zasmakowala wielu innych ciekawych rzeczy.
Wrzucilam juz na luz z czystością małej bo bym przebierala ja 10 razy i mała co chwila.
Pozdrawiamyeasymum lubi tę wiadomość
-
A mi Maryśka dziś na dzień dobry i pewnie z Wielkiej miłości użądziła pobudkę siadając na twarzy przy czym pielucha była z mega śmierdząca kupą. Taką laurkę potrafi sama zrobić, więc matka się cieszyła jak bąk.
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
Mała zrobiła się mega mobilna, do tego staje przyczym tylko może, zbiła już wazon i to teściowej, młodego budowla z plasteliny, którą tworzył od miesiąca też została zaatakowana.
Śpiąc też się przemieszcza, więc czasem dostanie się nam z nogi albo dziecko nam ginie pod kołdrą, ale już to przerabialiśmy dwa razy, więc i teraz damy radę
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
hej dziewczyny, czy któraś z was stosowała syrop na zaparcia maluszka Lactulosum, Duphalac lub Normalac? Moja mała cały czas męczy się z kupami (owoce nie pomagają a wodę pije niechętnie), robi co 2-4 dni, twarde jak kamień i z wielkim wysiłkiem, muszę jej pomagać
do pediatry idziemy dopiero w czwartek a chciałam jej jakoś ulżyć i trafiłam na info o powyższych syropach na zaparcia, są bez recepty. może ktoś coś wie o ich skuteczności?
-
anulka20 wrote:Julitka a co je może mniej marchewki dawaj i mm mleko inne może?
właśnie marchewkę ograniczyłam, gotuję pozostałe warzywka a z deserki robię z surowych jabłek, gruszek, brzoskwiń, suszone śliwki, jagody. mleko tylko KP.
la_lenka dałam jej o 15 zalecaną dawkę syropu ale kupy brak, podam jej jeszcze espumisan - wymęczy nas ten temat